Dodane przez DziedzicSlytherina dnia 07-11-2011 19:09
#123
Och mój Buczku - i po cóż były te smęty? :> Rozdział oczywiście niesamowity (aczkolwiek zostało wyłapane parę błędów - nieważne). Ach, ach, ach, ach..! I ten słodki Buczek, który się pojawił... I oczywiście standardowe pomrukiwania Severusa - niesamowite! Mnie jednak zastanawia kwestia tej niezidentyfikowanej mocy Arsenki - cóż to może być? Mam nadzieję, że nie ma ona mocy większej niż Czarny Pan.. Nie, to niemożliwe. :D Chociaż któż wie, co ty tam w główce sobie Buczku ułożyłaś.. :) Hm.. ciekawe, ciekawe.. Jak to się skończy? Oczywiście czekam na dalszy ciąg... Ach! Prawie, że zostało to przez mnie zapomniane - ulubiony fragment :
- Spałeś z Buczkiem! - uradowała się dziewczynka.
Obejrzał sobie to szmaciane cudo. Severusowe oczy zwróciły się w jej stronę.
- Buczek to ona, on czy ono? - mruknął ponuro.
Arsena wyrwała maskotkę z jego dłoni i przytuliła ją czule do siebie.
- On jest bardzo męski - powiedziała z dumą.
Severus podrapał się po głowie, patrząc sceptycznie na Buczka.
- On ma w sobie tyle męskości, ile mieści się w mojej szafie różowych spodni - w myślach przysiągł sobie, że już nigdy nie będzie dzielić swojego łóżka z dziećmi i obcymi facetami typu Buczek.
Och yeaa... : D Kocham to :)