Dodane przez Mandarynka dnia 16-06-2009 21:54

#18

Oglądałam to tylko kilka razy - z młodszym bratem (czyli wiadomo, że wybrał kiepskie odcinki) i z kolegą na informatyce (nauczyciel jak najbardziej był na lekcji B)). Jakoś nie ciągnęło mnie do tego, ale w głowie pozostał mi jeden odcinek. Jak takiemu jednemu (chyba jeleniowi, czy tam inny łosiowi) spadło drzewo na nogę. No i on wyjmuje łyżeczkę i tą łyżeczką wali w nogę. Cierpi katusze krew się rozlewa i te de, i te pe, i w końcu skończył. Sprawdza efekt swojej pracy, a tu co?! Odrąbał nie tą nogę co mu się pod drzewem przytrzasnęła xD. No to jedzie wykałaczką drugą. Dla mnie to było bezbłędne.
Ale nie przepadam za tą bajką. Chociaż koncepcja całkiem niezła.