Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Dzieci XXI wieku

Dodane przez Tanya dnia 07-11-2008 14:34
#33

Ze mną to było/ jest tak... Komputer przybył do mnie do domu, gdy miałam ( liczę ) 9 lat. Tak, 9 lat. Z początku Internetu nie posiadałam. Więc jedyne co mogłam robić na komputerze to grać w różne gierki. Z czasem mi się to znudziło, i mało kiedy siadałam do tego zabawnego urządzenia. Z resztą, mam brata, który i tak uniemożliwia mi korzystanie z kompa. Z upływem czasu, został założony Internet. No to wiadomo, coś nowego, fajnego... Wtedy mogłam spędzać całe dnie przy kompie, a teraz jakoś mniej. A teraz się pytam: Gdzie podziały się czasy, w których codziennie wybierałam się na wycieczki rowerowe? Wychodziłam na spacery? No gdzie?! Jednakże rozwój w technice w cale nie przeszkodził mi w tym, co napisałam przed chwilą. Spotykam się z przyjaciółmi, chodzę na spacery, które niestety ograniczyły się do 30 minut. Nie jest ze mną źle, gdyż potrafię obyć się bez komputera, nawet przez kilka, kilkanaście dni.
Odnośnie telefonu komórkowego to tu muszę przyznać, że czuję się bez niego jak bez prawej ręki : P I to dosłownie! Nie wyobrażam sobie życia bez komórki. Noszę ją codziennie w kieszeni, gdziekolwiek bym nie szła.
No cóż, takie życie : P
W dzisiejszych czasach dzieci na komunię dostają operacje plastyczne, telefony komórkowe, laptopy i różne inne dziwności. Kiedyś, za czasów, gdy ja szłam do komunii, dostawało się rower, zegarek. Teraz takie coś jest nie do pomyślenia. Dzieciaki mają coraz większe wymagania i trudno im dogodzić.