Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Ulubiona tematyka FF.

Dodane przez Nelishia dnia 19-12-2011 22:05
#3

Ulubiona tematyka FanFiction? Chyba nie posiadam takowej, chyba. Moim sposobem na wyszukiwanie jest wchodzenie na Mirriel i obserwowanie - patrzę na tytuł, tematykę i to, czy ktoś o owym dziele smęci dniami i nocami, bo najwyraźniej jest to coś naprawdę godne polecenia. Parowanie postaci przez fanów jest dla mnie jednym, wielkim koszmarem - omijam szerokim łukiem praktycznie wszystko. Chyba sobie upodobałam tworzenie własnych postaci albo tych 'niedocenianych w kanonie'*, które wprowadza się w czarodziejską rzeczywistość. Pewnie dlatego, że sama coś takiego tworzę, a i wisi nade mną wpływ najwspanialszej z najwspanialszych - Krukoniady. Ach, Harry z Ginny i Ron z Hermioną to jedna wielka pomyłka - skreślam, podobnie, jak wytwory o wyżej wymienionych Weasley'ach. Lubię zabawne wytwory z Huncwotami, inteligentne (i również zabawne) parodie czy interesujące miniaturki (praktycznie dowolność). Opowiadania są jednak zdecydowanie najlepsze.

Karolina najchętniej czyta o...:
- Krukonach, Krukonach i jeszcze raz - Krukonach (wina po stronie 'Krukoniady'),
- Zakonie Feniksa w parodii (wina po stronie 'Bliskiego dekonspiracji, jak nigdy dotąd'),
- tak kanonicznych wytworach, iż ulega się mylnemu wrażeniu, że owe dzieło pisała Rowling (wina po stronie dwóch części ze 'Slytherinady'),
- Lunie Lovegood - luniastej i zwariowanej, jak tylko się da! (wina po stronie...),
- bohaterach, których lubi (chociażby o samym Harry'm),
- przezabawnych przygodach Huncwotów (jest strasznie wymagająca, strasznie).

I chyba tyle, bo w kwestii FanFiction jestem potwornie surowa... Jak ziemniak. ^^

* Postaci wymienione z imienia i nazwiska/nazwiska zazwyczaj nie mają określonego ni charakteru, ni wyglądu, ni sposobu bycia. Tak na wszelki wypadek wolę zaznaczyć.

Edytowane przez Nelishia dnia 20-12-2011 02:38