Dodane przez N dnia 07-01-2012 19:19
#16
Mi się wydaję, że najszybciej przeczytałam książkę Roalda Dahla, a mianowicie
Matyldę. Było to w drugiej klasie podstawówki, więc kupę lat temu, ale pamiętam, jak dziś, kiedy cała powieść, została pochłonięta przeze mnie w jeden wieczór.
Drugą, bardzo szybko przeczytaną książką, była
Harry Potter i Insygnia Śmierci. Pamiętam, że byłam o północy na premierze tej książki, wróciłam do domu i zamiast kłaść się spać, to czytałam. Książkę skończyłam rano, gdzieś ok. 9-10. Oczywiście byłam padnięta, a oczy z orbit mi wyłaziły, ale naprawdę było warto ^^
Wczoraj przeczytałam książkę H.Cobena
Nie mów nikomu. Świetna sensacja. Książka ma ok.400 stron. Przeczytałam ją w cztery godziny.
Edytowane przez N dnia 17-01-2012 13:54