Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [M] Śmierć Remusa i Tonks

Dodane przez emilyanne dnia 24-02-2012 19:33
#3

Gotowa na trochę krytyki? Mam nadzieję. Wzięłam się za czytanie, bo to jest krótkie. Czytało się łatwo. Tworzysz dobre zdania, ale jeśli chodzi o fabułę... Te właśnie zdania w ogóle mi tu nie pasowały. Narracja pierwszoosobowa - dobra. Spodziewałam się jakiegoś wzruszenia przy tym tekście, ale niczego takiego nie było. Remus nie żyje. Tonks go kochała, bardzo kochała. Gdzie to cierpienie? Gdzie to, co wyrazić byś mogła w pięknych, wzruszających zdaniach? Nie ma. Zupełny brak. Jest jedynie zwrot do martwego już Lupina. Brak jakichkolwiek emocji, przy czytaniu tego tekstu.

- Zaklęcie Niewybaczalnę ?! - ryknął odbijając jedno z zaklęć Remusa - Nie ma mowy ! Avada Kedavra !!
Zielony promień trafił Remusa w pierś.


Uhuhu, to wyszło bardzo sztucznie. W tym czasie nasz drogi Lunatyk, zdążyłby się jeszcze obronić, nie uważasz? Bardzo utalentowany czarodziej.
Jeśli chodzi o wygląd całego tekstu... Po co te spacje przed znakami interpunkcyjnymi? Całe szczęście, że nie jest ich wiele, bo inaczej można by było dostać oczopląsu.
Flitwick podążył za Dołochowem, ale o jego losach niczego się nie dowiedzieliśmy. I końcowe wspomnienie Teddy'ego. Która matka choć na chwilę zapomina o swoim synu? To co najmniej dziwne...

Miniaturka nie przypadła mi do gustu. Styl - można powiedzieć, że nie jest najgorszy, ale niestety nim nie powalasz. Mogłabyś to spokojnie nadrobić fabułą, ale tutaj też Ci się nie udało. Następnym razem przeczytaj koniecznie kilka razy swoje dzieło przed dodaniem i przemyśl dokładnie pomysł.
Życzę weny i lekkiego pióra : ) Pisz dalej, bo trening czyni mistrza.

- Avada Kedavra! -zielony promień ugodził mnie w brzuch. Upadłam na plecy, aby już nigdy nie powstać.


Byłabym o tym zapomniała! Zdecydowanie najlepsze zdanie, aczkolwiek zastanawia mnie fakt, jak martwa Tonks mogła tak pomyśleć. Może jak umrę, to zrozumie :D

Edytowane przez emilyanne dnia 24-02-2012 19:35