Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Ulubiona scena

Dodane przez hermionagWESZ dnia 13-11-2010 19:59
#76

Ach co za piękna chwila gdy patrzyłam jak tłusty zadek Dudleya przelewa się przez szybę i ta mina ciotki Petunii a wujek popatrzył na Harry'ego tak jak moja ciocia tyle że ona się wtedy uśmiecha...
Fajne też właśnie wielka chwila Hagrida gdy on tak wchodzi a ja z moją siostra UWIELBIAMY to wejście jego buciory takie botki primabalerinki :-) Fajne jak Dudleyowi wyrsł świński ogon, bardzo, bardzo fajne i co jeszcze...Hermiona jest dobra w każdej chwili w każdej scenie w każdym tomie i części i o niej nic nie mówię... Fajnie wygląda niebo Hogwartu i właśnie lubię tą scenę w której pierwszoroczniacy po raz pierwszy weszli do wielkiej Sali... A tak w ogóle... Czy poltergeist Irytek występuje w filmowej wersji? Bo jak teraz myślę to go nie widziałam... A no i w pierwszej części Voldzio (a! Sami-wiecie-kto!) miał twarz jak jakiś niebieski korzeń natomiast w następnych był taki gładki i biały jak...jak...pupcia Dudleya :-)

Edytowane przez Alae dnia 13-11-2010 20:33