Dodane przez Yennefer dnia 01-09-2008 19:31
#67
Dziwne, ale kiedy czytałam poraz pierwszy całą serię, ani jedna łezka nie stanęła mi w oczach. Za drugim razem byłam wzruszona. Bardzo wzruszona, ale nie do łez. Za to kiedy trzeci raz czytałam książki ryczałam jak bóbr. Najbardziej mnie wzruszył moment w pierwszej części, w którym Harry widzi swoich rodziców w zwierciadle. Płakałam też jak Syriusz wpadł za zasłonę i... już nie wrócił...;(