Dodane przez Maladie dnia 20-09-2008 23:06
#19
Wydaje mi się, że ta notka jest lepsza od poprzedniej. Nie ma tyle błędów.
McGonagall prychnęła i... zasłabła. Momentalnie runęła w dół. Gdyby nie ja, pewnie by się zabiła!
- Wingardium Leviosa - szepnąłem.
Już sobie wyobrażam tę scenę. Bez przesady, ale od upadku raczej by się nie zabiła, a po drugie, Harry by jej tak szybko nie złapał zaklęciem.