---

*O jacie, też kiedyś chciałam...*
Mam dwa pomysły, więc powiem oba XD
1. Zostajesz nauczycielką, ale dzieciaki są tak nieznośne, że zaczynasz popadać w depresję i topisz smutki w alkoholu. Inni nauczyciele mówią o tym dyrowi i wylatujesz, potem nie możesz znaleźć przyzwoitej pracy.
2. Jesteś nauczycielką, ale pewnego dnia wszyscy nauczyciele odchodzą i na ich miejsce przychodzą roboty o nieprzyjemnych zamiarach. Jako jedyny człowiek jesteś potępiana przez uczniów i roboty, które w końcu przejmują szkołę i zamykają cię w niej, wtedy umierasz ze świrozy.

Chcę, aby pewien ktosiek mnie dostrzegł.