Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Czego brakuje Wam w filmie?

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 19-05-2014 14:09
#51

Ogólnie bardzo lubię pierwszą część ekranizacji, i ze świecą w ręku szukać tu jakichś niedociągnięć. No, ale faktycznie paru istotnych scen mi brakuje ( bohaterów też ^^ ).

Może wypada zacząć od...Irytka ;p - Moim zdaniem zupełnie niepotrzebnie pominęli poltergeista w filmach. Wniósłby z pewnością nieco ożywienia i humoru. Nie chodzi tylko rzecz jasna o rzucanie kredą i inne dowcipy, ale te teksty - np. o Jęczącej Marcie, o "miłości" Pottera i Luny...Skoro nie 'wsadzili' go od początku filmów, to potem też z kapelusza nie dało rady go wyciągnąć : np. w WA.

Spotkanie z Draco u Madame Malkin : No aż się prosiło, aby ta scena się znalazła, bo to w Hogwarcie...Słabe delikatnie mówiąc.

Zagadka Severusa : Pan Columbus mógł trzymać się już wierniej tych przeszkód pod Puszkiem, bo nie rouzmiem czemu akurat te eliksiry pominięto - czy wypadłby gorzej od diabelskich sideł albo lataniu za kluczem na miotle ?

To i tak są mimo wszystko jakieś szczegóły, które nie rażą tak jak np. spalenie Nory w KP czy inne dziwactwa.