Dodane przez Charlie House dnia 04-04-2010 18:34
#255
Nie, nie płakałem. Owszem były momenty które mnie poruszyły, wręcz wzruszyły ale nigdy łezki nie uroniłem, mimo że były momenty które tą łezke mógłby by wywołać.
PS. Tak właściwie to nie raz prawie płakałem ze śmiechu, bo humoru Rowling nie można odmówić.
Edytowane przez Charlie House dnia 04-04-2010 18:36