Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Płakaliście?

Dodane przez Dark Natya dnia 24-12-2008 12:18
#113

Przy książkach rzadko płaczę, muszą być naprawdę dobre, żeby mnie wzruszyć. Przy filmach czasami...
Wracając do Pottera to pierwszy raz płakałam przy śmierci Syriusza. Jeden z moich ulubionych bohaterów, strasznie mi go było szkoda... W szóstym tomie łzy leciały mi przy pogrzebie Dumbledore'a, ale zaczęły się już gromadzić w momencie jego śmierci, na początku nie mogłam w to uwierzyć. W siódmej części przy Fredzie, Tonks, Remusie. Nawet przy Sevku, wtedy właśnie go polubiłam. Kiedy Potter szedł do Zakazanego Lasu, strony w książce są tam w niektórych miejscach trochę pomarszczone od łez. Ale najwięcej chyba przy Zgredku. To było tak opisane... Musiałam na chwilę przerwać czytanie, żeby się opanować...

no i kiedy skończyłam czytać Insygnia, płakałam, że to już koniec..


Mi też łezka się zakręciła w oku.

Edytowane przez Dark Natya dnia 06-07-2009 16:03