Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] Pani Cienia

Dodane przez Temara dnia 19-11-2011 20:52
#1

Moje autorstwo "Pani Cienia" Nie kopiować całego tekstu, bądź części bez mojego wyraźnego pozwolenia.
No to teraz czytajcie ^^ Proszę o szczere opinie po przeczytaniu chociaż połowy tekstu.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Prolog

Gdzieś pomiędzy drzewami znajduję się mroczny zamek, magia w tym miejscu jest niemal namacalna.
W właśnie tym zamku zwanym Hogwartem była sala. W niej właśnie zgromadziła się wielka liczba ludzi, było tam pięć stołów, sklepienie wyglądało jak prawdziwe niebo, a w powietrzu unosiły się świece.
Gromadka małych ktosiów, najwyraźniej bardzo przestraszonych zbijało się w kupkę na środku sali, tylko kilku odważnych swobodnie rozglądały się po pomieszczeniu, tylko jedna osoba wśród małolatów się odróżniała, była nieco wyższa od nich, na oko dwanaście lat, nie przejmowała się niczym. Po chwili rozniosła się po sali pieśń starej tiary, lecz dzieci i nastolatkowie nie przywiązywali uwagi do jej słów. Rozległy się oklaski uczniów, którzy i tak byli nie w temacie, bo nie słuchali, zaczęło się przydzielanie nowych uczniów do poszczególnych domów. Wszystkim dawno już przydzielonym to się nudziło, jednak słuchali, i gdy ktoś się dostał do ich domów to klaskali. Nie ma nic nadzwyczajnego, zwykły przydział w niezwykłej szkole. Po chwili profesor Mc.Gonagall wypowiedziała kolejne nazwisko.
-Norie Takagi. -Reszta się zainteresowała niecodziennym nazwiskiem i dopiero teraz pewnie zauważyli nieco starszą od reszty dziewczynę, miała czarne włosy i mlecznobiałą cerę, w jej matowych oczach koloru złota nie można było odczytać żadnej myśli choć, było widać w nich lekką ciekawość. Podeszła żwawym krokiem w stronę stołka, po czym na nim usiadła, profesor transmutacji przykryła jej głowę tiarą przydziału. Po chwili wrzasnęła na całą sale, nazwę domu.
-Slytherin! -Rozległy się oklaski ze strony stołu węża, kobieta zdjęła tiarę z głowy dziewczyny, a Ona nieco niepewnie podeszła do wcześniej wspomnianego stołu. Usiadła na skraju uwieszając głowę w dół, na pierwszy rzut oka było widać, że jest nieśmiała. Dziewczyny siedzące w pobliżu jej się przywitały i przedstawiły po czym zaciągnęły bardziej w środek, tam zaczęły się pytania, widać było, że chociaż nieśmiała i cicha to jednak bardzo dobrze wychowana i przyjacielska, można było się dowiedzieć, że idzie na drugi rok, wcześniej uczyła się w Durmstrangu, lecz z pewnych powodów przeniosła się do tej szkoły, pochodzi z Japonii, ale od szóstego roku życia wychowuje się w Anglii, chociaż wiele, to nadal za mało. Widać było, że tutaj czuję się obco i niepewnie. Nie wiadomo też było, czy toleruje tak samo brudną krew, jak czystą, chociaż wiadomo wiele, wiadomo za mało.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

o___o Nie wiem co mnie wzięło z tą końcówką >.< No cóż... zobaczymy czy wam się spodoba. Sorry, że takie krótkie, ale się poprawie. ^^

Edytowane przez Potteromaniak0987 dnia 19-11-2011 21:44