Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Harry bez Rona i Hermiony.

Dodane przez raven dnia 23-01-2013 22:44
#19

Harry bez swoich przyjaciół był zwykłym dzieciakiem - trochę zagubionym, niezbyt zorientowanym w życiu szkolnym. W każdej kolejnej misji mógł liczyć na pomoc - i to nie tylko Hermiony i Rona. Bez kilku dodatkowych mózgów i par rąk Harry prawdopodobnie poległby już w pierwszym tomie. Dzięki Kamieniowi Voldemort odrodziłby się w pierwszej części, rozwaliłby Wybrańca i z Chłopca, Który Przeżył zostałoby trochę skóry i kości. Jeszcze w siódmej części Potter pokazywał, że chociaż jest przekonany o swojej wyjątkowości i zdolnościach, bez pomocy nie jest w stanie właściwie ruszyć z miejsca. Jego jedyną zasługą przez te wszystkie lata było to, że Voldemort uwierzył, że tylko Potter może mu zagrozić, więc to Harry musiał zabić Czarnego Pana. Tej misji nie mógł (albo wydawało się, że nie mógł) wykonać nikt inny, całą resztę ktoś zawsze odwalał za niego.