Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] Wspomnienia Lily Evans

Dodane przez Mademoiselle_Riddle dnia 26-09-2011 18:46
#7

Epilog (właściwie to nie, ale jakoś tak mi pasowało XD)


Ruda wraz z koleżankami korzystały z ostatnich słonecznych dni, siedząc na błoniach, pod wielkim, starym bukiem.

- Lily co jest? Jesteś dziś jakaś taka smutna. - Dorcas była wyraźnie zatroskana zachowaniem Lily.
- Ja? Nie, to nic, tylko, że Sev...
- Aha! Wiedziałam, że znowu chodzi ci, o tego Smarkerusa! - Melody już się rozkręcała - Nie masz ty już się kim zamartwiać? Mogłabyś się martwić moją sytuacją z Syriuszem, bo to jest prawdziwy powód! Ale , żeby jakimś Smarkiem? Bo po prostu był zazdrosny? Nie przesadzasz?
- To nie powód żeby na mnie wrzeszczeć. I nie nazywaj go Smarkerusem. Przyjaźnię się z nim od kiedy pamiętam, więc chyba mam prawo martwić się, że się zmienił?!
- Nie. Nie masz. Ukryj mnie! - Melody pisnęła i schowała się za Lily.
- Co ci?
- Syriusz! - podpowiedziała Dorcas. I faktycznie. Syriusz wraz z całą paczką huncwotów szedł ku nim.
- Melody, nie masz co się chować i tak cię widzę. - Łapa, Rogacz, Lunatyk i Glizdogon usiedli naprzeciwko dziewczyn - Wciąż gniewasz się za tą Puchonkę? Daj spokój to była Puchonka!*
- Ale to była inna dziewczyna, osobnik płci żeńskiej, którego zapytałeś "Cześć piękna. Jak leci?" - ostatnie zdanie wypowiedziała udając męski głos.
- Muszę być na prawdę boski, skoro jesteś taka zazdrosna. - Syriusz przeczesał palcami włosy, tak jak to robią długowłosi modele. Melody rzuciła w niego swoją kanapkę, ale chybiła, i kanapka uderzyła Glizdogona prosto w jego twarz. Spojrzałam porozumiewawczo na Dorcas, a ta pokiwała głową. Wstałyśmy, i skierowałyśmy się w stronę zamku.

- Evans! Gdzie idziecie? - Czy Potter zawsze musi wchodzić mi w drogę?
- Byle daleko od ciebie.
- No ale czemu zawsze uciekasz?
- Domyśl się.
- Bo mnie kochasz?
- Nie!
-Tak!
- Nie!
- Tak!
- Nie!
- Tak!
- Nie!
- Tak!
- Nie!
- Nie!
- Tak!
- Ha! Przyznałaś się!
- Co? Wcale nie! Jak śmiałeś złapać mnie na tą gierkę dla dzieci? Gryffindor traci pięć punktów!
_______
* Puchoni są uważani w Hogwarcie za kretynów, którym czegoś brakowało aby być w innych domach. Ja osobiście nic do nich nie mam.

Edytowane przez Mademoiselle_Riddle dnia 26-09-2011 18:47