---

Czego brakuje Wam w tym filmie? Piszcie także dlaczego.

---

Mi chyba nic nie brakuję dla mnie ten film jest idealny! Nic więcej nie mogę dodać tylko to że jest tam wszystko co ma!

---

Wszystko jest. To najlepsza ekranizacja.

---

niczego nie brakuje

---

Brakuje mi tu wielu scen z książki np: Jak Harry, Ron, Hermiona i reszta wracali już do domu i Harry dostał list od Syriusza, brakowało mi też tego jak Dursleye odbierali Harrego z peronu i wielu innych fajnych scen.. Niestety!

---

mnie nic nie brakuje. lecz tylko jedna scena z dursleyami.

---

Film bardzo trzyma się książki, ale kilka scen było "poprzestawianych" np.: Harry otrzymał Błyskawicę na końcu filmu, nie było jej rozbioru itd.
Nie pamiętam za bardzo tego filmu więc nie będę wytykać szczegółów, ale kilka błędów było :|

---

Moim zdaniem w filmie nic nie brakowało bo film był super

---

Brakowało mi tylko drobnych szczegółów, film naprawdę trzyma się książki (w szczególności porównując do kolejnych części), a przecież mieli też swego rodzaju ograniczenie - film nie mógł się ciągnąć w nieskończoność.

---

Mi też brakowało kilku scen, ale najbardziej rozczarowała mnie akcja z miotłą, bo przecież Harry dostał ją kiedy indziej :/

---

Zawiodła mnie akcja z miotłą oraz brak sceny w której Syriusz Black był w dormitorium Gryfonów i chciał zabrać szczura ;D.

---

mi nic nie brakowalo :0

---

"Więzień..." to chyba najlepsza ekranizacja HP tzn. najbardziej podtrzymująca fakty z książki. Jest tam parę błędów mi.n: Błyskawica, akcja z Hardodziobem [ chodzi mi o ten atak na Malfoy'a]..., ale i tak o wiele mniej rażących niż w dalszych częściach.

---

tak zgadzam sie ogólnie film bardzo trzyma sie ksiazki, ale jak w kazdym filmie barkuje mi Irytka xD, tak dla urozmaicenia

---

Przecież Irytek nie pojawił się w żadnej z ekranizacji. No, chyba, że o czymś nie wiem... Generalnie jestem zdania, że film jest dobry taki jaki jest, a to że nie ma w nim tych czy tamtych scen jest jego zaletą i tak po prostu musiało być. Jednak jasna sprawa, że jak każdy mam ciche, pobożne życzenia na temat tego co mogłoby się jednak w filmie znaleźć. Fajnie byłoby obejrzeć, któryś ze zwycięskich meczy quidditcha Gryfonów, albo jeszcze jedną lekcję z profesorem Lupinem... No, a Harry mógłby nieco dłużej pomieszkać w Dziurawym Kotle i powłóczyć się nieco po Ulicy Pokątnej, gdyż wprost uwielbiam sceny w tym miejscu. Bardziej skonkretyzowanych życzeń nie mam, bo tak jak pisałem - "Więzień Azkabanu" jest dla mnie filmem dopiętym niemal na ostatni guzik i w związku z tym ciężko mi doszukiwać się dziury w całym i łaty jakiej można by użyć.

---

Brakuje pewnych scenek i pojawia się parę drobnych błędów, ale i tak ten film był lepszy od poprzednich 2 części. WA ma swój charakter, czego brakowało dwóm poprzednim ekranizacjom. :|

---

Jak dla mnie to brakuje trochę wątków miłosnych.
Ale cały film to ogólnie jest spoko.

---

Najbardziej brakowało mi tu dosłownie "pierdół", bo ogólnie rzecz biorąc ta część jest moim skromnym zdaniem najlepsza ;]. Co do owych "pierdół" to są to:
- brak Świstoświnki,
- obezwładnienie Snape'a przez Harry'ego i HERMIONĘ (panika Hermiony była rozbrajająca)
- tego jak w Błędnym Rycerzu Harry przedstawia się jako Neville ;),
- "łez szczęścia" w oczach Olivera Wooda, po tym jak zdobyli puchar Quidditcha
A tak, to cud, miód i orzeszki ;]

---

Świstoświnka w Więźniu? Pierwsze słyszę ...


Podoba mi się taki jaki jest.

---

No oczywiście, że jest! A dokładniej to strona 449 w rzeczonym tomie (HPiWA). Jest tam zawarte postscriptum od Syriusza:

Pomyślałem sobie, że może twój przyjaciel Ron chciałby zatrzymać sobie tę sówkę, jako że przeze mnie nie ma już szczura.

Pozdrawiam ;]

---

Film dużo trzyma się książki, ale według mnie w książce wszystko było o wiele lepiej rozegrane. Zgadzam się, że brakuje mi w nim Irytka, a także tej akcji z miotłą, brakuje mi też tego listu co Harry dostał od Syriusza w drodze powrotnej do domu.

---

Najbardziej denerwował mnie brak zgodności w sytuacji z Błyskawicą i brak motywu wygranego pucharu Quidditcha. Pozostałe niezgodności nie raziły mnie tak jak to.

---

Mniej więcej film w miarę trzymał się książki ale jest kilka rzeczy, których mi brakuje i nie wybaczę tych detalów ^^ A w szczególności jest to:
-brak Irytka (a przecież on taki ważny jest ... o ^^)
-scena jak Harry kłamie, że jest Neviil w Błędnym rycerzu
-sposób w jaki Harry dostał błyskawicę
Nie jest to błąd ale mnie brakuje jak Hardodziób zranił Draco, brakuje mi trochę więcej tego jego lamentu... ^^ ale to tylko moja opinia.
Akurat WA jest tą ekranizacją, która najlepiej odzwierciadla książkę.

---

Tak, przypominam sobie kilka scen, których brakowało w filmie, nie były one jednak bardzo istotne. Ogólnie "Harry Potter i Więzień Azkabanu" to zdecydowanie najlepsza filmowa część. Film trzymał się książki, nie przekręcał faktów tak jak np. w Zakonie Feniksa i nie mam do niego większych zastrzeżeń. Nie mniej jednak, szkoda, że trochę namieszali z quidditchem. Jestem odrobinę rozczarowany, że znów pokazali tylko jeden mecz, a Harry otrzymał Błyskawicę pod koniec filmu, a nie w jego środku. Byłem również zawiedziony tym, że nie pokazali fragmentu, w którym Gryffindor zdobywał Puchar Quidditcha, bo to jedna z najfajniejszych scen w książce i miło byłoby ją zobaczyć. Ogółem jednak film był bardzo dobry i wiernie trzymał się książki. Szkoda, że nie można tego powiedzieć o innych ekranizacjach sagi Rowling.

---

-o tak brakuję mi Irytka
-jak Olivier o mało nie popłkał się ze szczęścia to też
-jak Harry i Ron obrazili się na Hermionę o Błyskawicę
-kilku fajnych scen z profesor Trelowney zwłaszcza w Wielkiej Sali jak mówi że nie siądzie bo to będzie 13 osóbxD

---

Ta ekranizacja najbardziej trzyma się kupy ale zabrakło mi kilku scen:
-Zdecydowanie Irytka
-Oliviera i jego łez szczęścia
-Harry i Ron obrażają się na Hermionę o to, że doniosła o Błyskawicy McGonagall
-Malfoya, który wysługuję się innymi po wypadku z Hardodziobem
-Ron, który dostał Świstoświnkę od Syriusza
-Sybilli, która mówi, że nie siądzie przy stole bo to będzie 13 osób, a potem z taką ponurą miną siada i pyta, która pierwsza osoba podniosła się z krzesła

---

Brakuje mi Quddicha tylko jeden mecz ale był fajny jak mu miotła zamarzała to fajnie to wyglądało.
A co do szczegółów to ja oglądałem HPICO za kulisami i tam pisało że by musiał film trwać 16h ze szczegółami,to HPIWA by musiał trwać z 7h

---

Jak dla mnie to najwierniejsza i najdokładniejsza ekranizacja, pewnie przez zmianę reżysera. Brakowało mi wątku z miotłą - to mi sie zdecydowanie nie podobało. Nie dość, że Harry dostał miotłę na końcu, jak już Syriusz był niby wolny i wszyscy sie cieszyli. Wolałabym gdyby było zgodnie z książką, tzn. profesor McGonagall zarekwirowała ją i z powodu Syriusza, a nie ...

---

Większośc rzeczy wymienili już inni użytkownicy, więc nie będę się powtarzac. Jednak wilkołaka wyobrażałam sobie inaczej niż w filmie, między innymi chodzi o to że ma gęstą sierśc, a w filmie, wyglądał jakby był łysy. Cóż... to jest raczej różnica, ale tego w filmie mi brakowało (oprócz innych rzeczy które wymienili inni).

---

Mi tylko szkoda,że nie udało sie dorwać Pettigrew ;/ On zdradził Lily i Jamesa!!!;/

---

Tak jak już wymieniliście :
Najbardziej brakuje mi ŚwistoŚwinki, Irytka i miotły .

Wg. mnie, to trochę dziwne, że w trzeciej części połamał miotłę, a w czwartej bez problemu ją przywołuje ; /

Zdecydowanie Mogli by nakręcić scenę, jak dostaje tą miotłę .

---

i nagrali, scena finałowa.

Irytka brak w kazdej czesci....
a najbardziej dokładne to byly czesci 1 i 2

---

Taaak ten film jest najstaranniej zrobiony. Jednak jak zwykle brakuje mi Irytka, który na pewno ubarwiłby fabułę filmu, a tak to wszystko może być:)

---

Mi najbardziej brakuję scen w Hogwarcie.Jest tam trochę za dużo scen na zewnątrz.To fakt dementory były fajne i hipogryf (dziobek) też ,ale brakowało mi tego hogwartu jakim jest stary zamek.Widzieliśmy jedynie Skrzydło szpitalne i dziedziniec to tyle.I jeszcze zamek od zewnątrz.Naprawdę mogło być więcej scen w zamku.Nie narzekam , ale wiecie to za mało to mało.:blah:

---

Brakuje mi rozmowy Harrego, Hermiony, Rona, Syriusza i Remusa w taj chacie. Tzn w filmie była, ale hmm..lekko zdeformowana ;)

---

mi brakuje takiej waliki na zaklęcia

---

Film jest wg mnie świetny. Ale gdy ogladałam go po raz pierwszy, uderzyło mnie, że akcja dzieje się tak szybko we Wrzeszczącej Chacie. A gdzie np wyjaśnienie, kim sa Lunatyk, Glizd., Łapa i Rogacz?!

---

Mi tak jak i wielu osobom bardzo brakowało Quiditcha. Niby był, ale wiecie polatał, spadł i dziękuje. No i Irytek, też mógłby być byłoby zabawniej. Ale i tak było fajne. Bo w tym filmie było najwięcej tego wszystkiego z książki. Więc nie można za dużo narzekać. xD

---

Dużo fragmentów brakowało
np. Wtedy jak harry i hermiona cofneli się w czasie

---

Brakowało mi tylko niektórych wątków, ponieważ uważam, że WA jest jedną z lepszych ekranizacji HP, która trzyma się treści książki.

---

To najgorszy film, jaki oglądałam i chyba nie będę miała okazji pobić ten rekord.
Schrzanili ten film totalnie. Dziwne, ze nazwiska bohaterów się zgadzają ;/

---

Uważam, że WA jest najwierniejszą ekranizacją filmową, więc nie będę szukać dziury w całym. Film bardzo mi się podobał. Może tylko inaczej wyobrażałam sobie Lupina jako wilkołaka.

---

Mi brakowało:
- Irytka;
- Wooda;
- Dwóch meczów Quidditcha {szczególnie tego z finałem};
- Rozbioru Błyskawicy,żeby sprawdzić czy nie rzucono na nią uroku;
-egzaminu z OPCM;
-sceny gdzie Sybilla nie chce usiąść przy stole bo siedzi trzynaście osob;

---

W filmie brakuje mi kilu scen z książki a to wielka szkoda.

---

Według mnie oczywiście zabrakło całej sceny we Wrzeszczącej Chacie, która została opisana w książce. Między innymi za tą scenę polubiłam tom trzeci.Rozmowę Lupina z Blackiem i przejście Harrego do Wrzeszczącej chaty wyobrażałam sobie zupełnie inaczej.

---

Było troszkę błędów, ale każda ekranizacja książki HP odbiega od oryginału!! :(

---

Za mało quidditcha,Olivera i paru scen bez których trudno sie obejśc;)Jednak i tak 3 wypada 10000000000000razy lepiej przy 4;)

Dodany dnia 31-07-2010 00:40

oczywiście najlepszego sportu na świecie i zwrócenia uwagi na małe choć ważne szczegóły..dlaczego Harrego w ogóle nie zdziwiło,że Lupin wie jak posługiwać się mapą,skąd Syriusz wiedział o jaką mapę chodzi,...jeszcze parę przykładów tego typu.

---

to dla mnie najleprzy film z seri ale przyznaję że zabrakło kilku scen ale film i tak jest świetny:smilewinkgrin:

---

Najbardziej brakuje mi obiadu bożonarodzeniowego. To najfajniejszy moment ;D

---

Mi również brakuje parę scen. Na przykład tego, kiedy Harry i Ron obrazili się na Hermionę z powodu Błyskawicy. Bardzo nie spodobało mi się, to, że Harry dostał Błyskawicę na samym końcu.

---

mi tez brakuje jak syriusz black zabierał szczura z zamku

---

turnieju

---

puszka.bazyliszka.smoków i to tyle

---

nie podobała mi się scena jak Harry dowiedział się, że Black teoretycznie wydał jego rodziców...jakoś za mało rozpaczy w tym było, stanowczo :P
Tak poza tym pewnie jakiś szczegółów brakuje, ale ekranizacja jest moim zdaniem bardzo dobra :P

---

oczywiście najlepszego sportu na świecie i zwrócenia uwagi na małe choć ważne szczegóły..dlaczego Harrego w ogóle nie zdziwiło,że Lupin wie jak posługiwać się mapą,skąd Syriusz wiedział o jaką mapę chodzi,...jeszcze parę przykładów tego typu.

---

to są takie szczególiki, ale fakt zaburzają logikę w fabule i każdy prawdziwy maniak HP je wyśledzi :P

---

Brakuje mi wyjaśnienia jak Syriusz uciekł z Azkabanu. Nikomu przed nim się nie udało (poza Crouchem Juniorem, ale oni tego nie wiedzą) i jakoś nikogo to nie interesuje? Ja rozumiem, że to wszystko szybko się dzieje, ale...
I przydałby się Malfoy, wykorzystujący swoją ekm... "Kontuzję".
Ale i tak lubię ten film :)

---

Mi najbardziej brakuje:

- sceny, kiedy Syriusz napada na Rona w dormitorium i ten jego wrzask xD (co prawda w scenie usuniętej istnieje taki motyw, ale nie jest on obszerny no i nie ma go oficjalnie w filmie),
- kiedy Harry i Ron kłócą sie ostro z Hermioną: Harry z powodu miotły, Ron z powodu Parszywka. Chociaż było pokazane jak idą i obwiniają się nawzajem o śmierć szczura, to brakuje mi tu trochę... pazura,
- i oczywiście meczu Quidditcha, kiedy Gryfiindor zdobywa Puchar.

---

ciche, pobożne życzenia na temat tego co mogłoby się jednak w filmie znaleźć. Fajnie byłoby obejrzeć, któryś ze zwycięskich meczy quidditcha Gryfonów, albo jeszcze jedną lekcję z profesorem Lupinem... No, a Harry mógłby nieco dłużej pomieszkać w Dziurawym Kotle i powłóczyć się nieco po Ulicy Pokątnej, gdyż wprost uwielbiam sceny w tym miejscu. Bardziej skonkretyzowanych życzeń nie mam, bo tak jak pisałem - "Więzień Azkabanu" jest dla mnie filmem dopiętym niemal na ostatni guzik i w związku z tym ciężko mi doszukiwać się dziury w całym i łaty jakiej można by użyć

---

Najbardziej brakuje mi sceny z rozdziału 7 w książce. Mogłaby wyjść fajnie i śmiesznie :)
No i to z miotłą, o czym pisali inni...

Chyba tylko tych dwóch rzeczy mi brakuje, bo film jest bardzo wierny książce.

---

Przecież Irytek nie pojawił się w żadnej z ekranizacji. No, chyba, że o czymś nie wiem... Generalnie jestem zdania, że film jest dobry taki jaki jest, a to że nie ma w nim tych czy tamtych scen jest jego zaletą i tak po prostu musiało być. Jednak jasna sprawa, że jak każdy mam ciche, pobożne życzenia na temat tego co mogłoby się jednak w filmie znaleźć. Fajnie byłoby obejrzeć, któryś ze zwycięskich meczy quidditcha Gryfonów, albo jeszcze jedną lekcję z profesorem Lupinem... No, a Harry mógłby nieco dłużej pomieszkać w Dziurawym Kotle i powłóczyć się nieco po Ulicy Pokątnej, gdyż wprost uwielbiam sceny w tym miejscu. Bardziej skonkretyzowanych życzeń nie mam, bo tak oraz gdy dursleje odbierali pottera z pertonu

Skopiowany Liondragon.

---

Fakt, sporo było tych nie dogodnień ( inny moment dostania świstoklika ) i braku kilku scen ( skonfiskowanie miotły przez McGonagall ) ale to przecież jest wizja reżysera a nie książki. Gość pewnie nie do końca przeczytał książkę i koks zrobił ekranizację własnego wyrobu. Ale i tak to był najlepszy film o HP więc nie ma się co kłócić.

---

Niewiele, dla mnie w tej części pominęli najmniej scen, choc parę jest poprzestawianych...

---

W filmie akcję na początku, u Dursleyów poprzekręcali, bo w książce ciotka Marge była tam kilka dni.
Jeszcze jest scena z kłamaniem w Bł. Rycerzu.
I scena z eliksirów na początku roku szkolnego,
Oraz to, jak Harry dostaje prezenty od znajomych z wakacji. W ogóle w filmie nie ma wzmianki o tej kuli od Rona.

---

Mi btakowałotylko tej sceny w której syriusz pszysyła harremu pozwolenie na wypady do Hogsmeade.:P:P
No i według mnie powinni zrobić ta scenę z błyskawicą kilka minut po tym meczu na którym harry złamał nimbusa 2000 :D

---

jakieś fajnej scenki

Fajny artykuł.

---

peleryny niewidki

---

niczego nie brakuje- jest świetny...

---

Wygrana meczu Quidditch gryfindoru fajna scena mogłaby wyjść fajnie.

---

Jak w każdej części brakowało mi Irytka, ale najbardziej to tej sceny co Harry dostał Błyskawicę od Syriusza.

---

Chociaż z filmów jestem bardzo zadowolona i bardzo mi się podobają jest kilka scen ,które bym chciała zobaczyć w filmie. Teraz nie przychodzi mi ich dużo na myśl, ale z tego co pamiętam to chciałabym zobaczyć tą bójkę na stadionie Quidditcha pomiędzy Harrym i Georgem przeciwko Draco z piątej części, rozdział 'Lew i wąż'.

---

Mi brakuje Sir Cadogana . Uwielbiam go !! ; D Nez niego nie jest tak fajnie. ale jak oglądałam usunięte sceny to na szczęście tam był x D

---

Brakuję mi wszystkich szczegółów, które były w książce. Chciałabym żeby cała książka była scenariuszem. Żeby nic nie było zmieniane, i wszystko było tak jak Rowling stworzyła i napisała. W niektórych częściach było dużo ucięte, i zminimalizowane do praktycznie zera. : )

---

demluder wszystko za mnie napisała. Uważam tak samo. FILMY są DO KITU!
Mogli się bardziej postarać! Chociaż, chyba na świecie nie ma człowieka, który potrafił by zrobić film o Harrym lepszy, niż KSIĄŻKI <3 ^^

---

potatoes, cheap homecoming dressescheap homecoming dresses and sprouted grains. cute dressescute dresses . There are huge nutritional benefits to eating these foods! Exercise! Enough said! You understand it is important to get going and walk, run, bike cute dressescute dresses cute dressescute dresses lace dresseslace dresses . , . swim, cross train, whatever gets you moving. Acquire a dog and walk with it. Dogs really are a great way to force you to get outdoors! Keep Your Focus Do you have a choice of clothing you desire to fit intoHang it on a wall within your bedroom. short prom dressesshort prom dresses . Put it into a place for you to see it constantly. By using a picture of that choice of clothing in your thoughts, and exactly how good you are likely to feel wearing it, you will keep focused on choosing to go on to discover ways to be triumphant at weight reduction. Want to find out more about weight loss, then visit this site on how to choose the quickest way to lose weight for your needs. Your metabolism procedure inside our system often

---

W sumie cały film bardzo mi się podobał, ale rzeczywiście ta scena z błyskawicą była nie trafiona. Widocznie tak musialo być.

---

Przede wszystkim wyjaśnienia, według mnie bardzo istotnego, kim byli Lunatyk, Glizdogon, Łapa i Rogacz. Ponadto scena we Wrzeszczącej Chacie mogła być nieco bardziej rozbudowana, wszystko działo się tak szybko.

---

Brakuje kilka wydarzeń, które były w książce. Np. nie ma w ogóle sceny, w której Ron dostaje sowę od Syriusza i kiedy Harry dostaje list pod koniec. W filmie Harry dostaje Błyskawicę pod koniec, a w książce jeszcze zanim dowiedział się, że Syriusz jest niewinny.

---

Racja, brakuje kilku scen, ale nie przeszkadza mi to. Mimo wszystko film wyszedł naprawdę niezły. Nie można narzekać.

---

Ogólnie film rewelacyjny, ale brakuje mi Irytka (kolejny raz) no i Harry powinien dostać Błyskawicę na początku, a nie na końcu (chociaż pomysł z piórem Hardodzioba był fajny). :)

---

Brakowało mi odpowiedniego zamieszczenia tego jak Harry dostał Błyskawicę, meczy Quidditcha i radości Wood'a no i trochę bardziej rozwiniętego wątku z pojawieniem się Snape'a w Wrzeszczącej Chacie.

---

Film jest zrobiony prawie tak jak książka lecz nie było kilku scen

---

Szkoda, że nie było tej całej afery z błyskawicą :) Kiedy Harry ją dostał, ale nie było wiadomo od kogo i została skonfiskowana.

---

Mi tam niczego nie brakuje!:aff:

---

Jak pisali moi poprzednicy, film bardzo trzyma się książki więc jest świetny. Kilka drobnych błędów jest, ale da się na to przymknąć oko ;) Jednak gdybym miała wybrać, to najbardziej mi brakuje tych scen z Błyskawicą.

---

Zdecydowanie brakuje mi Irytka. Nie rozumiem, jak mogli go pominąć w ekranizacji. ;c