Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Dzieci XXI wieku

Dodane przez Delirantka dnia 09-09-2008 00:01
#9

Patrząc na rozrywki, które mają dzieci w naszych czasach, zastanawiam się - czy chciałabym teraz żyć? Mieć internet od malutkiego dziecka, od podstawówki przesiadywać na forach, udzielać się, uczyć się dyskusji np. poprzez takie fora? Z jednej strony, coś mnie do tego kusi, może ze względu na moje obecne uzależnienie od internetu. Ale po dłuższym zastanowieniu... nie, jednak nie chciałabym mieć takiego dzieciństwa. Zmarnowanego dzieciństwa.
Wolę to, które ja miałam szczęście przeżyć - w stylu tego, które opisała Mala Mi:
Dawniej dzieciaki zbierały się w paczkę, wychodziły na dwór i grało się w zbijanego, berka, klasy do samego wieczora. Chłopaki ganiali się w parku, bawiło się w wojny, a zastrzelony mógł ożyć tylko w jednym przypadku - gdy mama wołała na obiad.


Tak naprawdę to zaczęłam mieć marzenie, które nie ma szans się spełnić - chciałabym urodzić się w latach 70. Dzieci i młodzież w tamtych czasach miały o wiele lepszą zabawę, niż my...

Wow. Wiesz, że marzę o tym samym?
Owszem, czasy były inne. Trudniejsze. Więcej prac w domu, zwłaszcza na wsiach, w Polsce było, jak było.
Ale klimat czasów był inny, inne rozrywki miała młodzież... Mama nie raz i nie dwa opowiadała mi o ogniskach, na które chodziła będąc w moim wieku. Wystarczyła gitara i trochę gardeł do śpiewania - leciały piosenki Czerwonych Gitar, Dżemu, Budki Suflera.
Za to ogniska, na które ja mam przyjemność chodzić, pod względem muzycznym wyglądają mniej więcej tak, że podjeżdża samochód, otwiera się wszystkie drzwi i puszcza na głos jakieś techno.
Chciałabym być na jakimś z festiwali w Jarocinie z lat 70 i 80. Oj, bardzo bym chciała...
Niestety, w latach 70. nie żyję. A szkoda, bo wydaje mi się, że pasowałabym do tamtych realiów, nie do tych ;d.
Jak to śpiewa Rysiek: Wehikuł czasu - to byłby cud ...


Tak sobie czytam tego posta i wydaje mi się, że się trochę melancholijna zrobiłam :D.