Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] Wspomnienia Lily Evans

Dodane przez Mademoiselle_Riddle dnia 23-10-2011 18:12
#13

Kolejny etap moich bredni, czyli rozdział IV



Dziewczyna nie mogła w to uwierzyć. Ukradła pelerynę niewidkę Jamesowi, a teraz jak głupia stała i czekała przed wejściem do pokoju wspólnego Slytherinu, aż jakiś Ślizgon podejdzie i otworzy przejście wypowiadając hasło. Jeśli jej się poszczęści, to Sev tutaj przyjdzie, zanim ona wpadnie w tarapaty. Usłyszała jakieś kroki. I oto przyszedł jakiś prefekt, jeśli ją pamięć nie myli, Luciusz Malfoy.
- Sproszkowane kły węża - więc to było hasło. Lucjusz wszedł do pokoju wspólnego, a ona podeszła do ściany [przejścia], które właśnie się zamknęło.
- S-sproszkowane k-kły węża - powiedziała drżącym głosem. Ściana otworzyła się, a Ruda przekroczyła próg. Pokój wspólny Slytherinu był cały w zieleni i srebrze, ogólne wrażenie było zimne. Ale nie czas było zastanawiać się nad wystrojem wnętrz. Lily przeszła przez pokój i weszła po schodach prowadzących do dormitorium chłopców, którego drzwi były uchylone. Lilka wzięła głęboki wdech i weszła do dormitorium. Leżał na łóżku i czytał jakąś książkę. Dziewczyna podeszła i uklękła przy jego łóżku i szepnęła:
-Sev...? - chłopak ze strachem obrócił się w jej stronę.
- L-lily? Co ty tu robisz? - pomacał ręką w powietrzu i złapał za pelerynę, po czym zciągną ją z przyjaciółki.
- Chciałam cię zapytać, czy nie masz jakiejś odtrutki n a eliksir długiego snu?
- Ja... Nie... Yyy, Lily...
- Hmmm?
- Zawiodłem się na tobie, panno Evans - Lily ze strachem obróciła głowę. Stał za nią sam profesor Slughorn.

Edytowane przez Mademoiselle_Riddle dnia 23-10-2011 18:19