Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Przeszkody Komnaty Tajemnic

Dodane przez Laqa dnia 16-06-2013 12:02
#36

Hymm... Salazar tworząc komnatę na pewno pomyślał nad zabezpieczeniem jej. Zostało mu bardzo mało czasu a wymyślenie ciągu pułapek na pewno było żmudną pracą. On jako twórca Slytheryna jak i KT doskonale wiedział czym jest mowa węży i jak rzadką będzie to umiejętnością. Na pewno wiedział również że człowiek mówiący tą mową będzie podążał jego ideą gdyż sama mowa węży jest mroczna. Ten który mógłby kiedyś otworzyć komnatę pochodziłby ze Slitherynu, tiara nie mogłaby przydzielić go nigdzie indziej. Otwierając komnatę wybijałby mugoli po kolei według woli Salazara. Salazar jedna dopuścił się myśli że z biegiem lat ktoś mógłby znależć inny sposób to było mało prawdopodobne ale czarodzieje z biegiem lat są coraz silniejsi. Aby mieć pewność że komnata będzie bezpieczna umieścił w niej bazyliszka symbol jego domu. Dzięki temu komnata tajemnic była nieosiągalna. Bazyliszek nie tylko budził zgrozę ale myślę że owy dziedzic miałby też koło ratunkowe w razie odkrycia jego działań. Jest on cząstką potęgi samego Salazara i budzi podziw. Zwykły czarodziej nawet o otwartym umyślę nie byłby w stanie wyhodować takiego węża. To tylko świadczy o tym że Salazar był mądrym i potężnym czarodziejem.