Dodane przez Doma14 dnia 28-03-2010 18:22
#252
NP :
"Harry stał przy drzwiach i gapił się na czerwony aksamit, ukrywający teraz jedną z tych niewielu osób na świecie, co do których tak był pewny, że mu uwierzą ."
Edycja :
Powiem szczerze jestem delikatną osobą ale nad
żadną częścią NIE BECZAŁAM
.
Co nie znaczy to ze nie płakałam ...
Płakałam po śmierci Cedrika , Syriusza , D
umbledora , itd ...
Strasznie smutna była śmierć Freda ...
Te opisy gdy Harry przeżywał że tyle ludzi za niego ginie ....
Najbardziej smutno zrobiło mi si
ę po śmierci ... Zgredka czułam si
ę tak jakbym coś straciła ....
Edytowane przez Elsanka dnia 29-03-2010 21:15