Dodane przez Severus Tobiasz Snape dnia 15-12-2008 22:39
#21
Przeczytałem sześć części (do siódmej nie mogę się zabrać). Do czwartej części domyślałem się, że Aslan jest Bogiem, ale utwierdziłem się w tym dopiero na końcu czwartej części (
"Srebrne Krzesło" ) -
"Tam występuję pod innym imieniem".
Podobają mi się te książki. Potrafią wciągnąć i jest to (jak dla mnie) ciekawsza i pokazana w przystępny sposób Biblia. W
"Siostrzeńcu Czarodzieja" jest pokazane stworzenie świata, w
"Srebrnym Krześle" jest motyw z jabłkiem, w
"Podróży >>Wędrowca do świtu<<" - podróż na koniec świata, po drodze jest "ciemność", a potem "światłość".
Najfajniejszą książką jest, według mnie,
"Koń i jego chłopiec". Nudny -
"Książę Kaspian".
Polecam przeczytać w kolejności od I-VII części, bo co kilka części zmieniają się bohaterowie i trudno się potem połapać.
Chrześcijańska wersja
"Pottera"? Ta, jasne.
"Opowieści" mają tyle wspólnego z
"Harrym", ile ja z baletem.