Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Imiona

Dodane przez raven dnia 17-09-2013 11:19
#43

Jeśli chodzi o bohaterów HP i nadawanie drugich imion po rodzicach - jak najbardziej ok. Severus Tobiasz Snape brzmi w porządku, Harry James Potter - też. To, co się stało w epilogu było już tak pompatyczne, że aż śmieszne.

A w realnym życiu? Moi rodzice wymyślili sobie, że drugie imię ich córka dostanie po mamie. Niby ok, chociaż zarówno ona (Katarzyna Urszula), jak i sąsiad (Tomasz Franciszek - drugie imię po ojcu), z którym chodziła do klasy, swojego musieli się nasłuchać przy wypisywaniu świadectw, kiedy nauczycielka weryfikowała dane, które miała wpisać. Mój kolega z klasy miał drugie imię po dziadku - Mikołaj, też nie było to dobrze przyjęte przez kolegów. Chociaż jeszcze większą krzywdę rodzice chcieli zrobić mnie. Mamusia wymyśliła, że skoro starsza córka ma po niej imię, to druga dostanie po...tatusiu (Stanisław :/ ). Stała się rzecz, za którą winna jestem ojcu dozgonną wdzięczność - uznał, że Staśków w rodzinie wystarczy i przy rejestrowaniu/meldowaniu mnie w urzędzie, kazał wpisać drugie imię po swojej mamie - Maria. Mam więc najbardziej pospolity zlepek imion ever, co jest powodem mojej radości ;) różnie ludzie traktują to drugie imię - część rodziców nadaje je swoim pociechom właśnie po kimś, część - ze względu na patrona, część - bo fajnie brzmi.
Natomiast nadawanie pierwszych imion po rodzicach... Nie to żeby mi jakoś szczególnie przeszkadzało, ale może rodzić problemy w urzędach, itd. To samo nazwisko, ten sam adres. A jeszcze jak tatuś dostał swoje po tatusiu? Krzysztof - syn Krzysztofa, syna Krzysztofa? Nie przeszkadza mi to, znam kilka osób, które dostały imię po mamie albo tacie, ale już bym wolała swojemu dziecku nadać po rodzicu drugie imię.