Dodane przez xowiki dnia 02-04-2012 14:10
#9
Przyznam szczerze, że przeczytałam sporo opowiadań o Hermionie i Severusie i niektóre wołały o pomstę do nieba. Severus był pierwszą postacią, którą polubiłam w Harrym Potterze. I pozostało tak do samego końca, dlatego czytając opowiadania o nim lub z jego udziałem staram się szukać takich, gdzie pozostaje mniej więcej sobą. Dlatego numerem jeden jest tłumaczenie Magdy
Ocaleni Sev jak się paczy. Zrzęda, maruda, uparciuch i wredota. A na dokładkę nie brak jego ciętego języka i inteligentnego sarkazmu. Cudo. Zachwyciło mnie jeszcze jedno tłumaczenie Magdy
Wybór. Też Sev jest sobą. Czoła chylę autorce i tłumaczce.
Poza tym lubię
Drugie Życie,
Kruk,
Pamięć,
Kiedy lwica walczy
Póki Sev jest Sevem a nie jakimś bogiem seksu (AYFKM?!) albo słodkim, uprzejmym gościem (ok jest jedno opowiadanie
Horror, gdzie wybaczam takie ukazanie Seva, bo było to zamierzone. Polecam do przeczytania. Uczniowie przeżywają horror, gdy postrach Hogwartu zmienia się w uprzejmego, pomocnego nauczyciela xD) to jestem jak najbardziej na tak :)
To jedna z najgenialniejszych postaci, jaką udało się stworzyć i nie zmieniajmy jej.