Dodane przez Taka jedna dnia 28-08-2008 23:51
#48
Przy Potterze? Owszem. Raz, jak zamordowali Freda. Nie mogłam się powstrzymać. W końcu zabili mojego ulubionego bohatera. A i jeszcze, ale nie uznaję tego za płacz. Śmierć Severusa. Musiałam jakoś sie uspokoić i napisałam "Blask szmaragdu". Miałam neidosyt po tej scenie. Po Jołaśce oczekiwałam czegoś więcej i sie zawiodłam. Tak samo jak ze śmiercią Freda.