---

Każdy kto jest (albo chociaż się uważa ) prawdziwym fanem przygód młodego czarodzieja posiada choć jedną rzecz związaną z magicznym światem. A co z naszym stylem ubierania się ? Wile osób twierdzi, że Potteromaniacy to zwykła subkultura. A więc czy dajemy znać, że bezgranicznie uwielbiamy Pottera ? Nosimy bluzki, czapki, torby wymazane znaczkami i przeróżnymi napisami dotyczących sagi ? Ja tak.
Często noszę T-shirt z Bellatrix. I mam bransoletkę z muliny w barwach Gryffindoru którą noszę od jakiegoś miesiąca bez przerwy. ;)
A wy ?

---

Z ubrań nie mam nic, bo samej mi się nie chce nic przerabiać lub rysować na koszulkach, ale systematycznie poszukuję krawatów, których kolory odpowiadałyby do domów w Hogwarcie. Jak na razie bez powodzenia. Myślałam też, żeby kumpela- krawcowa uszyła mi szatę lub pelerynę, ale jest zawalona robotą. Może kiedyś...
Ogólnie, na ulicy lub na uczelni nikt nie poznałby we mnie potteromaniaczkę. Noszę mugolskie ubrania.

Moja kolekcja ubrań powiększyła się o koszulkę z Insygniamii (wygraną w konkursie) i krawat Griffindoru, który znalazłam pod choinką.
Ale to nie koniec. Nadal zbieram "potterowskie" ciuchy.

---

Ja jestem dyskretna i upodabniam się do mugoli :D
Ale planuję wzbogacić moją kolekcję o coś z HP, choćby własna przeróbka.
Zastanawiałam się, czy nie pomalować w coś moje stare tenisówki w szkole. I tak teraz są bezużyteczne( gram czasem z kuzynem w piłkę). No i pragnę mieć taki krawat, jaki mają uczniowie domów w Hogwarcie

---

Swoim ubraniem nie daję po sobie poznać, że interesuję się światem wykreowanym przez Rowling. Czasami na moich paznokciach pojawia się znaczek Insygniów Śmierci. Niedawno zakupiłam też koszulkę ze znakiem Insygniów.

---

Ja także nic takiego nie mam do ubioru...krawatów także szukałam ale raczej nic...aha mam różdżkę! ^^

---

Ja także mam tylko różdżkę ^^

---

A ja posiadam dwa całe męskie mundurki - Gryffindoru i Slytherinu. Planuję malowanie na ubraniach - oprócz fajnego wyglądu może to być świetna zabawa, nie sądzicie? ; )

---

Ja niestety nie mam żadnych ubrań, które upodobniły mnie do moich ulubionych bohaterów. Sama wątpię, by udało mi się coś przerobić - wyszłoby mi to fatalnie i nigdy, swego pseudo mundurka bym nie założyła. Chciałabym mieć krawat Ravenclaw'u, ale poczekam z tym do Gwiazdki, może Mikołaj mi przyniesie, jak ładnie poproszę. Cóż, póki co staram się skrzętnie ukrywać swoją 'czarodziejskość' przed toną szkolnych mugoli, z którymi muszę żyć... Plus mam dwie różdżki - zwykłą, drewnianą, czarną, kupioną na Allegro i taką magnetyczną dołączoną do "Pokoju Życzeń", a także numeru Potterowych szachów. Z 'fanowsko-mugolskich-potterowych' rzeczy mam fioletową bluzkę z krótkim rękawem, jest z Hermioną Granger i ma podpisy wszystkich ważniejszych członków Gwardii Dumbledore'a... I to chyba tyle ^^

---

Będę miał krawat z Gryffindoru na Mikołaja i mam jedną różdżkę.

HARRY POTTER ŻĄDZI!!

---

Ja również mam bransoletkę z muliny, tylko że w barwach Slytherinu :D
Mój plecak jest cały w znaczkach. Np. '' Harry Potter Forever'' , '' I love Severus Snape'' , ''Mudblood'' i te inne...
Zrobiłam sobie nawet tatuaż z henny, z napisem ''I <3 Severus Snape'' Mam już krawat, który uszyła mi ciocia - w barwach Slytherinu. Mam różdżkę, bez której nie rozstaje się na krok.
No i to chyba wszystko ;)

---

Często na moich zeszytach jest wąż (zielony!) w kształcie S i napis Slytherin ;P Chciałabym mieć krawat, czapkę i szalik Slytherinu... Eh... Ubieram się prawie zawsze na zielono (po 1 mój ulubiony kolor, a po 2... Samo się nasuwa) napisałam o zeszytach, bo mam je prawie zawsze przy sobie ;)

---

Ja mam trzy czarne koszulki z krótkimi rękawami ze zdjęciami Bellatriks, do torby mam przypięte znaczki z napisami ''I love Harry Potter'' i ''Śmierciożerca''. Mam też zeszyty z HP, no i chyba w każdym nie ma takiej strony, na której nie byłby napisany na marginesie jakiś cytat z HP :). Potrafię wycytować wiele akapitów i dialogów z pamięci ze wszystkich przygód w wersji książkowej Harry'ego Pottera, jak i z filmów, do perfekcji znam kwestie Bellatriks :D. Oprócz tego mam sporo rysunków bohaterów HP (najwięcej mam z Bellatriks :P), no i kiedyś miałam bransoletkę z muliny w barwach Gryffindoru, ale niestety ją gdzieś zgubiłam i nie potrafię jej znalezć... Jak widać, mam prawdziwego, nieuleczalnego fioła na punkcie HP... :smilewinkgrin:

---

Nie mam ubrań z Harre'go, bo te z allegro (a tylko tam bym je mogła dostać) średnio mi się podobają. Jeśli już miałabym kupić jakąś koszulkę to wybrałaby chyba z samym napisem "Harry Potter", albo (jeśli bym znalazła) to ze znakiem Insygniów Śmierci, ale i tak zamierzam kupić sobie czystą koszulkę i wymalować farbami do tkanin na niej znak Insygniów. :)

---

Generalnie noszę mugolskie ubrania, ale gdy szłam na drugą część "Insygniów Śmierci" ubrałam czarną suknię do ziemi z długimi rękawami, trochę (ale tylko trochę) podobną do sukni Bellatrix. Na maraton w październiku też zakładam tę kreację. Chciałabym też mieć krawat w barwach Slytherinu.

---

Ja jestem raczej dyskretna. Na codzień noszę bransoletki z muliny z napisami "Slytherin" "Gryffindor" i "Ravenclaw". Oprócz tego mam jeszcze wlasnoręcznie wykonany breloczek z symbolem Insygniów i taki sam symbol wysmarowany na trampkach. Wydębiłam od babci szalik w barwach Slytherinu. I oczywiście mam różdżkę, ale raczej nie chodzę z nią po polu ;) To chyba tyle. Aha, jeszcze sukienka trochę podobna do tej, jaką miała Bella. Być może wdzieję ją na maraton filmowy, ale jeszcze nic pewnego. Chyba ograniczę się do białej koszuli i krawatu w barwach Gryffindoru, lub Slytherinu. (Jeśli takowy znajdę)

---

Ja właściwie nie mam żadnych ubrań z HP i chyba nie zamierzam kupować... Chociaż raz byłam prawie zdecydowana kupić sobie koszulkę z Księcia Półkrwi z Draco, którą sprzedawali na osiedlowym bazarku, ale... Rozmyśliłam się. XD Wolałam wydać kasę na coś innego. Podobnie jak autorka tematu, nosiłam bransoletkę z muliny, tylko, że w barwach Slytherinu. Ale niestety, kiedyś zahaczyłam nią przypadkowo o jakiś pręt czy coś i bidulka tego nie wytrzymała. Teraz chyba poproszę, żeby kumpela znów zrobiła mi taką. ; )

---

Mam dwie bransoletki z muliny: jedna w barwach Hufflepuffu, a druga w barwach Slytherinu - moje dwa ulubione domy. Planuję jednak zakup dwóch T-shirt'ów: jeden z napisem "After all this time? Always." i drugi z symbolem insygniów.

---

Koszulka i czapka z napisem bitwa o Hogwart, po angielsku (z takiego konkursu na demotach;P)
Szaro-zielony szalik, wełniany, babcia mi na drutach zrobiła (bo akurat taka wełna była...) a ja doszyłam naszywkę Slytherinu. Znaczy małe, wydziergane cóś.
Taka zielona koszulka z moim dziełem - karykaturą Seva i podpis - Sev Snape.
Mam zamiar zrobić jeszcze taką czerwoną, z Lily;P

---

Ja mam mało gadżetów, ale ten najważniejszy to szata z Hogwartu - siostra kupiła mi ją gdzieś w ciuchlandzie. Świetna jest.

---

appropriate amount of body fat. Steer clear of the latest fitness as well as diet fads sexy prom dressessexy prom dresses , magic pills and workout gadgets that appear also good to be real (they always are). To learn more as well as tips on physical exercise, visit The acai berry cleanse uses you need to know the health advantages of this dietary supplement . . cute dressescute dresses You can also have a look at this site black lace dressblack lace dress . . Photo courtesy of Helen Dujardin at Tartelette I had so much fun working on one of our stories this week, in which I rounded up the favorite recipes of some of the Webas best food bloggers. sexy prom dressessexy prom dresses I had fun for two major reasons: I truly do love pumpkin! Iam the girl whoas first in line for pumpkin pancakes, pumpkin lattes and pumpkin frozen yogurt as soon as it comes out. lace dresseslace dresses . I made my entire family go out of their way to swing me by Golden Spoon the other day so I could have the frozen yogurt with the graham cute dressescute dresses .

---

Uwielbiam malować koszulki. Mam już kilka z motywami z HP, np. z napisem "I <3 Harry Potter". Zbieram też gadżety z HP, takie jak wisiorki, bransoletki i inne takie xD

---

Niestety nie mam potterowskich ciuchów ale zamierzam w najbliższej przyszłości wejść w posiadanie jakiejś fajnej koszulki z nadrukiem o HP. Mam za to świetną bransoletkę z mini książeczkami z serii Harry Potter.

---

Nie mam kasy na takie rzeczy. Często za zwykły t-shirt żądają 50 zł :uhoh: ale zawsze gdy omawiam z kimś tematykę książek, nie zapominam dodać, iż jestem psychofanką Harry'ego :D

---

Pamiętajmy o Zasadach Tajności!!! Ale fakt mam kilka takich rzeczy. Brelok z filofanów w kolorze Slytherinu.

---

Ubrania... hmm raczej nic gadżety to tak, ale z ubrań raczej nie.

---

Ja chcę zamówić sobie bluzkę typu: "Keep calm and carry your wand" albo "Avada Kedavra, muggle".
Poza tym zabieram się za malowanie insygniów na bluzce ;).

---

No bez przesady...Jestem w takim wieku, że chodzenie z podkoszulkiem, na którym Harry wyma****e różdżką, a Hagrid głaszcze Norberta nie byłoby poważne. Może zamknęliby mnie w domu bez klamek ? Dziś za nie takie "przestępstwa" robi się z ludzi chorych psychicznie.

Natomiast co innego jakiś bal przebierańców ( wczoraj Halloween mieliśmy ). Fajnie byłoby przebrać się za...Severusa Snape'a ;) Charakteryzacja nie byłaby znowu jakaś skomplikowana. Czarna peruka, czarny płaszcz, peleryna, dużo pudru na twarzy ( bladość ). Tylko oczy...z zielonych czarne da radę zrobić ? W sumie to filmowy Snape przypomina pospolitego wampira.

---

Ja chodzę w mugolskich ubraniach, bo mam tylko takie. Marzę jednak o bluzie / koszulce ze znakiem Insygniów Śmierci ( lub czymś innym). Na razie nigdzie takich rzeczy nie widziałam.:uhoh: Robię bransoletki z muliny w barwach wszystkich czterech domów. Mam także ich małe herby, które można przypiąć do ubrań. :)

---

Z takich nie dających po oczach rzeczy mam kolczyki z insygniami (sama zrobiłam), kolczyki węże z godła Slytherinu i skarpetki w kolorach domów w Hogwarcie od babci. Oprócz tego mam koszulkę z Voldziem, krawat Slytherinu i parę naszywek na plecaku.

---

Jestem dumną właścicielką dwóch bluz z motywami Harry'ego Pottera. Jedna jest niebieska z napisem "expecto patronum", a druga granatowa z wyćwiekowanym znakiem insygniów śmierci. Nie zapomnę jak raz miałam tę drugą na sobie i moja koleżanka zapytała się "co to za hipsterski trójkącik?" (wszędzie ci mugole...). Jeszcze posiadam srebrny naszyjnik ze znakiem insygniów śmierci, który noszę stosunkowo często.

---

Póki co w posiadaniu mam 3 t-shirty (znak insygniów, expecto patronum oraz herb Hogwartu) a także szalik w barwach Gryffindoru z naszytym herbem. Zapewne nie skończy się na tym. Jak wpadnie parę groszy do portfela, mam zamiar kupić bluzę z jakimś motywem z HP.