Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Co byście zrobili?

Dodane przez Smarkerus Snape dnia 08-08-2012 14:20
#1

Macie 11 lat jest lato siedzicie sobie w pokoju.Nic nie zapowiada by działo się coś dziwnego ale......coś puka do okna i widzisz sowę.Trzyma w dziobie list z pieczęcią.Z daleka widać małe H na pieczęci.

Ja bym chyba zaczął latać nad ziemią ze szczęścia :D

A wy?

Dodane przez HagridPL dnia 08-08-2012 14:27
#2

Ja bym chyba zaczął latać nad ziemią ze szczęścia


Ja też :D

Edytowane przez HagridPL dnia 08-08-2012 14:30

Dodane przez Lily Evans Potter dnia 08-08-2012 14:55
#3

Obudziłabym się. Na pewno był to tylko sen.

Dodane przez Natalia Tena dnia 08-08-2012 19:37
#4

bym zwariowała ze szczęścia :D

Dodane przez Emma17 dnia 08-08-2012 19:44
#5

jesli bylaby noc to pobudzilabym sasiadow ze szczescia no i zwariowalabym to napewno ;D

Dodane przez Sophia dnia 08-08-2012 20:52
#6

Pomyślałabym, że moje rodzeństwo robi sobie ze mnie jaja, więc od razu poszłabym skopać im tyłki :lol:

Dodane przez Estelle dnia 08-08-2012 21:34
#7

Była bym szczesliwa, przeszcześliwa:) otwórzyła bym okno, nakarmiła i napoiła sowe i szybko zaprosiła Dambeldoa do domu, bo mam by mi nie uwierzyłą! :D

Dodane przez _BellatriksLestrange_ dnia 08-08-2012 21:37
#8

Jak znam życie i siebie to umarła bym ze szczęścia i nici z Hogwartu.

Dodane przez pralinka dnia 08-08-2012 21:38
#9

najpierw nie mogłabym w to uwierzyć. potem pewnie zemdlałabym z wrażenia. następnie uszczypnęłabym się sprawdzając czy nie śnię przypadkiem. a na końcu oszalałabym z radości. ;)

Dodane przez xColline dnia 08-08-2012 23:37
#10

Skakałabym z radości ; 3 ! A chociaż, że byłby to tylko sen i tak bym była szczęśliwa <3 :happy:

Dodane przez Louise dnia 08-08-2012 23:44
#11

To by było spełnienie marzeń... :)

Dodane przez SeVv dnia 08-08-2012 23:59
#12

Odpisałbym im, pytając czy w domu wszyscy zdrowi.

Dodane przez koraalinaa dnia 10-08-2012 19:36
#13

oszalałabym ze szczęścia i by mnie musieli zamknąć w Azkabanie ;d
lub w psychiatryku dla czarodziejów xd

moja sowa chyba zabłądziła ;P
ja chcę list z Hogwartu !

Dodane przez Luniaczek dnia 10-08-2012 19:46
#14

O Jezu, <333 Serce po przeczytaniu tego tematu szybciej mi bije, chociaż wiem że to się nigdy nie stanie , można tylko marzyć :<

Dodane przez Victim dnia 10-08-2012 19:48
#15

Otworzyła list, przeczytała go jaknajszybciej, z wypiekami na twarzy, zaczęłabym wrzeszczeć jak opętana, skakać po łóżku etc., raz po raz go czytając, aż nauczylabym się go na pamięć... Ale do Hogwartu bytm nie poszła, bo bym oszalała :D Jeśliby jednak tak się nie stało, to na Poknątną! :D

Dodane przez Lady Bellatriks dnia 10-08-2012 20:00
#16

Najpierw zaczęłabym się szczypać, żeby sprawdzić, czy to aby nie sen. Gdyby się to okazało prawdą, otworzyłabym mój list, przeczytałabym całą treść i... zaczęłabym wariować, skakać pod sufit ze szczęścia, którego wielkości nie potrafiłabym wtedy opisać... Szkoda, że to się nigdy nie wydarzy :(.

Dodane przez Mrs black dnia 10-08-2012 21:03
#17

Zaczęłabym skakać i wrzeszczeć z radości do upadłego:D

Dodane przez RowenaRavenclaw dnia 10-08-2012 21:08
#18

Wyj..bała bym się z łóżka i powiesiła ze szczęścia. Ale lepiej mi magii nie dawać bo jestem w pewnych sytuacjach nieobliczalna i sobie nie ufam :)

Dodane przez Matthew Lucas dnia 11-08-2012 11:48
#19

Po prostu byłbym szczęśliwy. Oczywiście przeszedłbym jeszcze test szczypania ;p

Dodane przez Hedwigaa_16 dnia 12-08-2012 18:22
#20

teeż bym ze szcześcia skakała , mam juz wiecej niż 11 lat . ;x niestety . ;x

Dodane przez CosmicLovee dnia 13-08-2012 14:18
#21

Z lekka bym się zdenerwowała budząc się i wiedząc że to był tylko sen...;)

Dodane przez CosmicLovee dnia 13-08-2012 14:20
#22

Z lekka bym się zdenerwowała budząc się i wiedząc że to był tylko sen...;)

Dodane przez CosmicLovee dnia 13-08-2012 17:21
#23

Raczej bym się z lekka zdenerwowała, budząc się i wiedząc, iż to był tylko sen ..

Dodane przez Clementaine dnia 14-08-2012 13:24
#24

Zaczęła bym skakać, później wpuściłabym sowę do środka przeczytała, natsępnie wreszczała jak opętana, później do mojej przyjaciółki no i NA POKĄTNĄ !

Dodane przez Nat_Hermiona dnia 20-08-2012 17:37
#25

Plasnęła bym się w twarz i powróciła do rzeczywistości.
Czternastka na karku, nic już nie zdziałam.
Życie...

__________________________________

I tak się składa, że członkowie Brygady Inkwizycyjnej MOGĄ odejmować punkty... Tak więc, Granger, odejmuję Gryffindorowi pięć punktów za chamskie wyrażanie się o naszej nowej pani dyrektor... Macmillan, też pięć, bo mi się sprzeciwiasz... Potter, pięć, bo cię nie lubię... Weasley, koszula ci wyłazi, za to też pięć punktów... Och, zapomniałem, ty, Granger, jesteś szlamą, więc za to dziesięć...


i267.photobucket.com/albums/ii312/lilla23/2ahzsw.gif

Edytowane przez Nat_Hermiona dnia 20-08-2012 17:38

Dodane przez Aliszja dnia 21-08-2012 19:07
#26

Stałabym wryta w ziemię i mrugała co chwilę by sprawdzić czy to prawda.
I jakby okazało się prawdą to bym skakała jak głupia i chyba nawet płakała ze szczęścia ; ))

Dodane przez xLily dnia 22-08-2012 12:52
#27

Byłoby świetnie ;D co można robić jak się nie cieszyć ... :p

Dodane przez mydoubt dnia 23-08-2012 12:00
#28

Bez wątpienia byłby to najlepszy dzień w moim życiu. Pewnie zwariowałabym ze szczęścia! ;)

Dodane przez swinka dnia 23-08-2012 12:06
#29

Eee. A o co chodzi

Dodane przez Ginny55 dnia 23-08-2012 12:45
#30

Po przeczytaniu wskoczyłabym na miotłe i poleciała podzielić się tą wiadomością z najlepszym przyjacielem >) Byłabym mega szczęśliwa ! To byłoby jak spełnienie najskrytszych marzeń :) Do Hogwartu poszłabym z wielką przyjemnością :D Niestety mam troche więcej niż 11 lat, sowy listów nie noszą, a w Szkole Magii chyba skończył się pergamin :P :) No ale pomarzyć zawsze można :D

Dodane przez SophieSerpens dnia 23-08-2012 13:04
#31

Na początku pomyślałabym - ale jaja, za****iście <3 Choć przez myśl przemknęłoby mi, że to może żart. No, ale gdybym miała takie przebłyski magii, jak miał Harry, Lily czy Voldek, to bym natychmiast pobiegła na Pokątną xD Ale wiecie, że jeżeli dzieciak nie wie nic o świecie czarodziejów, to wraz z listem jakiś nauczyciel lub dyrektor idzie z nim to obgadać.

Dodane przez Karolinaf12 dnia 23-08-2012 21:51
#32

Ja tak samo :P

Dodane przez swinka dnia 24-08-2012 10:56
#33

byłoby okej.

Dodane przez SeverusSav94 dnia 24-08-2012 12:14
#34

Najpierw bym sprawdził czy to nie żart kuzyna a potem bym się zaczął cieszyć :D

Dodane przez HarryP dnia 01-10-2012 17:03
#35

Hmm... Sam nie wiem... Byłbym szczęśliwy, że jestem czarodziejem i mogę uczyć się w Hogwarcie :lol: To by było super :lol:


r11; Teraz wiem, co miała na myśli Bellatriks.(...) Trzeba tego naprawdę chcieć.
r11; Potter! r11; wyszeptała profesor McGonagall, łapiąc się za serce. r11; Potter... ty tutaj? Co...? Jak...? r11; Z trudem się opanowała. r11; Potter, to było głupie!
r11; Splunął na panią.
-Potter, ja... to było bardzo... bardzo rycerskie z twojej strony...
Opis: Harry po rzuceniu zaklęcia Cruciatus na Amycusa Carrowa i reakcja profesor McGonagall.

To bardzo dziwne Harry, ale tak to już jest, że ci którzy najbardziej się nadają do sprawowania władzy, nigdy jej nie pragną. Ci, którym tak jak tobie narzuca się przewodnictwo, a oni godzą się na to, bo muszą, i ku swojemu zdumieniu stwierdzają, że bardzo dobrze im to wychodzi.
Opis: rozmowa Dumbledore'a i Harry'ego na dworcu w King's Cross.

Tylko Harry wciąż stał, czując dominującą obecność śmierci.

r11; Szpiegowałem dla ciebie, kłamałem dla ciebie, narażałem dla ciebie życie, a wszystko to robiłem, by zapewnić bezpieczeństwo synowi Lily. A teraz mówisz mi, że hodowałeś go jak prosiaka na rzeź.
r11; To bardzo wzruszające, Severusie r11; powiedział z powagą Dumbledore. r11; A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
r11; Jego losem? r11; wykrzyknął Snape. r11; Expecto patronum!. Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
r11; Przez te wszystkie lata?...
r11; Zawsze.
(Patronus Lily przybierał postać łani).

Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
Opis: słowa wyryte na nagrobku Lily i Jamesa Potterów.
Parafraza słów św. Pawła z 1. Listu do Koryntian (15,26): Jako ostatni wróg, zostanie pokonana śmierć.

Spójrz... na mnie.
Opis: ostatnie słowa Snape'a skierowane do Harry'ego (oczy Lily były tego samego koloru, co jej syna).

Dodane przez TakkJakbyJa dnia 11-10-2012 17:15
#36

Człowieku! Chyba zesr.... padłąbym na zawał ze szczęścia! xD

Dodane przez GinnyMagic dnia 14-10-2012 19:28
#37

Przebiegła bym dom dookoła 30 razy krzycząc ; OUUU YEAH XD

Dodane przez gromon dnia 16-10-2012 08:18
#38

Było by super!Pewnie bym oszalał :D

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 18-03-2013 09:14
#39

Ja bym zwariować czy oszaleć na pewno nie chciał, bo edukacja w Hogwarcie stanęłaby pod dużym znakiem zapytania. Hogwart to szkoła magii, a nie jeden z oddziałów w Św. Mungu.;) Oznajmiłbym rodzicom, że od września wyjeżdżam i w przyszłości zostanę czarodziejem. Wydaje mi się jednak, że nie potraktowaliby mnie poważnie, więc może lepiej nic nie mówić i wymknąć się bez ich wiedzy do Londynu ?

Kilka przeszkód z pewnością by się natrafiło... Po pierwsze pieniądze - skąd wziąć na bilet do Anglii ? Drugim problemem, to znajomość języka - w wieku 11 lat, to wiele bym się nie nagadał ;) Zakładając jeszcze, że Czarny Pan rośnie w siłę, to jako dziecko Mugoli różowo bym w świecie czarodziejów nie miał... pomijam już fakt, że jako mugolak nie trafiłbym do Slytherinu :(

Może i lepiej, że ten list nie przyszedł ;)

Dodane przez AlanissLastrange dnia 18-03-2013 20:16
#40

Zastanowiła się co tak późno XD

Dodane przez raven dnia 18-03-2013 21:44
#41

Pewnie list nie zrobiłby na mnie wrażenia. Przeczytałabym go, pochwaliła precyzję z jaką odtworzono pieczęć Hogwartu i zastanawiała się, kto też mógł zrobić mi taki sympatyczny dowcip. Potem może pozachwycałabym się sową (walcząc z pokusą zamknięcia jej w klatce) i wróciła do swoich zajęć, czekając aż autor żartu odezwie się znów.

Dodane przez Fred James Syriusz Remus dnia 19-03-2013 07:49
#42

Najpierw bym zaczęła piszczeć na całe miasto, a potem szybko się ubrała i pojechała na Pokątną po rzeczy

Dodane przez DJfunkyGIRLS dnia 10-07-2013 15:34
#43

Skakałabym ze szczęścia i bym poleciała do mamy krzycząc mamo mamo !!!!!!! Patrz za okno ! Mamo ! Patrz ! Przyjęli mnie do Hogwartu ! uszczypnij mnie bo to chyba sen ! :P

Dodane przez SamWieszKto dnia 10-07-2013 15:41
#44

Cieszyłbym się oczywiście, ale po chwili przypomniałbym sobie, że mimo śmierci Voldemorta - i tak dużo czarodziejów było na wolnosci i próbowało zabić mugoli i czarodziejów półkrwi - w takim razie zależy czy byłbym półkrwi czy nie. Jeśli nie to bym się cieszył, jeśli tak - cieszyłbym sie ale odrobinę mniej - jednak to byłby dla mnie +, ponieważ mniejsza szansa dostania sie do Slytherinu, który mało lubię.

Dodane przez Vivia dnia 20-07-2013 17:11
#45

Jeny chyba bym,no nie wiem,wychwalała los za takie szczęście :D

Dodane przez Vella dnia 21-07-2013 00:19
#46

Na początek zwariowałbym ze szczęścia,a później załamała się bo mama kazałaby mi zapomnieć o Hogwarcie bo mam zdać na dobre studia :D

Dodane przez Aveo dnia 02-09-2013 16:28
#47

Szalałabym ze szczęścia xD było by cudownie być w Hogwarcie!!! Szkoda, że to nigdy się nie stanie. :( .

Dodane przez BlackSpirit dnia 02-09-2013 18:16
#48

Zanim popadłabym w euforię, upewniłabym się, że to list z Hogwartu ;). Jeśli już by tak było, to zadzwoniłabym do dobrego psychiatry. xD

Dodane przez ceresxxx dnia 02-09-2013 18:27
#49

Najpierw pewnie pomyślałabym, że to żart lub piękny sen.Dopiero po całkowitym upewnieniu się że to prawdziwy list, bo nie zniosłabym uczucia zawodu gdyby okazało się, że to nie prawdziwy list pogrążyłabym się w szczęściu, a kiedy bym ochłonęła zapytałabym się rodziców czy coś o tym wiedzą skoro nikt nie przyszedł im wyjaśnić kwestii listu.

Dodane przez Amanda Dawn dnia 02-09-2013 19:43
#50

Chyba bym zawału ze szczęścia dostała! Nie no, a tak na serio to wzięła bym go od sowy i przeczytała. Jeśli byłaby to prawda biegałabym z listem wręce po całym pokoju ( ta... chciałebym to zobaczyć ) Jeśli kłamstwo... to nie ręczę za siebie... grrr...
Hue,hue... nie no... aż takim mordercą nie jestem...
Pa kochani... Buziaczki dla każdego z osobna :)

Dodane przez Draco401 dnia 02-09-2013 19:48
#51

Z radości bym oszalała. Jeśli byłoby to oszustwo popadła bym jednak w depresje. Jeśli nie to czy by się rodzice zgodzili czy nie pojechałabym do Hogwartu.

Dodane przez Kamila2802 dnia 02-09-2013 20:02
#52

Otworzyłabym, przeczytała, a następnie stwierdziła, że to fenomenalny żart.

Dodane przez LiDiA_19 dnia 03-09-2013 08:24
#53

Bym biegała po całym domu i krzyczała ze szczęścia, a kiedy by pierwszy atak euforii przeminął bym się zastanawiała czy w ogóle rodzice pozwolą mi iść do Hogwartu, bo na pewno by woleli żebym poszła na studia, a nie jakieś tam machanie różdżką bym uprawiała...
:lol:

Dodane przez rainbowdash dnia 08-09-2013 17:53
#54

powinna przylecieć troche ponad rok temu...umarłabym ze szczęścia...dosłownie!!!
:o

Dodane przez Blackdobby dnia 13-10-2013 11:10
#55

Wybiegłabym na podwórko, zaczęłabym krzyczeć ze szczęścia, zadzwoniłabym do przyjaciółki i spytałabym się jej" Czy ona też jest taka szczęśliwa". Ogółem latałabym ze szczęścia. Już kiedyś dostałam takiej podniety, jak sowa siedziała sobie na latarni koło mojego domu.

Dodane przez Ginny Zabini dnia 02-01-2014 20:24
#56

Oszalałabym ze szczęścia! Tak naprawdę to gdy zbliżały się moje 11 urodziny czekałam na sowę z listem! No cóż, nie przyleciała!

Dodane przez Seszen202 dnia 16-01-2014 16:55
#57

Najpierw obdzwoniłabym wszystkich znajomych,pytając,czy sobie ze mnie żartują. Jeśli nie,skakałabym ze szczęścia pod sam sufit,a potem chwaliła się rodzicom i swojej BFF. Ale niestety,na roczniki mam już 12 lat...

Dodane przez LilyLuna316 dnia 16-01-2014 18:49
#58

ja bym najpierw dokładnie sprawdziła czy to nie fałszywka itd.
A, potem by mnie musieli zamknąć w św. Mungu.
Bo bym ze szczęścia psyche straciła...

Dodane przez Bou dnia 18-01-2014 19:48
#59

Zaczęłabym wrzeszczeć ze szczęścia i krzyczeć, że spełniło się moje największe marzenie. :D Potem zadawałabym masę pytań, coś w stylu: jak to się mogło stać, czy ja się w ogóle nadaję? xD

Dodane przez Secretive dnia 18-01-2014 20:34
#60

Po przeczytaniu odpowiedzi innych użytkowników w tym temacie, tylko utwierdziłam się w przekonaniu, że jestem dziwna.
Gdyby spotkała mnie wymieniona w pierwszym poście sytuacja, dalej siedziałabym na łóżku, wgapiając oczy w sowę. Ona patrzyłaby swymi mądrymi ślepiami w moje ogłupiałe z szoku oczyska.
Po jakichś pięciu minutach z moich ust wydostałoby się cichutkie "WTF...", po chwili zastąpione głośnym wrzaskiem przerażenia. Martwiłabym się, że z moimi schizami jest coraz gorzej. Z racji tego, że rodziców z reguły nie ma w domu, nikt nie przybiegłby zobaczyć co się stało. Zareagowałaby jedynie moja kotka, wskakując na parapet i przepędzając ptaszysko.
Jakiś czas później, jeśli sowa dalej upierałaby się przy swoim, zamknęłabym kota w łazience, delikatnie, na paluszkach, podeszłabym do okna i otworzyłabym je na oścież. Wzięłabym list, przeczytała raz, sprawdziła pieczęć jeszcze raz. I...wyrzuciłabym sowę z domu. Nie lubię ptaków.
Do końca dnia siedziałabym w pokoju, czytając raz za razem, w towarzystwie oszalałej kotki i zdziwionych rodziców.

Dodane przez Keiko_Amane dnia 18-01-2014 21:52
#61

Ciężkie pytanie :D Wiele byłoby moich reakcji.Najpierw nie mogłabym się ruszyć przez parę sekund i zrobiłoby mi się zimno.Następnie moje serce zaczęłoby walić za szybko i zrobiłoby mi się gorąco.Otworzyłabym list przeczytała,zaczęła krzyczeć,i pobiegła do rodziców się "pochwalić".A na sam koniec rozmyślałabym jak będzie w Hogwarcie i czy kogoś ciekawego poznam :)

Edytowane przez Keiko_Amane dnia 18-01-2014 21:57

Dodane przez Fred James Syriusz Remus dnia 21-01-2014 18:33
#62

Chyba bym zaczęła krzyczec, piszczec i pokazywac list wszystkim dookoła.

Dodane przez Faria7 dnia 01-02-2014 15:31
#63

Ja najpierw bym się grzecznie przywitała. W końcu kultura przede wszystkim, nawet wobec sowy. Dopiero potem dostałym zawału ze szczęścia.

Dodane przez Et Venefici dnia 22-04-2014 13:50
#64

Ja? Zemdlałabym ze szczęścia. Zaczęłabym tańczyć, czego nie potrafię, krzyczałabym radośnie tak długo, że moi rodzice pomyśleliby, że coś mnie opętało. Zaczęłabym biegać po ulicy, choćbym była w piżamie. Podsumowując : Oszalałabym ze szczęścia:)

Dodane przez PatrycjaTrojan dnia 22-04-2014 14:16
#65

Na pewno bardzo bym się ucieszyła.... tylko wcześnie musiała bym sprawdzić czy to nie jakiś głupi żart mojego równie głupiego brata:bigrazz:

Dodane przez Sarius dnia 23-04-2014 21:38
#66



Dodane przez Sarius dnia 23-04-2014 21:41
#67

....................BRAK SŁÓW.............

Dodane przez Neter dnia 31-05-2014 15:31
#68

Moja reakcja byłaby na pewno ciekawa :lol:
Po wykluczeniu możliwości zrobienia mi głupiego żartu zacząłbym skakać, tańczyć, śpiewać<3 ; o Jestem dziwnym człowiekiem xD

Dodane przez sysio13 dnia 31-05-2014 17:08
#69

ja to bym stanął jak słup przez pare sekund:)
Potem to bym latał jak szalony..!:)

Dodane przez potterheadn dnia 01-06-2014 17:57
#70

wzięłabym list otworzyła go i się upewniła czy to jest prawda, a potem byłabym szczęśliwa i na zakupy na ulicę Pokątną, a potem PERON 9 I 3/4 !

Dodane przez AngieCh dnia 13-11-2015 23:56
#71

Zależy, że tak powiem w jakim "wymiarze", by to było. Jeśli w tym "normalnym", gdzie Harry Potter jest dla nas ukochaną książką, to za pewne byłabym bardzo ucieszona, że ktoś zrobił mi taką niespodziankę, raczej nie pomyślałabym, że to jest na serio (jeśli o to Ci chodziło :P ). Jeśli natomiast byłoby to w świecie magii to na pewno by mnie to zaskoczyło i bym się zastanawiała, kto wysyła mi takie dziwne listy i jeszcze przez sowę? Komu wpadł do głowy tak absurdalny pomysł etc. Dlatego zapewne do mugalaków przychodzą czarodzieje by to wyjaśnić. Gdybym była z rodziny czarodziejskiej nie byłoby to dla mnie zaskoczeniem i zapewne zmartwiłabym się, że zaczyna się szkoła,a kończy dzieciństwo :P