Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Irytek i rządy smierciożerców

Dodane przez Smarkerus Snape dnia 21-08-2012 07:59
#1

Jak myślicie Irytek był nękany przez smierciożerców czy może odwrotnie ? Może to on dawał im popalić.Co sądzicie?

Dodane przez Natalia Tena dnia 21-08-2012 12:35
#2

moim zdaniem to Irytek robił sobie co chciał, tak jak zawsze.
co mu śmierciożercy mogli zrobić?

Dodane przez lady_black dnia 21-08-2012 12:48
#3

Mi też się wydaje, że to on im dokuczał. Przecież był duchem i oni byli wobec niego bezsilni ;)

Dodane przez Victim dnia 21-08-2012 13:00
#4

Irytek to Irytek, nie wiadomo, czego można się po nim spodziewać. Ale myślę, że to on dał Śmierciożercom nieźle popalić xD

Dodane przez Fausta Malfoy dnia 21-08-2012 16:24
#5

A może oni lubili Irytka? :D Chociaż pewnie jak zwykle robił co chciał, ale z mniejszą swawolą, bo w końcu wcześniej nauczyciele się nad nim fizycznie nie znęcali, ale co to szkodziło śmierciożercom?

Dodane przez Aliszja dnia 21-08-2012 16:35
#6

Irytek pokazał śmierciożercom na co go stać :D

Dodane przez Smarkerus Snape dnia 21-08-2012 17:36
#7

Hmmmm, a jednak bał się Krwawego Barona i Dumbledora.Dumbledora rozumiem bo on jest dyrektorem ale dlaczego Barona :D

Dodane przez madame104 dnia 21-08-2012 18:21
#8

Myśle , żę Irytek dałby o sobie znać śmierciożercom , i zostawiliby go w spokoju ;D

Dodane przez Sahem dnia 21-08-2012 19:06
#9

Irytek na pewno nie dałby się nikomu zastraszyć, czy znęcać nad sobą. Nie, nie on. Musiał jednak nie lubić z jakiegoś powodu Śmierciożerców, skoro brał udział w bitwie o Hogwart.

Dodane przez Luniaczek dnia 21-08-2012 19:22
#10

Irytek , może czasami przeszkadzał uczniom etc . Ale w głębi serca kochał Hogwart , i włączał się do bitwy , tak jak skrzaty domowe ; )

Dodane przez Karolinaf12 dnia 28-08-2012 11:27
#11

Myślę, że to on, bo w końcu, co mogą mu zrobić śmierciożercy ?

Dodane przez Clementaine dnia 03-09-2012 16:09
#12

Nikt nie mógł praktycznie zapanować nad Irytkiem, chociaż w którejś części( nie pamiętam) Bezgłowy Nick poprosił go, żeby rozbił starą komodę (chyba) nad gabinetem Filcha, aby Harry nie dostał szlabanu za wybrudzenie podłogi "odrobiną" błota :D Wątpię, zeby Śmierciożercy przejmowali się takim Irytkiem no bo do czego im on? Mógł ich jedynie wkurzać :D

Dodane przez Ginevra Potter dnia 19-10-2012 19:09
#13

Irytek dał im popalić. Na 100 procent:)

Dodane przez NoviLuna dnia 25-10-2012 19:01
#14

Irytka nie da się powstrzymać no bo co mu zrobią rzucą Avade na ducha?!

Pozdrawiam:
babcia99,Henna, Ciotka Marge, Saphira, NataliaTena, Luniaczek, Szalony Naukowiec i dla Ciebie Madame104

Edytowane przez NoviLuna dnia 25-10-2012 19:01

Dodane przez Enchantte dnia 25-10-2012 19:39
#15

Irytek to duch, więc mógł dalej robić to co mu tylko do głowy przyjdzie.

Dodane przez MaFaRa10 dnia 25-10-2012 21:02
#16

Myślę jak większość - to nasz kochany Irytek im dokuczał, delikatnie mówiąc :).

Dodane przez EarlGrey dnia 25-10-2012 23:44
#17

[quote]Irytek dał im popalić. Na 100 procent/quote]

Też uważam. I chciałabym to zobaczyć... : D

Dodane przez bochenek89 dnia 26-10-2012 15:17
#18

Iryt nie dałby sobie w kaszę dmuchać. Zapewne to poltergeist dawał popalić Śmierciożercom i utrudniał im życie. Skoro nawet za rządów Dumbledore'a był zmorą Hogwartu to tym bardziej, gdy rządził Snape nie wyzbył się wywoływania chaosu i zamieszania.

Edytowane przez bochenek89 dnia 26-10-2012 15:18

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 31-01-2013 16:27
#19

Irytek był typowym figlarzem i buntownikiem - robił to na co miał ochotę i nikt nie mógł mu tego zabronić. Słuchał się chyba tylko Dumbledora, no i jakiś wpływ miał na niego duch Slytherinu Krwawy Baron...

Mogło być tak, że z samym Severusem jako nowym dyrektorem nie za bardzo zadzierał, ale takim Carrowom z pewnością dał popalić - podobnie jak to było z Dolores Umbridge ;

Dodane przez Priori Incantatem dnia 05-10-2013 17:41
#20

Szczerze wątpię, czy na Irytka jakikolwiek wpływ mogli mieć śmierciożercy? Szybciej już Voldemort. Wbrew pozorom Poltergeistowi nie można było nic zrobić (bynajmniej nic co miało by w nim uraz na stałe) - był jak bumerang, zawsze wracał i dokuczał wszystkich ze zdwojoną siłą. Nie gorzej z pewnością odwdzięczał się śmierciożercom. :D

Dodane przez Blackdobby dnia 11-10-2013 17:00
#21

Raczej Irytek ich dręczył. Nie przegapiłby żadnej okazji, aby zrobić komuś psikusa. Chyba, że Krwawy Baron mu na to nie pozwalał.
Ciekawe jak śmierciożercy mogliby mu dokuczać...
Irytek to duch, nie mogli go uśmiercić. Co najwyżej spetryfikować, jeśli mieli do dyspozycji Bazyliszka, ale wątpię.:bigrazz:

Dodane przez BlackSpirit dnia 11-10-2013 18:14
#22

Irytek to postać, która wnosi wiele humoru w serię. Ze swoją przebiegłością mógł wiele zdziałać, wydaje mi się, że śmierciożercy nie byli w stanie mu nic zrobić... Przecież to duch, więc nie grozi mu żadna krzywda z rąk ludzkich. Mogli go straszyć ( ale czy nie powinno być odwrotnie, w końcu to duchy straszą ludzi?), ale to on więcej mógł zdziałać przeciwko nim, niż oni przeciwko jemu....