Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] Historia Amy, rodział 1

Dodane przez Anette dnia 13-09-2008 00:38
#1

Rozdział I

Niewysoka brunetka próbowała przecisnąć się przez tłum ludzi stojących na peronach. Dziewczyna ciągnęła za sobą kufer, czuła na sobie spojrzenia innych...Ciemnowłosa przepchała się przez gromadę ludzi, zatrzymała się i podniosła głowę do góry z zamierem wyszukania swoimi bystrymi, brązowymi oczami zegara. Jednak jej wzrok nie napotkał urządzenia, tylko tabliczkę z numerem 10, domyśliła się że to peron dziesiąty...oczami wodziła po tabliczkach jednak nie mogła dostrzec liczby 9 i 3/4. Postanowiła oprzeć się o barierkę, i poczekać na kogoś kto mógłby jej pomóc. Oparła się i...
-Co się stało? - zapytała sama siebie dziewczyna. Rozglądała się po peronie, widząc rodziców żegnających dzieci, stwierdziła że jej bagaż został po drugiej stronie. Próbowała przejść przez barierkę, jednak nie mogła...dopiero teraz napotkała szyld z napisem Peron 9 i 3/4, odetchnęła z ulgą, i zbliżyła się do czerwonego pociągu. Przechodząc obok różnych ludzi, słyszała strzępy rozmów, pożegniań i przestrog. Przechodząc obok wysokiego blondyna, dobiegł ją jego lodowaty, szyderczy głos. Doszła do pociągu, i weszła do niego, nie miała się z kim żegnać...nie znała swoich rodziców, umarli a ona ich nigdy nie poznała...Jedna, samotna łza potoczyła się po jej bladym policzku...nagle uświadomiła sobie że tarasuje przejście, usunęła się z drogi wchodząc na korytarz. Spoglądała do pustych przedziałów, wkroczyła do pierwszego napotkanego przedziału, siadając pod oknem. Miała nadzieję, że nikt nie dosiądzie się do niej, chciała tę podróż spędzić samotnie, poświęcić ten czas na rozmyślenia. Wychowana w sierocincu, cały czas spędzała na układaniu sobie planów, dopiero tego lata jej życie się zmieniło, dowiedziała się że jest czarownicą i będzie uczęszczać do Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Od tego czasu przeczytała dużo książek mówiących o tym fascynującym zamku, wakacje spędziła na ulicy Pokątnej codziennie odwiedzjąc swoje ulubione sklepy i pogłębiając swoją wiedzę na temat magii. Nie miała pojęcia że jest czarownicą, nigdy nie była "inna", no może czasami działy się różna dziwne rzeczy jednak zawsze tłumaczyła to sobie zbiegami okoliczności lub innymi wydumanymi historyjkami.
-Cześć, czy moglibyśmy się dosiąść? - zapytała dziewczyna o burzy brązowych loków i takich samych oczach jak ona.
-J-jjasne... - odpowiedziała trochę zamyślona.
-Hermiona Granger. - przedstawiła się dziewczyna i podała rękę.
-Amy Richard - odpowiedziała i potzrąsnęła ręką Hermiony.
-Harry Potter. - powiedział bacznie się jej przyglądając, jego oczy błądziły po jej twarzy, trwali w uścisku minutę, dopiero gdy Hermiona nie znacznie chrząknęła szybko od siebie odskoczyli.
-Ron Weasley. - powiedział bardzo wysoku, rudy chłopak.
-Ile masz lat? I w jakim jesteś domu? Jakoś cię nie kojarzę. - powiedział rudowłosy chłopak.
-Piętnaście, dopiero teraz dowiedziałam się, że jestem czarownicą...- Amy nie skończyła zdania, ponieważ Hermiona głośno wciągnęła powietrze i wypaliła.
-Jak to? Przecież wszyscy dowiadują się o swojej "magiczności" w wieku 11 lat!
-Hermiono, spokojnie...

Edytowane przez Alae dnia 02-08-2009 19:13

Dodane przez Red Crayon dnia 13-09-2008 10:36
#2

Dlaczego 99% FF zaczyna się na na peronie albo w pociągu? To mnie dobija. Naprawdę. Takie trochę oklepane to, co opisujesz. Napisane w miarę zgrabnie, ale nudne to wszystko jest. Jak na razie mi się nie podoba, ale wpadnę przeczytać drugi odcinek, żeby zdecydować, czy mi się spodoba, czy nie... Pozdrawiam, Red Crayon.

Edytowane przez Cee dnia 10-02-2009 23:54

Dodane przez Fantazja dnia 13-09-2008 11:14
#3

Ech...
To jedziemy. ;d

spojżenia

Jak ja Ci zaraz spojŻę, to się przez dłuższy czas nie pozbierasz. ;d Znasz coś takiego jak słownik ortograficzny? Albo chociaż Word? Nie? To radzę, szybko się z nimi zapoznaj.

podniosła swoją głowę

Ale jesteś pewna, że na pewno swoją? Może jednak nie? Może czyjąś?

Jednak jej wzrok nie napotkał urządzenia, tylko tabliczkę z numerem 10, domyśliła się że to peron 10...

Ale ta dziewczyna bystra. Ja bym się nigdy nie domyśliła. ;P Poza tym powtórzenie.

tylko tabliczkę z numerem 10, domyśliła się że to peron 10...oczami wodziła po tabliczkach

I znowu...

stwierdziła że jej bagaż został po drugiej stronie. Próbowała przejść przez barierkę, jednak nie mogła...(...) odetchnęła z ulgą, i zbliżyła się do czerwonego pociągu.

A na bagaż machnęła ręką. W końcu po co on komu? o.O

Przechodząc obok różnych ludzi, słyszała strzępy rozmów, pożegniań i przestrog. Przechodząc obok wysokiego blondyna

Khem, załamujesz mnie.

dobiegł ją jego lodowaty, szyderczy głos. Od razu wiedziała, że to Ślizgon.

Z cyklu "jak łatwo rozpoznać Ślizgona". Każdy Ślizgon, bez wyjątku, ce****e się lodowatym, szyderczym głosem. Żaden inny uczeń, z innego domu, takowego głosu nie ma prawa posiadać. ;P

Jedna, samotna łza potoczyła się po jej bladym policzku...

No jasne, że samotna. Jakżeby mogła być niesamotna. Typowo blogaskowe bohaterki w typowo blogaskowych opowiadankach już tak, niestety, mają.

Nie miała pojęcia że jest

dowiedziała się że jest

stwierdziła że jej bagaż

nagle uświadomiła sobie że tarasuje

umarli a ona

Trzecia klasa podstawówki się kłania. Przed że i a stawiamy przecinki. ;d

Spoglądała do pustych przedziałów, wkroczyła do pierwszego napotkanego przedziału

*Wali głową w blat*

-Hermiona Granger. - przedstawiła się dziewczyna i podała rękę.

-Harry Potter. - powiedział bacznie się jej przyglądając

-Ron Weasley. - powiedział bardzo wysoku, rudy chłopak.

Jakoś cię nie kojarzę. - powiedział

Niepotrzebne kropki.

gdy Hermiona nie znacznie nie chrząknęła

O, ale ta Hermiona ma fajnie... Ja też tak chcę! Ja też chcę umieć nieznacznie nie chrząknąć!

15

11

A wiesz, że się w opowiadaniu cyfry i liczby opisze słownie? Nie? Tak myślałam. ;P

-15, dopiero teraz dowiedziałam się, że jestem czarownicą...

Czyżbyś czytała fanfik Harry Potter i płomień miłości? Tak mi się jakoś od razu skojarzyło... Niech zgadnę. Dumbledore o Amy po prostu zapomniał. Wyleciało staruszkowi z pamięci. Tak? :F

mam nadzieję że to ff was zainteresuje...

Taak, bardzo. <ziewa>

Jeśli na Hogs jest już podobne ff to nie oskarżajcie mnie że zgapiłam bo ja na Hogs opowiadanek nie czytam.

Zauważyłam. Pewnie przesiadujesz na bloga$$kach, nie mylę się?

Co do historii... Nuda, nuda, oklepana nuda. Znowu stacja King Cross i jakaś zupełnie wymyślona dziewczyna, która idzie do Hogwartu. A to, że ta dziewczyna ma lat piętnaście, też nie jest oryginalne, jak Ci się pewnie wydaje. Ile ja już takich fanfików czytałam! Nie policzę. ;P Ja naprawdę nie wiem, czemu tak wielu ałtorom zależy na tym, żeby opisać przydział...
Co dalej, błędy, błędziki, błędziuszki, błędy. Co chwilę popełniasz jakąś literówkę. Gromedę, zamierem, potzrąsnęła, wysoku... Reszty mi się już wymieniać nie chce. Interpunkcja wcale nie lepsza, brakuje wielu przecinków, a często stawiasz gdzieś jakiś z zupełnie niewiadomych powodów. Poza tym notorycznie powtarzasz wyrazy, a to spojŻała mnie dobiło.
Opowiadanie jest nudne jak flaki z olejem. Nie dzieje się tu nic, co przyciągnęłoby uwagę czytelnika i zaciekawiło go, a stylem nie nadrabiasz, bo on też wymaga ćwiczeń. Długich ćwiczeń. Końcówka utwierdziła mnie w przekonaniu, że nic z tego nie będzie, oprócz taniego, upstrzonego błędami romansidła. Już to widzę, Harry i Amy zako****ą się w sobie, ale żadne się do tego nie przyznaje, może się trochę pokłócą, ale potem zaczną ze sobą chodzić, później pewnie znowu się pokłócą, tak 'śmiertelnie', ale wkrótce nastąpi jakiś przełom, może nawet sam Voldemort ich zaatakuje, i znowu będą razem, a Amy i Harry się pobiorą i będą mieli gromadkę dzieci. ;P
Jak dla mnie, to opowiadanie nie ma przyszłości, a przynajmniej nie takiej, jakbyś na pewno chciała. Jest po prostu nudne, oklepane i przewidywalne. Musisz, droga ałtorko, trochę jeszcze poćwiczyć. Co ja mówię... Dużo poćwiczyć. I znaleźć betę.

Edytowane przez Fantazja dnia 13-09-2008 13:01

Dodane przez Tanya dnia 13-09-2008 12:58
#4

Taką malutką uwagę mam... Skoro ta cała Amy dopiero co dowiedziała się, że jest czarownicą, to skąd mogła wiedzieć, że owy chłopak z szyderczym śmiechem jest Ślizgonem? Miał na plecach karteczkę z napisem: "Siema! Jestem Ślizgonem!" ? Przecież ona nie wiedziała NIC o świecie magii!
Od tego czasu przeczytała dużo książek mówiących o tym fascynującym zamku, wakacje spędziła na ulicy Pokątnej codziennie odwiedzjąc swoje ulubione sklepy i pogłębiając swoją wiedzę na temat magii. Nie miała pojęcia że jest czarownicą,

Czytała o zamku, pogłębiała wiedzę o magii ale nie o Ślizgonach itd. A jeżeli tak to mogłaś o tym wspomnieć...
Błędów trochę jest. Znajdz je i popraw. Co do fabuły to jakoś mnie nie zachwyciła... Ale czekaj, czekaj! Wzruszyłam się gdy czytałam o samotnej łzie i o tym jak Amy musiała w przykry sposób rozstać się z bagażem. Przecież mogłaś to inaczej ( czyt. lepiej, ładniej) napisać. Wystarczyło chwilunię pomyśleć. Ale nic... Poczekam na następną część ( mam nadzieje, że popracujesz nad nią), i z chęcią przeczytam. Postaraj się :)

Dodane przez Anette dnia 13-09-2008 14:02
#5

Możliwe, że to nudne,_oklepane, ale nic na to nie poradzę. Nie czytam ff na Hogs i nie wiem, że w 99% wszystkie opowiadanie zaczynają się na King Cross. Patrząc na wszystkie wasze komentarze, moje opowiadanie jest tandetne więc..._będę je kontynuowała! Nie zrażam się troszeczkę ostrzejszymi opiniami. II rozdział już niedługo...
PS_Nie jest to romansidło.

Edytowane przez Cee dnia 10-02-2009 23:59

Dodane przez ladybird dnia 13-09-2008 15:51
#6

Więc ja wygłaszam swą opinię! Jak w 80% mojego wygłaszania swej opini na Hogsmeade.pl jest ona odmienna.
Więc...(wiem, że się od więć zdania nie zaczyna xD) mnie się podobało. Fajny pomysł z tym wiekiem, ale beznadziejny z tym naszym trio. Chętnie przeczytam kolejną część.

Tylko nie krzyczeć, nie bić, nie zabijać!

Dodane przez Tanya dnia 13-09-2008 16:13
#7

Możliwe że to nudne,oklepane ale nic na to nie poradzę.

Mylisz się. Masz nad tym kontrolę i z nudnego, oklepanego opowiadania możesz zrobić coś wyjątkowego i dobrego.

Nie czytam ff na Hogs i nie wiem że w 99% wszystkie opowiadanie zaczynają się na King Cross
.
Radzę Ci- zacznij czytać FF na Hogsmeade! Już nie chodzi o fabułę, ale o interpunkcję i tak dalej. Przypatrz się, gdzie stawia się przecinki i w ogóle. Może to coś da.

Patrząc na wszystkie wasze komentarze moje opowiadanie jest tandetne więc...będę je kontynuowała!

I? To jest jakiś powód do dumy? Czy co?
Nie zrażam się troszeczkę ostrzejszymi opiniami.

No, i fajnie, tak powinno być. Te 'troszkę ostrzejsze' opinie powinny Cię motywować. :]

Edytowane przez Cee dnia 11-02-2009 00:01

Dodane przez Fantazja dnia 13-09-2008 16:56
#8

SpojŻałam sobie do tego tematu jeszcze raz, żeby zobaczyć, co tu widać... Zaczęłam czytać jeszcze raz i miałam Cię pochwalić, że jako jedna z tych nielicznych ałtorek, poprawiłaś wytknięte błędy, ale już po chwili zdałam sobie sprawę, że poprawiłaś je tak na 'odczep', niedokładnie, byle żeby coś poprawić. *wzdycha ze zrezygnowaniem*

Możliwe że to nudne,oklepane ale nic na to nie poradzę.

No tak, bo przecież ałtorka opowiadania nie ma prawa ani możliwości poprawienia się i swojego ff... Tak to już jest... d;

Patrząc na wszystkie wasze komentarze moje opowiadanie jest tandetne więc...będę je kontynuowała!

A jakby było dobre, to byś nie kontynuowała? o.O No tak to brzmi...

Nie zrażam się troszeczkę ostrzejszymi opiniami.

A kto powiedział, że krytyczne komentarze mają Cię zrażać? Ja tam uważam, że raczej motywować do tego, żeby się poprawić i by ich w późniejszym czasie nie było.

PS.Nie jest to romansidło

Czytaj ze zrozumieniem. Ja nie powiedziałam, że to jest romansidło, tylko że najprawdopodobniej nim będzie. Ale teraz, gdy Ci to wytknęłam, to pewnie się już postarasz, żeby nim nie było. ;d

Radzę Ci- zacznij czytać FF na Hogsmeade! Już nie chodzi o fabułę ale o interpunkcję i tak dalej. Przypatrz się gdzie stawia się przecinki i w ogóle. Może to coś da.

Nie, nie, nie, nie. W znakomitej większości hogsmeadeowskich ff 'interpunkcja i tak dalej' pozostawiają wiele do życzenia. Odwiedź raczej fora literackie, chociaż do opowiadań na Hogs również zaglądnij po to, żeby zorientować się co do ich poziomu, co się podoba na tej stronie, a co nie. ;P

Weny i mniejszej ilości błędów życzę. ;d

Dodane przez Tanya dnia 13-09-2008 17:03
#9

Nie, nie, nie, nie. W znakomitej większości hogsmeadeowskich ff 'interpunkcja i tak dalej' pozostawiają wiele do życzenia. Odwiedź raczej fora literackie, chociaż do opowiadań na Hogs również zaglądnij po to, żeby zorientować się co do ich poziomu, co się podoba na tej stronie, a co nie. ;P

Fantazjo, miałam na myśli Twoje FF :) No a prócz Twego opowiadania, znalazłoby się jeszcze parę takich naprawdę dobrze napisanych fanfików.

Edytowane przez Cee dnia 11-02-2009 00:03

Dodane przez valadilene dnia 14-09-2008 17:28
#10

Dziewczyna ciągnęła za sobą kufer

raczej pchała wózek, na którym umieszczony był kufer.

czuła na sobie spojrzenia innych...

że też Ci ludzie ni mają nic innego do roboty, tylko przyglądają się niewysokim dziewczynom z kuframi.

Ciemnowłosa przepchała się przez gromadę ludzi, zatrzymała się i podniosła głowę do góry z zamiarem wyszukania swoimi bystrymi, brązowymi oczami zegara. Jednak jej wzrok nie napotkał urządzenia, tylko tabliczkę z numerem 10, domyśliła się że to peron dziesiąty...oczami wodziła po tabliczkach jednak nie mogła dostrzec liczby 9 i 3/4.


trzeba mieć naprawdę bystre oczy, aby wyszukać zegar.
za dużo tabliczek. powtórzenia.

Oparła się i...

zaraz, zaraz. w bramkę trzeba było w b i e c, a nie oprzeć się o nią.

Próbowała przejść przez barierkę, jednak nie mogła...

czyli jak ktoś raz wszedł na peron, już nie mógł z niego wyjść?

odetchnęła z ulgą, i zbliżyła się do czerwonego pociągu.

a co z bagażem?

Przechodząc obok różnych ludzi, słyszała strzępy rozmów, pożegnań i przestróg. Przechodząc obok wysokiego blondyna, dobiegł ją jego lodowaty, szyderczy głos.

to samo - powtórzenia.

Spoglądała do pustych przedziałów, wkroczyła do pierwszego napotkanego przedziału,

musisz skończyć z miłością do powtórzeń.
Spoglądała do pustych przedziałów
a więc spoglądała do k i l k u przedziałów. a potem piszesz, że wkroczyła do pierwszego napotkanego przedziału i tu się kupy nie trzyma. skoro wkroczyła do pierwszego, to jak mogła zaglądnąć do innych pustych przedziałów?
mam nadzieję, że ktokolwiek mnie zrozumiał.

-Hermiono, spokojnie...

cóż za podtrzymujące w napięciu zakończenie. :sleep:

jak większość, Twoje ff zaczyna się na dworcu King's Cross i pojawia się jakaś nowa, wymyślona postać. jak już napisała Fantazja, jest to nudne i oklepane. pewnie teraz Amy, Hermiona, Ron i Harry będą przyjaciółmi na śmierć i życie. przeżyją razem wiele pasjonujących przygód...tak, gdzieś już to czytałam.

Nie czytam ff na Hogs i nie wiem że w 99% wszystkie opowiadanie zaczynają się na King Cross

a powinnaś.
jak dobrze, że jest choć ten 1% ff, które nie zaczynają się na dworcu King's Cross.

życzę Ci weny i rzetelniejszego sprawdzania błędów; )
z poważaniem - valadilene.

Edytowane przez Cee dnia 11-02-2009 00:11

Dodane przez Fantazja dnia 14-09-2008 17:42
#11

valadilene napisał/a:
Oparła się i...


zaraz, zaraz. w bramkę trzeba było w b i e c, a nie oprzeć się o nią.

A wcale że nie.

Na dworcu odczekali chwilę przy barierce między peronami dziewiątym i dziesiątym, a kiedy wokół nich zrobiło się pusto, po kolei opierali się o barierkę, by znaleźć się na peronie dziewięć i trzy czwarte (...).
[Harry Potter i Zakon Feniksa, str. 205-206]

;d

Edytowane przez Fantazja dnia 14-09-2008 17:44

Dodane przez Princess of Dark dnia 27-04-2009 20:27
#12

Mi się podobało.;)
Co z tego że początek trochę podobny do innych ff;)
Kto wie może to ciekawie rozwiniesz w dalszych częściach.
Ludzie są nieprzewidywalni...

Dodane przez Aranoisiv dnia 27-04-2009 20:41
#13

Opowiadanie nie jest najgorsze, powiedziałabym znośne. Najwyraźniej jednak Autorka nie zamierza go kontynuować, cóż, niestety.
Błędy wytknięte przez innych. Hm, boję się tylko, że stworzysz Mary Sue (jak nie wiesz o co mi chodzi to sobie wygugluj ;P). Mam nadzieję, że Autorka powróci na Hogs., bo nawet z tych zuych może coś w końcu wykiełkować.

Dodane przez Madlenne dnia 28-04-2009 13:57
#14

Cóż... Ff nie najgorszy, ale... Czegoś mi tu brakuje. Nie umiem tego do końca wyjaśnić, ale wpadasz w takie ciągi myślowe. Czasem tez tak mam, kiedy chce coś bardzo szybko komuś wytłumaczyć. Ta akcja jest trochę zbyt dynamiczna przez nagromadzenie za dużej ilości czasowników. Poza tym zdania wielokrotnie złożone. Trochę ich za dużo.
No i temat trochę oklepany...
Ale poza tym nie jest źle. Jeśli się przyłożysz, będzie całkiem nieźle.


Dodane przez Niewidka dnia 15-06-2009 20:38
#15

Opowiadanie nie najlepsze, ale i nie najgorsze. Początki zawsze takie są. Sama się przekonałam, bo pisze ff. Mam już napisane XI rozdziałów i gdy czytam I rozdział to mam chęć, aby poprawić wszystko. W niektórych momentach śmieję się ze swojej głupoty i stylu. Ale co rozdział jest lepiej i nawet samej miło mi się czyta. Po prostu trzeba ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Piszesz że nie zwracając uwagi na krytyke innych będziesz kontynuować ff, lecz ja tu II rozdziału nie dostrzegam. :aff:

Edytowane przez Niewidka dnia 15-06-2009 20:40

Dodane przez Fernando dnia 22-07-2009 16:47
#16

Tytuł Twojego FF to nic specjalnego, mogłaś wymyślić coś bardziej ciekawego. Podobnie z tematem opowiadania - kolejny raz opowiada o nieznanej z serii Rowling postaci, która dopiero zaczyna naukę w Hogwarcie. Nic oryginalnego. To, że Twoja bohaterka ma już 15 lat, też nie podwyższa wartości tego utworu. Wręcz przeciwnie. Bo to niedorzeczność. Opowiadanie jest nudne, zero w nim akcji. Nie podoba mi się to, że najlepszymi przyjaciółmi Amy mają zostać świetnie nam znani Harry, Ron i Hermiona... Poza tym, opisując bohaterów, piszesz "niewysoka brunetka" i "wysoki brunet", mogłaś dodać też więcej cech, np. kolor oczu, wagę (mniej więcej - chudy czy gruby). Spotkałam się również z pewnym idiotyzmem.

Jednak jej wzrok nie napotkał urządzenia, tylko tabliczkę z numerem 10, domyśliła się że to peron dziesiąty..


Geniusz... Nagrodę Nobla może?

Patrząc na wszystkie wasze komentarze, moje opowiadanie jest tandetne więc... będę je kontynuowała!


Jak zauważyła Niewidka, II części nie widać. Cóż za ciekawa kontynuacja.

Dodane przez Johny Eleven Fingers dnia 22-07-2009 17:06
#17

Niezłe, ciekawe przeczytał bym jeszcze ale parę drobnych błędów których nie będę opisywał.


"Tata mnie zabije, nie? zmartwił się Albus, z powrotem siadając obok brata.
E tam, tata. Mój podręcznik podpowiada, że tata do zabijania używa co najwyżej Expelliarmusa mruknął James. Ale poczekaj na reakcję wujka Rona!"
"Jimmy, czyli nie wszystko było dobrze"

" Zmierzch, książka dla tych, którzy są na etapie Pamiętnika księżniczki" - Święta prawda Ell.

Zlikwidujmy punkty na Hogs! Bądźmy poważni!

Dodane przez RicardoKaka dnia 15-11-2009 21:01
#18

Dobra, ff jest nawet niezłe :) Fantazja ma racje mogłabyś zajrzeć do słownika ortograficznego :( Co by Ci tu wstawić... Nie było to wybitne, Powyżej oczekiwań czy Zadawalający? Dam Ci Powyżej oczekiwań, ale się postaraj się ok?

Edytowane przez RicardoKaka dnia 15-11-2009 21:01