---

Piosenka fajna rytmiczna, wpada w ucho, dobry tekst. Nie ma w tym rewelacji, ale jest dobra. Teledysk oceniam gorzej. Dla mnie nawiązuje do "Zakochanego kundla": dziewczyna, która wygląda jak księżniczka (na końcu symbolizuje ją ta rasowa suczka, która uciekła swojej pani) i chłopak z ulicy, który pokazuje jej swój świat (osamotniony kundel z końcówki teledysku). Fajny pomysł, który przy realizacji trochę nie wypalił. Obydwoje grają sztywno, nienaturalnie. W ich grze brakuje mi wyluzowania i trochy naturalności.