Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Aborcja

Dodane przez frotte dnia 09-05-2014 23:49
#7

Ale głupoty walicie, przecież do pewnego tygodnia (9? 10? nie pamiętam) takie 'dziecko' nie ma jeszcze świadomości, nie czuje bólu, jest tylko złożeniem tkanek, więc nie widzę przeciwwskazań dla przerwania ciąży. Nie macie pojęcia, czy to dziecko urodzi się zdrowe czy chore (może np. urodzić się chore psychicznie i też będzie przez to cierpieć, skąd będziecie o tym wiedzieć?), nie macie pojęcia, czy trafi (w przypadku niechcianej ciąży i oddania do domu dziecka) do dobrej czy złej rodziny, czy w ogóle do jakiejś trafi. Nie macie prawa rozstrząsać alternatywnych przyszłości, bo jest ich biliardy, każda nasza decyzja wpływa na powstanie kolejnych alternatywnych timeline. Świętość życia? Nasz świat się przeludnia, miliardy ludzi głoduje i nie ma dostępu do świeżej wody, jeśli nie wykończymy siebie sami, to z pewnością zrobi to natura. Z tej perspektywy kontrola urodzeń jest czymś pozytywnym (chociaż przydałoby się kontrolować ciapatych, bo zalewają Europę Zachodnią swoimi bachorami szybciej niż dżuma).
Uważam, że dzieci powinny się rodzić tylko chciane, a nie przez wpadki i gwałty. Nie obchodzi mnie świętość życia, wolałabym się nie urodzić niż być wychowywana 'bo rodzice nie mieli innego wyjścia'/w biedzie/chora.