Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] Seva, LeNkA GrAnGeR, i Bellatriks-Lestrange, czyli witamy w Hogwarcie.

Dodane przez Potteromaniak0987 dnia 02-11-2011 08:34
#5

Widzę, że coraz więcej zamieszczacie opowiadań z bohaterami z naszej skromnej stronki hogsmeade.pl. Co więcej, te FF cieszą się dość wysoką popularnością, rzecz jasna, wiadomo dlaczego i kto je czyta.
Powiem krótko. Oprócz umieszczenia Was w tym opowiadaniu, nie widzę oryginalności pomysłu, choć mam wielką nadzieję, że potem to się rozwinie w sposób zachęcający do dalszego czytania. Błędów za bardzo nie ma (skoro pisały to aż 3 osoby, to jedna drugą pewnie skrupulatnie sprawdzała). Napisane lekko, czyta się szybko i fajnie. Zastanawia mnie coraz bardziej to, dlaczego większość Waszych bohaterów (mówię tu ogólnie o wszystkich FF) jest umieszczona w sierocińcu? A co się stało z rodzicami tych magicznych dzieci? Czy to będzie w dalszych częściach wyjaśnione? Mam nadzieję, że tak. I oczywiście dla zasady przyczepię się do kilku zdań i niekoniecznie chodzi mi o błędy orto czy styl.

Header Martinez (...) Jest najpiękniejszą, i najbardziej zadufaną w sobie mieszkanką sierocińca. Podczas swojego wieczornego pedicure, ktoś zapukał do jej drzwi.
No chwila, pedicure w sierocińcu? To chyba w przytułku im się nieco powodzi, hm? Czy sierociniec dostaje jakieś dofinansowanie z Ministerstwa lub innej placówki? Trochę mnie rozśmieszyło to zdanie, ale to raczej szczegół, że tak powiem.

-Proszę się uspokoić- poprosił Dumbledore, widząc gotujące się do walki przyjaciółki- nic złego nie zrobiły.
-To o co panu chodzi?- zapytała znużona dyrektorka.
Nie pasowało mi słowo znużona.Już samo to: To o co panu chodzi?, dla mnie brzmi bardziej pretensjonalnie niżeli leniwie czy znużenie. Po prostu ekspresja odpowiedzi nie pasuje mi do opisu wypowiadającej się. Ale to też mały szczegół.

Cóż mogę jeszcze dodać... Opowiadanie nie jest złe i mam nadzieję, że będziecie je kontynuować. Jestem ciekawa jak dalej rozwiniecie historię tych trojga dziewcząt. Może w końcu przyjaźń pryśnie i się pokłócą w ostateczności (choć dla dobra sprawy, userów i strony hogsmeade.pl lepiej, by do konfliktów takich nie dochodziło, jeżeli macie zamiar dalej się kolegować).
Doszły mnie słuchy, że również mnie, Buczka, chcecie wcisnąć w całą historię i to na niebagatelnym stanowisku - nauczyciela OPCM. Nie mam żadnych przeciwwskazań. Możecie mnie umieszczać gdzie tam chcecie, z chęcią poczytam sobie w jakim to złym świetle pragnęłyście przedstawić Buczka Zgryźliwego, niach niach niach!
Hmm... i jeszcze jedno. Na przyszłość wolałabym nie czytać tego, że 3 czarownice po kolei poznają świat magii, bo opisywanie od nowa ich zachwytu, lekcji, szkoły, itd jest po prostu nużące, kiedy czyta się po raz kolejny taki sam FF. Może, tak ominąć to wszystko i przejść do sedna akcji?
Oczywiście są to moje osobiste uwagi, z racji tego, że dużo czytam Waszych FF na stronie i każde wydaje mi się coraz bardziej podobne do drugiego.
Tyle z mojej strony.
Czekam na kolejną część. Do roboty pisarki!

Edytowane przez Potteromaniak0987 dnia 02-11-2011 08:47