Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Snape w Fan Fiction

Dodane przez DziedzicSlytherina dnia 20-05-2012 21:40
#13

Hm.. Ja tam nie mam nic przeciwko przedziwnym pairingom ze Snapem w roli głównej, o ile są dobrze napisane. Jeśli autor jest utalentowany i pomysł ma dobry, to i z, wydawałoby się, najgorszego połączenia potrafi stworzyć coś wyjątkowego.

Ja wiem, że Emily to fanka Snamione, wiem :smilewinkgrin: Teraz przyznam się do czegoś.... czegoś strasznego, co mżoe wami wręcz wstrząsnąć... Nie podobał mi się "Wybór":| Aaa nie rzucajcie tylko niczym we mnie :< Ale naprawdę nie mam pojęcia, czemu. Wtedy akurat w łapska wpadło mi coś naprawdę dobrego, lepszego od tego FF i gdy przyszła kolej na czytanie "Wyboru", to w porównaniu z tamtym wypadło to dosyć blado. Może jeśli będzie mi się chciało to teraz jeszcze raz przeczytać... Kto wie, kto wie :D Dobra, ale odbiegam od tematu.

Mnie tam ze Snapem porywają najbardziej Snape mentorsy (hm.. chyba najbardziej z Potterem), Sevitusy, Severitusy, Severus w jakichś śmiesznych wdaniach, w komicznych fikach... :> Ale oczywiście Severus zawsze musi pozostać w nich kanoniczny! A i tak przy okazji - przepadnijcie wszystkie slashe ze Snapem! Ach.. okropność... o.o I to w najgorszym wydaniu. A jak widzę wyraz "Snarry"... brrr... Ciary mi przechodzą. Ale dobra, przyznam się - podobał mi się "Kamień Małżeństw" :smilewinkgrin: Lubię takie dziwne koneksje polityczne, wartką akcję, wiele wątków itd. itd. Bo naprawdę nie cierpię Snarry.

Może kiedyś coś dopiszę, a sądzę, że może tak się stać :D