Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] Pike i Goyle- czyli mieszanka wybuchowa!

Dodane przez Potteromaniak0987 dnia 05-11-2011 19:56
#28

Fajne. Coraz bardziej fajne. Widzę, że akcja się powoli rozwija i to całkiem pozytywnie. Nathan wreszcie objawił jakieś uczucia skruchy. Poza tym Debby jest na prawdę niemożliwa czasem.
zapytał zgryźliwie nauczyciel
Spodobało mi się to zdanie, aż chciałam dodać ... jak na Zgryźliwego przystało ^^
Gdyby spadł ze swojego ego na swoją inteligencje to by się normalnie zabił!
Dobre stwierdzenie, bardzo mi się spodobało. Widać, że myślisz to co piszesz, bo dobre opowiadanie nie może być tylko fajne, ale i też mądre.
Czyżby nieidealny wygląd był aż taką hańbą?
Ha ha ha, to mi się nadto spodobało! No tak, każda slytherinowa twarzyczka jest warta złota.
spróbowała sięgnąć po różdżkę. Niestety. Zapomniała jej wziąć ze sobą.
Po tym zdaniu, aż cięzko mi było sobie wyobrazić jak można zapomnieć różdżki. Pomijając już to, że to jest cała Debby, to mimo wszystko w świecie magii posiadanie różdżki jest chyba tak samo ważne jak noszenie majtek. No nie wiem, ale chyba trzeba na prawdę myśleć o niebieskich migdałach, żeby zapomnieć czegoś tak ważnego (!)
Nie zdziwiłabym się, gdyby zaraz wparował tu Filch na swojej kotce... - pomyślała i zaraz się poprawiła - ze swoją kotką...
I świetne zakończenie. Udało Ci się. Nie wiem do końca jaki był tutaj zawarty podtekst (to znaczy domyślam się), ale przyznaję, że Ci całkiem dobrze wyszło.

Całość jest bardzo dobra. Podobało mi się. Czekam na dalszą część ^^ Powodzenia w pisaniu!

Edytowane przez Potteromaniak0987 dnia 05-11-2011 19:56