Dodane przez mniszek_pospolity dnia 23-01-2013 04:16
#32
Nie widzę sensu, żeby w każdym tomie zdobycie czegoś czy dostanie się gdzieś oznaczało pokonanie szeregu wymyślnych przeszkód - było to w KF, więc powtarzanie znanego schematu zwykle nie przynosi pożądanych efektów - samo starcie z krwiożerczym, olbrzymim wężem było wystarczającą "przeszkodą"