Dodane przez Chuck dnia 08-08-2012 17:19
#2
Ano jest dużo błędów, ale zawsze to można skorygować, poprawić. Jeśli chcesz, mogę być Twoim betą, jestem osobą, która zna się na ortografii i interpunkcji, a co do stylistyki to również mogę Tobie pomóc =). Wystarczy, że będziesz przesyłać mi teksty Prywatną Wiadomością, a ja będę poprawiać. Nie zajmie to dużo czasu =)
A teraz wytknę błędy, które wkłuwają się w oczy:
Słońce jeszcze nie wstało a ja już na nogach... .
Ekhem. Powinno być tak:
Słońce jeszcze nie wstało, a ja już na nogach. (albo ...)
Ale tylko jedno, nie oba razem, jak to uczyniłaś.
Zimny prysznic to jest to czego potrzebuje.
Hmm... może tak:
Zimny prysznic - to jest to, czego potrzebuję!
Kiedy już wyszłam z pod prysznica,
mokra ale całkiem obudzona, zaniepokoiły mnie glosy dobiegające z kuchni.
Kiedy już wyszłam spod prysznica cała mokra, lecz obudzona, zaniepokoiły mnie głosy dobiegające z kuchni.
Zapominając że jestem całkiem naga wybiegłam w stronę
drzwi, a następnie skierowałam się do kuchni.
A może tak:
Zapominając, że jestem całkiem naga, skierowałam się do kuchni.
Wróciłam się do łazienki, zarzuciłam na siebie szlaflork i z impentem wpadłam do kuchni. Właściwie to się wturlałam, gdyż po drodze zachaczyłam
piętą o ostatni stopień schodów. Narobiłam tyle hałasu że obudziłam mamę.
Wróciłam się do łazienki, zarzuciłam na siebie szlafrok i z impetem wpadłam do kuchni. Właściwie to się wturlałam, gdyż po drodze zahaczyłam piętą o ostatni stopień schodów. Narobiłam tyle hałasu, że aż obudziłam mamę.
satała
stała
Nagle zdałam sobie sprawę że gapię się na nią z szeroku otwartymi ustami. Zamknęłam je pospiesznie
Nagle zdałam sobie sprawę, że gapię się na nią z szeroko otwartymi ustami. Zamknęłam je pospiesznie.
- Szukam czegoś na śniadanie... - to mówiąc włożyła głowę do szafki.
Szukam czegoś na śniadanie... - mówiąc to, włożyła głowę do szafki.
- A co się stało, mama ogłosiła strajk, a ciebie zaatakował wilkołak i czego szukasz w szafce z mąką? - tryiumf nad siostrą, jeden zero.
Nie rozumiem trochę tego zdania.
poza tym Tryumf albo Triumf. Albo jedno, albo drugie.
Nie wrzeszcz tak bo obudzisz całą ulicę, a przypomnę ci że jestem młodsza od ciebie tylko o pięć lat.
Nie wrzeszcz tak, bo obudzisz całą ulicę, a przypomnę ci, że jestem młodsza od ciebie tylko o pięć lat.
spojrzałam z dezaprobatą na twarz wygładzonego mężczyzny na kartonie. Postać ruszała się i puszczała oko.
Gilderoy Lockhart zaszczycił płatki swoją podobizną. Dostałam odruchów wymiotnych...
Może... spojrzałam z dezaprobatą na wydrukowaną na opakowaniu twarz lalusia [(czy Chuck wie kto)]
I w tytule dodaj [NZ] przed "Zwariowane"
:]
A tak poza tym, fajna fabuła, nie mogę doczekać się więcej. Co prawda krótkie, ale ciekawe. Takie... inne :]