Dodane przez Lunatyk_99 dnia 08-10-2014 22:34
#21
Bez Hermiony nie zrobiłby nic xD Mówię to zupełnie serio. Już na samym początku, z Puszkiem, Flamelem, gdyby nie ona Harry nie dotarłby do komnaty z kamieniem filozoficznym.
Ron był jego najlepszym kumplem, nie tak pomocnym, ale na pewno szczególnie ważnym. Jak to Harry sam zauważył "Bardzo lubił Hermionę, ale nie było z nią tyle śmiechu co z Ronem" (to nie dokładny cytat).
Bez tej dwójki nic nie byłoby takie samo ;)