Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] Julie i Draco - przygoda życia

Dodane przez lady552 dnia 31-12-2011 16:56
#21

Rozdział 6.
Julie wstała wcześnie, była dopiero 6 rano. Julie ubrała się, pościeliła łóżko, a zrobiła to starając się być cicho, by nie obudzić pozostałych dziewczyn. Zeszła na dół, do pokoju wspólnego, gdzie nie spotkała nikogo. Dziewczyna rozsiadła się w fotelu i zaczęła przyglądać się swojej różdżce.
-Cześć- usłyszała za swoimi plecami głos. -Ale z Ciebie ranny ptaszek.
Julie obróciła się zaskoczona i zobaczyła dwunastoletniego rudzielca George`a Weasleya.
-Skąd wiedziałeś że tu jestem?- spytała Julie.- Starałam zachowywać się cicho.
-To prawda, mogłaś się zachowywać jak myszka ale, zdradziły Cię skrzypiące schody - zaśmiał się Gregore który usiadł w fotelu naprzeciwko Julie.
-Wiesz co rok temu jeden siódmoklasista [ Hubert Winter] też wstał o 6 nad ranem by wymknąć się do swojej dziewczyny z Huffleupuffu. Nie chciał, aby ktokolwiek wiedział o ich związku. Cichutko zaczął schodzić po schodach gdy, nagle potknął się o stopień i zaczął spadać po tych nieszczęsnych schodach z takim łoskotem, że obudził cały dom- opowiedział George tajemniczym tonem.
Julie przyłożyła rękę do ust by powstrzymać wybuch śmiechu.
* * * *********************************************
Julie szła za Georgem, który, na jej proźbę, zgodził się zaprowadzić ją do Pokoju Wspólnego Slytherinu. Chciała sprawdzić czy Draco Malfoy już wstał. Jedną osobą, która właśnie wychodziła z tamtąd był wysoki brunet zapewne prefekt.
- O Matko akurat ten - westchnął George.
- Co jest?- spytała Julie.
- Nic nie jest! -opwiedział George.- Po prostu go nie lubię.
-Ale dlaczego?- spytała zaciekawiona Julie.
- Bo jestprefektem, cały czas odejmuje punkty Gryfonom i jest w 5 klasie- warkną Gregore.
Julie wzruszyła ramionami i podeszła do chłopaka.
-Przepraszam, że Ci przeszkadzam, ale mam jedno pytanie-powiedziała Julie.
-Jakie ?- spytał chłopak obojętnym tonem.
- Czy Draco Malfoy z pierwszego roku już wstał?- spytała Julie.
-Ha ha nie sądzę- zaśmiał się chłopak. Ale gdy tylko spojrzał na twarz Julie zaczął wyjaśniać: - Wszyscy pierwszoklasiści na początku roku śpią jak zabici.
- Oh, a tak w ogóle jestem Julie Cloud- przedstawiła się.
- Miło mi, jestem Will Snow r11;powiedział Ślizgon.
-Jestem..-zaczęła mówić Julie, ale nie skończyła bo George przerwał jej mówiąc:
- Jest boginą świtu.
-George! - upomniała go Julie.
- No co?- spytał George udając, że nie rozumie, o co chodzi.
-Nic! Wystarczy! Chodźmy do Wielkiej Sali, bo jestem głodna. I zaraz kogoś ugryzę!- powiedziała Julie.
************************************************************
Gdy zjedli śniadanie sami w drzwiach natknęli się na profesora Dumbledore`a, który wręczył im plan zajęć, porozmawiał trochę z nim. I gdy wychodzili z Wielkiej Sali natknęli się na Dracona Malfoya w towarzystwie dwóch chłopaków wyglądających jak goryli i jednej dziewczyny.
-Hejka- przywitał się Draco. -To jest Vicent Crabbe i Gregory Goyle -dodał wskazując na swoich goryli.
- Gryfoni mają z wami lekcję- powiedziała Julie.
- Skąd wiesz?- spytał Draco.
- Mhmm chyba z tego - powiedziała Julie machając przed oczami Dracona planem zajęć.
- Już dostałaś plan lekcji?- zdziwił się Draco.
-Tak, Od Dumbledora. Wstałam wcześniej i go spotkałam- powiedziała Julie
- Tylko szlamy wstają wcześnie -powiedziała dziewczyna obok Malfoya.
Julie nic nie odrzekła tylko spoliczkowała dziewczynę, odwróciła się łapiąc George`a za ramię i razem zniknęli w tłumie uczniów.


Pomogła mi napisać moja beta sampia. Serdecznie jej za to dziękuję i pozdrawiam.
lady552:)