Dodane przez Seva dnia 06-11-2011 18:16
#116
Mój dziwny umysł wykrył parę nieistniejących wyrazów, ale wierzę, że zamieściłaś je na potrzebę opowiadania xd
Dziewczynka mimo swojej radosnej natury, głęboko w sobie trzymała i przeżywała swe smutki i problemy. Podniósł kołdrę z podłogi i przykrył, starając się jej nie dotknąć.
Więc mała Arsenka odziedziczyła po wujaszku coś jeszcze - ukrywanie prawdziwych uczuć... :(
- Arseno... - pochylił się nad nią. - Senko...?
Skulona nadal moczyła poduszkę słonymi łzami. Twardo spała. Położył dłoń na jej ramieniu.
- Senko!
Przerażone oczy spojrzały na Severusa. Stróżki łez spłynęły ponownie.
Przy tym to się tak wzruszyłam, że mi też łezki spłynęły ;(
A teraz coś z sensem xd
Nie wiem , jak to jest, że tak szybko piszesz tak długie fragmenty, ale gratuluje :) (może masz coś, co zatrzymuje czas ? :? )
Kolejny rozdział jest wspaniały - niby nie dzieje się nic szczególnego, ale sądzę, że pozostanie on w mojej głowie, jako jeden z
najlepszych. Jest taki wzruszający, opisuje emocje obu bohaterów - pokazuje, że Senka tęskni za rodzicami bardziej niż by się wydawało z jej codziennego zachowania oraz, że Severus w środku siebie ciągle toczy walkę "swoich uczuć"...
Naprawdę, nie wiem jak ty to robisz (moje przypuszczenia, co do tego są zawarte w poprzednim komentarzu xd ), ale rób tak dalej i nawet nie próbuj zaprzestać ! :)
Jak zwykle życzę weny oraz z wielka niecierpliwością czekam na kolejny rozdział :)