Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] W kotle pełnym Esencji Przygody :)

Dodane przez Evans558 dnia 07-04-2012 17:16
#7

No cóż, swoim poprzednim FF narobiłaś niezłego szumu. Na dodatek po porcji krytyki, głównie z mojej strony, obraziłaś się i "skończyłaś FF". Jak widać nie do końca.
Następnego ranka obudził je rzęsisty deszcz i wszechobecna mgła.

Spały na dworze czy co? Ten deszcz jeszcze zrozumiem, ale czy kogoś obudziła mgła? LOL
"_Historii Hogwartu"

Bez spacji.
Sasha podkradła trochę jedzenia ze spiżarni i zajadała się nim w najlepsze. Po kilku minutach intensywnego rysowania, zawołała siostrę.

To ona jadła czy rysowała?
W tej samej chwili zza chmur wyłoniło się, nieśmiałe jeszcze, słońce.

Biedne, nieśmiałe słoneczko.
Otworzyła okno i bez namysłu skoczyła. Wylądowała miękko na trawie, gdyż miała już wprawę w tego typu wyczynach.

Kung Fu Panda?
Przebiegła przez ogród, przesadziła płotek, pędziła przez łąkę.

Ależ ta Sasha ma moc! Biegnie sprintem przez ogród, przesadza płotek bez zatrzymania się... a właśnie, płot to nie roślina.
Była naładowana energią (...)

Co jej się baterie nie skończą.
"_To pewnie moja siostrunia

Co ty masz z tymi spacjami?
Postanowiła wrócić, choć teraz jednak nie spieszyła się, bo nie cieszył jej powrót do domu po chwilowym napadzie szaleństwa z powodu słońca i końca męczarni w świecie czystości i dworskich manier, jakim był dom pani Regins. Po kilku chwilach była już w ogrodzie.

Wnioskując po poprzednich wzmiankach o biegu Sashy sądzę, że przebiegła spory kawałek. Aż tu nagle idąc wolniej po kilku chwilach znajduje się w ogrodzie. Złapała stopa?
Chciałaś mnie przerazić do reszty!?

Raz - najpierw stawia się znak zapytania a dopiero potem wykrzyknik.
Dwa - zły dobór słów.

(...) rozklekotany samochód

To jeszcze jeździ? No to pozdro.
"_W chowanego"

Raz - znowu spacja :aff:
Dwa - pisze się normalnie: "Dziewczynki bawiły się w chowanego, bla bla bla."

Co się stało!?

Maciek z Klanu?
Pewnie zmineralizowana?!

Znowu - najpierw stawia się znak zapytania a dopiero potem wykrzyknik. A tak właściwie, to czemu tak krzyczą? Gonią ich czy jak?
Musi nauczyć się nad nią panować, bo nieopanowana może być groźna.

Musi się nauczyć nad nią panować, bo inaczej może stanowić zagrożenie.
(...) tylko nie ujawniła się jeszcze.

(...) tylko jeszcze się nie ujawniła.
- Och!- Heather się przestraszyła.

No co ty nie powiesz? Lepiej napisać bez tego "Och", że dziewczyna się przestraszyła.

Nic więcej nie wyłapałam. Ale mimo wszystko przeczytam następną część ;].

Edytowane przez Evans558 dnia 07-04-2012 17:20