---

Na poprzednim Hogsmeade już założyłam taki temacik, dużo z osób które coś napisały twierdziły, że Umbridge była w Slytherinie. Teraz jednak zdałam sobie sprawę że nie wiemy gdzie swój dom miała także Rita. Ja sama nie wiem gdzie mogłaby być...odważna to ona za bardzo nie jest, sprytna i mądra też nie...raczej przebiegła i nie martwiąca się o innych...czyżby Slytherin?

---

Podejrzewam że Sybilla byłą w Hufflepuffie, Umbridge w Slytherinie, a Rita w Ravenclaw. Trzeba dopasować osoby do odpowiednich cech charakteru...

---

To by nawet pasowało.

---

Taak,
* Umbridge - Slytherin - "pracowała" przy przesłuchaniu mugoli i czarodziei, a więc łatwo pojąć, dlaczego akurat Slyth.
* Lockhart - Ravenclaw - mądry i porządny to o raczej nie był, a więc pozostaje co najwyżej Rav, może się uczyć lubił?
* Rita - Ravenclaw - to co wyżej
* Sybilla - Ravenclaw - jakoś nie pasuje mi do innych domów... Rav pozostaje.

---

Umbridge najbardziej pasuje mi, tak jak większości, do Slytherinu. Ona była 'po prostu zła', lubiła krzywdzić innych, pragnęła władzy, wysokiego stanowiska w Ministerstwie, a oprócz tego cechowała się sprytem, przemyślnością i ambicją. To wszystko skłania mnie do tego, żeby twierdzić, że była Ślizgonką.
Lockhart? Na pewno nie Ravenclaw. Oprócz Obliviate, nie umiał rzucić porządnie żadnego zaklęcia, więc nie był zbyt mądry. Gryffindor też mi do niego nie pasuje, bo to w końcu tchórz był. Obstawiam Slytherin. Lokchart pragnął rozgłosu, sławy, był ambitny, no a że mu się nie udawało samemu czegoś osiągnąć, to wykazał się sprytem i przywłaszczył sobie zasługi innych. Oszukiwał.
Skeeter. I kolejny raz Slytherin. Ona była przemyślna, sprytna, gdy chciała, osiągała swój cel, dążyła do niego chociażby po trupach. I, tak jak poprzednia dwójka, była ambitna.
Trelawney... Przy niej sprawa jest już trudniejsza. Gryffindor jakoś mi nie pasuje. Slytherin też. W Hufflepuffie 'sami prawi mieszkają', a ona była starą oszustką. Pozostaje Ravenclaw, choć nie na sto procent. ;P

---

Umbridge - to oczywiste Slytherin. Jej zamiłowanie do tego domu, żądza władzy. lubiła zadawać ból i cierpienie bla bla bla.... xD
Trelawney - Hufflepuff. A dlaczemu? No owszem... sami prawi mieszkają. Aleee podobno Helga przyjmowała wszystkich do swego domu... Zgodzę się też z Ravenclawem, ale ona nie ma cech szczególnej krukonki... Może Slytherin? Przecież była "starą oszustką"... xD
Lockhart - Shlyterin. Po pierwsze byl opiekunem tego domu, po drugie chciał władzy ... a do Rav nie pasuje... dobry był tylko w elixirach.
Skeeter... Raczej Slytherin. potrzebowała władzy (o boże ile powtórek) i zawsze dążyla do celu. No i uwielbiała psuć ludziom życie.

---

Myślę że Rita była Ślizgonką, Lokchart pewnie Huffelpuffie tak samo jak Sybilla, a Umbridge była tak okropna, że na pewno była w Slytherin'ie.


Skąd się tego dowiedziałaś?? Kiedy on był opiekunem Shlytherin'u? Chyba w jakieś innej książce, bo w Harrym Potterz na pewno nie.

---

Myślę, że Umbridge była w Slytherinie, Lochhart i Trelawney w Ravenclaw, Skeeter w Hufflepuff. Aquofila, coś Ci się chyba pomyliło. Lockhart nigdy nie był opiekunem Slytherinu. Nie chciał też władzy tylko duże zyski z książek. Nie wiemy także czy był dobry w eliksirach.

---

Umbridge- oczywiście Slytherin. To jej zamiłowanie do władzy, wredota i utworzenie Brygady Inkwizycyjnej, która składała się z samych Ślizgonów świadczą o tym, że najbardziej pasowała do Slytherinu. ;p
Lockhart- hm... na pewno nie Gryffindor, odważny to on raczej nie był. Slytherin? Oszukiwał i w ogóle, ale jakoś mi nie pasuje do tego domu. xd Rav? Za bystry to on też nie był. Zostaje Hufflepuff. Ja zawsze mam wrażenie, że tam trafia ,,cała reszta''. A więc niech i Lockhart tam trafi. x D
Skeeter- Slytherin albo Ravenclaw. Była wredna i wścibska, ale też ambitna i dość inteligentna. Może w dzieciństwie te pozytywne cechy jeszcze przeważały i trafiła do Ravenclawu? Nie wiem.
Sybilla- chyba Ravenclaw, może była dobrą uczennicą?

Chociaż myślę, że w wielu przypadkach możemy się mylić.
Popatrzcie chociaż na Hermionę. Inteligentna, bystra, ambitna. Pasuje do Ravenclawu, a jest w Gryffindorze. ; ]

---

Sybilla. Najbardziej mi pasuje Ravenclaw, bo musiała mieć trochu mózgu, żeby przez tyyyle lat udawać jasnowidza.
Rita. Tutaj sprawa trudniejsza. Na pewno nie Gryffindor ani Slytherin. Hufflepuff też mi raczej nie pasuje, bo ona dobrego serduszka nie miała,a i pracowita też nie była.
Umbridge. Także Ravenclaw.
Lockhart. Hmm.. I tutaj sprawa się komplikuje. Szczerze powiedziawszy obstawiałabym, że był bezdomny xP
Jeśli nie to obstawiam na Slytherin xD

---

Ja sądzę, ze całkowicie wszyscy pasują do Slytherinu. Oprócz Trelawney, bo ona pasuje mi potwornie do Hufflepuffu. Po prostu ani za grosz jej odwagi, mądrości itp. Dlatego nie widzę jej w innym domie. Co do reszty - Tak, Slytherin to najlepsze miejsce, gdzie mogliby moim zdaniem trafić

---

DOLORES JANE UMBRIDGE była w Haffelpuff

---

Sybilla była moim zdaniem z Hufflepuffu. Po prostu z tym domem mi się kojarzy. Gilderoy z pewnością był w Gryfindorze, bo przecież każda osoba decyduje o tym, w jakim będzie domem, a on zawsze chciał pokazać swoja odwagę, bohaterstwo. Umbrige trafiłaby do Slytherinu, ze swoimi niemiłymi ambicjami. A co do Ritz Skeeter, można się zastanawiać i zastanawiać, nadal nie wiedząc.

---

Umbridge to raczej pasowałaby do Slytherinu bo była zUa i jakoś tylko tam mój umysł potrafi ją przydzielić. Lockhart, ten to pewnie nawet szkoły nie skończył ale jak już był to raczej pasuje mnie do Hufelpuffa a co dy Sybilli to tylko Ravenclav.

---

Dolores - Slytherin, chyba wiadomo dlaczego?
Lockhart - Hufflepuff, nie wyróżniał się żadną szczególną cechą, owszem był sprytny bo zdobył sławę w dość oryginalny sposób, ale do Slytheinu to on mi nie pasuje...
Sybilla - Hufflepuff? Nie wyróżniała niczym szczególnym...
Rita - Slytherin, poniżała ludzi wypisywała głupoty, idealny dla niej dom xD

---

Według mnie...
*Dolores,nie wyróżnie się, jeśli powiem że Umbdidge była ewidentną Ślizgoną. Charakter, jej zachowanie świadczy samo o sobie
*Lochart, na pewno był Puchonem, nie wyróżniał się niczym specjalnym. Odwaga pływa i powiewa, mądrość poszła na urlop a na Ślizgona mi nie pasi.
*Sybilla była albo Puchonką albo Krukonką. Może i mądra trochę była (dar przewidywania pezyszłości, to ona wygłosiła przepowiednię) a z drugiej strony nie miała większych uzdolnień więc sama nie wiem...
*Rita Skeeter, Ślizgonka, Ślizgonka i jeszcze raz Ślizgonka! Oczerniała ludzi, mieszała ich z błotem no i jej chore ambicje. Bez wątpienia Slytherin.
Bardzo fajny temat, a co myślicie o Knocie? Gdzie on mógłby być?

---

Dolores Umbridge - na stówę była Ślizgonką. Chyba nie muszę tłumaczyć, dlaczego? x]
Gilderoy Lockhart - on był w Hufflepuffie, nic specjalnego, niezła ciamajda.
Sybilla Trelawney - ona była Puchonką, ewentualnie Krukonką. Ani odważna, ani zUa - więc Gryffindor i Slytherin odpadają.
Rita Skeeter - była w Domu Węża, ja Wam to mówię. ^^ Taka wredna, nie pasuje nigdzie indziej.

Według mnie w Hufflepuffie. Nie był odważny, raczej tchórzliwy. Tak, on mi pasuje na Puchona.

---

tak, Sybillę i Lockharta to ja bym dała go slytherinu, bo jakoś nigdzie indziej mi oni nie pasują, Umbridge na pewno do Slytheriunu, bo ona po prostu była zła, a Ritę do Ravenclawu, bo mimo wszystko była raczej bystra osobą i chyba nie głupią, skoro zdołała opanować sztukę animagii :)

---

Umbridge - tak jak wyżej napisali inni, zdecydowana Ślizgonka, chociaż mi jej ubiór za nic nie pasuje do Slytherinu, no, ale w końcu to charakter, a nie strój decyduje o przynależności do domu
Lockhart - tu w grę wchodzi jedynie Hufflepuff, bo do innych domów mi kompletnie nie pasuje
Rita - jak dla mnie zdecydowanie Ravenclaw, nie wiem dlaczego, tak po prostu czuję
Sybilla - tu mam mały problem, albo Hufflepuff albo Ravenclaw, ale bardziej bym obstawała przy Hufflepuffie

---

-Umbridge to zdecydowana Ślizgonka, jej charakter za nic nie pasował do innych domów.
-Sybilla, i tu mamy problem. Albo Huffelpuff albo Revencllow, głupiutka to ona nie była, jednak jakaś wybitnie chyba się nie uczyła? Puchonką też by mogła być...ech...nie wiem
-Rita była na stówke w Slytherinie. Myślała o sobie a nie o innych.
-Lochart to ewidentny Puchon. Ogólnie taki boidudek...a jego jedyną bronią było zaklęcie zapomnienia.

---

Rita Skeeter- ta ,,wścibska baba" pasowałaby do Slytherinu. Była bardzo wredna. Jeśli chodzi o Umbridge, to ona na pewno była kiedyś Ślizgonką. Z Trelawney jest zupełnie inna sprawa. Jest ona obdarzona bardzo małą magiczną mocą i słabymi umiejętnościami. Myślę, że nadawałaby się tylko i wyłącznie do Hufflepuffu.

---

Umbridge - Slytherin
Lockhart - Hufflepuff
Skeeter - Ravenclaw
a może Sybilla - Gryffindor?

---

Uważam, że:

Dolores Umbridge- Slytherin;
Gilderoy Lockhart- może Hufflepuff?
Ritta Skeeter- Slytherin lub Hufflepuff
Sybilla Trelawney- Ravenclaw.

;-)

---

---

Umbridge - Slytherin, bez rozwijania tematu, bo to jest oczywiste.
Rita Skeeter - hmmmm.. .ona by mi pasowała do Ravenclaw albo do Slytherinu.
Lockhart - on to w ogóle powinien się uczyć w jakieś szkole specjalnej. Ale jak już to tylko w Ravenclaw. Bo gdzie indziej idiotów przyjmują???
Sybilla - Do Slytherinu na 100% nie pasuje, do Gryffindoru też. Huffelpuff może być, Ravenclaw również.

---

Umbridge na pewno była w Slytherinie, zupełnie nie pasuję do jakiegoś innego domu - jej nienawiść do mugoli itp.
Lockhart... oj nie wiem. Ale chyba Hufflepuff ; )
Skeeter pasuję mi do Ravenclawu, ale nie wiem sama czemu ;)
Sybilla... pasuję Hufflepuffu lub Gryffindoru. Czemu? Nie wiem, jakoś mi pasuję ;p

---

Umbridge - bezapelacyjnie Slytherin !
Sybilla - Na bystrą ona nie wygląda...Odważna też zbytnio nie jest...Chyba Huffelpuff
Lockhart - pasuje mi do Huffelpuffu
Skeeter - Slytherin albo Ravenclaw :)

---

A ja myślę, że nie. Jasne, święta ona nie była, ale robiła to wszystko z czystej głupoty. Bardziej pasuje mi do Hufflepuffu.

Lockhart? Chyba Hufflepuff. Ale z drugiej strony jego ważną cechą była też straszna pycha, więc może jednak Slytherin? Tiara miała ciężkie zadanie.

Trelawney? Do niczego nie pasuje. Może była w Beauxbatons?

No a Skeeter mi pasuje do Ravenclavu. Była inteligentna, pewna siebie (i to jak!) i w ogóle.

---

Umbridge - trudne pytanie... W zasadzie nie ma chyba domu, do którego mogłaby należeć. Byłaby świetną Puchonką, gdyby nie to, że nie była uczciwa. Prawdopodobnie Ślizgonka...
Lockhart - Puchon. Pewnie nie byli wszyscy tacy święci, jak się wydaje :)
Rita - myślę, że Puchonka, albo Krukonka. Ale nie umiem dokładnie wyjaśnić dlaczego :)
Sybilla - Myślę, że jest to Gryfonka. Zwłaszcza po Bitwie o Hogwart.

---

Umbrigde- Slytherin definitywnie jak nie formalnie to umysłowo.
Lockhart- nie mam pojęcia..., ale chyba jednak ten Hufflepuff
Sybilla- może Gryffindor
Skeeter- Ravenclaw

---

Umbridge - Slytherin. Nie przejmowała się uczuciami innych, jednak był przebiegła i spyrtna, choć na to nie wyglądała.
Lockhart- Hufflepuff, na pewno. Ani zbyt mądry, ani przebiegł, ani też odważny. Choć może i...hmm.. prawy? x D
Rita - Slytherin, bezwątpienia.
Sybilla - Hufflepuff, tak mi się wydaje.

---

Sybilla - obstawiam Ravenclaw. Zdaję mi się, że jest mimo wszystko mądrą kobietą i przeszłości lubiła się uczyć. Choć może być także Gryffindor, bo w końcu rzucała kulami w śmierciojadów - wykazała się odwagą.

Gilderoy - tu najtrudniej. Nie pasuje mi do Gryffindoru (odważny to on nie był), Ravenclawu (mądrością również nie grzeszył), Hufflepuffu (prawość? Sprawiedliwość?) ani do Slytherinu (może i był przebiegły, ale nie wyobrażam go sobie w Slytherinie). Mogę pozostawić go bezdomnego? Totalnie nie mogę go przydzielić.

Dolores - Slytherin, to chyba jasne. Poza tym w siódmej części szczyciła się swoją "czystością krwi", mówiła, że pochodzi z rodu Selwyna. Pewnie chciała się uważać za "czystą". Oprócz tego, jej charakter do mnie przemawia. Przebiegła, (źle) ambitna itd.

Rita - może Ravenclaw? Musiała być inteligentna, skoro została dziennikarką i potrafi wszystko wyniuchać. Wątpię, by była w Slytherinie.

---

Sybilla - Gdyby nie to, że często zdawała się mieć pomieszane w głowie, to byłby Ravenclaw. Ale tak, to Hufflepuff.

Rita - Błyskotliwa, żądna wiedzy. Ale za to wszędzie wejdzie, jest przebiegła... Nie wydaje mi się jednak uosobieniem zła.Ravenclaw

Lockhart - Na pewno nie Slytherin, bo tam idiotów nie potrzebują. Ravenclaw także nie, gdyż tam trafiają bystrzy czarodzieje. Gryffindor... Cóż, wywalono by go i oknem i drzwiami. Za mało odwagi. Pozostaje więc Hufflepuff.

Umbridge - Gdyby nie to, że tępiła szlamy, przydzieliłabym ją do Gryffindoru. Ale tak, to Slytherin.

---

Wydaje mi się że Sybilla była rzeczywiście w Hufelpuffie ,a Rita Skeeter oraz Dolores Umbridge w Slytherinie. Są sprytne i przeszyte jadem. Uwielbiają uprzykrzać ludziom życie ! Jeśli chodzi o Lokcharta to kompletny nieudacznik, myślę ,że był w Hufelpuffie (bez obrazy dla należących do tego domu).

---

Rita - Ravenclaw, dociekliwa i sprytna, była niezarejestrowanym animagiem, a to wymaga samozaparcia, może nawet Gyffindor, wierzę, że ludzie się zmieniają, nie zawsze na lepsze, a warto pamiętać, że wszyscy 4 animagowie jakich znamy (prócz Rity) byli właśnie gryfonami

Umbridge - Huffelpuf albo Slytherin, Huffelpuf, bo może jej nienawiść do mieszańców i mugoli, spowodowło jakieś wydarzenie w jej życiu, po szkole lub w czasie jej trwania, pozaym tiara nie ocenia przekonań tylko predyspozycje, a ona, mogła stać się taką nijaką czarownicą, puchonką, gdyby nie to może nienawiści, jakie w niej było.

Lockhart - Ravenclaw, może nie był jakoś wybitnie inteligentny, ale na pewno bardziej niż uczciwy, czy odważny.

Sybilla - myślę, że Gryffindor, ona nie była strachliwa. I lubiła Gryfonów (Parvatti, Lawender)

---

Rita - z jej ambicjami dążenia do uprzykrzenia życia ludziom, ze swoim sprytem i przebiegłością, z pewnością była w Slytherinie.
Dolores - rządna władzy, mająca obsesję na punkcie 'czystej krwi czarodziejów' ropucha? Oczywiście, że Slytherin.
Gilderoy - był okropnie tchórzliwy, więc Gryffindor odpada. Inteligentem to też nie był, więc Krukonem również nie. Ciamajda z niego wilka, ale uczciwością nie grzeszył, więc trudna sprawa z Hufflepuffem. Pozostaje nam Slytherin i to nawet pasuje, gdyż był przebiegły.
Sybilla - wybitnie bystra to ona nie była, więc Ravenclaw odpada. Odwaga nie była jej mocną stroną, więc Gryfonką na pewno nie była. Przebiegłość i spryt...eee...pomińmy to ;] Pozostaje więc Huuflepuff i to tam pasuje profesor Trelawney.

---

Nie Rita na pewno nie była w Slytherin.. Ten dom jest dla niej za fajny..Ja bym raczej obstawiała Hufflepuff lub Ravenclaw.. A Sybilla była za głupia na Griffindor więc też raczej Huffepuff

---

Sybilla i Lockhart to mi najbardziej pasują do Hufflepufu, nigdzie indziej. Skeeter jak dla mnie to powinna być w Ravenclawie, bo była sprytna, dociekliwa i inteligentna raczej też. A Umbridge to się nadaje tylko do Slytherinu. Żądza władzy bierze górę.

---

Umbridge najbardziej pasuje mi do Slytherinu, ponieważ lubiła krzywdzić innych np. Harry'ego jak mu kazała pisać ,,Nie będe opowiadać kłamstw", później chciała użyć na nim zaklęcia Cruciatus. W VII domie szczyciła się swoją czystością krwi, mówiąc że pochodzi z rodu Selwyna. Slytherin najlepiej pasuje do jej cech charakteru.

Skeeter - także Slytherin, bo była przebiegła i sprytna

Lockhart i Sybilla - moim zdaniem Hufflepuff

---

No to tak:

Umbridge to pasuje mi jedynie do Slytherinu, tak jak każdemu. Podła i bezlitosna osoba raczej nie trafiłaby gdzie indziej. Chyba, że prosiłaby Tiarę Przydziału o inny dom, tak jak Harry, ale to mało prawdopodobne. Dla niej również liczyła się czysta krew.

Skeeter - Rita może również trochę pasuję na Slytheirn, ale ja raczej stawiałabym na Ravlenclaw.

Lockhart - Hufflepuff bez dwóch zdań.

Sybilla - Również Hufflepuff.

---

Umbrige Slitherin

---

umbridge - slytherin
lockhart - zbyt tchórzliwy żeby być gdzie indziej niż w Hufflepuffie
Skeeter? - no nie wiem ale Gryffindor i Slytherin odpada. może Ravenclaw??
sybilla - Hufflepuff

---

Sybilla - hmmm. Może Hufflepuff? Nie należała do odważnych, nie była przebiegła, nie grzeszyła mądrością. Ale nie zauważyłam, że była chociaż trochę koleżeńska! Może chodziła do innej szkoły?
Lockhart - jeszcze dłuższe "hmmm" niż poprzednio. Taki fajtłapa życiowy. Nie wiem. Neville w sumie też był fajtłapą, a trafił do Gryffindoru. Ale ja go tam nie widzę.
Dolores - (z łacińskiego via doloris , to droga udręki, więc może coś pod ten deseń?) cóś mi się zdaje, że to będzie Slytherin.
No i nasza paniusia
Skeeter - mam podstawy sądzić, że Slytherin.
I - lubiła zielony
II - to wredna jędza! O!

---

Trudne.
Sybilla - może Ravenclaw? Była chyba dość mądra... Albo Hufflepuff.
Lockhart - Hufflepuff. Gryffindor odpada, bo był tchórzem. Slytherin, Ravenclaw - też nie.
Umbridge - chyba Slytherin. Z uciechą poddawała się tępieniu mugolaków, była chyba czystej krwi, upodobała sobie uczniów tego domu do Brygady Inkwizycyjnej - czyżby z sentymentu?
Skeeter - zdecydowanie Ravenclaw. Była bardzo bystra, no i trzeba być mądrym, żeby stać się animagiem.

---

*Myślę że Umbridge była w Slytherinie( ponieważ była przebiegła), albo w Revenclavie(była na pewno odpowiedzialna i mądra...w pewnym sensie xD).
*Lockhart w Hufflepufie - nie był zbyt mądry, ani odważny czy przebiegły...musiał ciężko pracować nad swoim wizerunkiem ;D
*Skeeter- Hufflepuf-była pracowita ..tak się starała żeby znaleźć jakąś sensacje i w ogóle....
*Sybilla - Gryffindor, lub Revenclav- sama nie wiem dlaczego.

---

NO to tak:

Sybilla - raczej Hufflepuff
Lockhart - też raczej Hufflepuff
Umbridge - Slytherin
Skeeter - Ravenclav

Praktycznie tak jak moi poprzednicy. Ale przeanalizowałam cechy całej czwórki i doszłam do takich samych wniosków jak moi poprzednicy.

No po prostu nie da się inaczej ich umiejscowić xd

---

Umbridge-Slytherin, z pewnością. Gdyż była wredna, zła no i przebiegła. Jak i również popierała Ślizgon'ów np. Draco.
Lockhart-nie był odważny. Więc Gryffiindor odpada. Mądry także nie. Więc Ravenclaw również. Slytherin? hmm... wredny był, ale nie pasuje mi tam. Więc może Puchon?
Skeeter-Slytherin. Była wredna, wścibska, nie interesowało ją to że oczerniała ludzi, przez co raniła. Więc myślę że Slytherin.
Sybilla-hmm... Puchonka. Gdyż nie wyróżniała się niczym, a odważna, mądra, lub zła nie była, przez co inne domy odpadają.

Ale nigdy nic nie wiadomo. W_końcu Hermiona powinna trafić do Ravenclaw'u, a jest w Gryffindorze. ; )

---

Wydaje mi się że Lockhart był charłakiem (umiał rzucić tylko jedno zaklęcie a charłaki mogą się nauczyć kilku zaklęć)
Umbridge- hmmm... tu ciężki wybór... Waham się po między Slitherinem a Huffelpuffem (bez urazy dla puchonów). Pytanie tylko, czy była bardziej zła, czy głupia i pracowita? Chyba ślizgon... ale to tylko moje zdanie
Skeeter- Wydaje mi się że mogła być w Ravenenclav. W końcu udało jej się zostać animagiem i nie do się ukryć że była dość sprytna...
Sybilla- Tu nie mam kompletnie zielonego pojęcia... Stawiam na Huffelpuff

---

Umbridge- Slytherin, bo jest idiotką :)
Lockhart-Huffelpuff, bo do innych nie pasuje.
Skeeter- Slytherin, miała wszystkie cechy które posiada ślizgon
Sybilla- Huffelpuff, bo do innych wg. mnie nie pasuje

---

Umbridge- to zależy czy w filmie czy w książce. W książce to pasowało do Slytherinu a w filmie do Ravenclowu.

Sybilla- stawiam że nie chodziła do Hogwartu.

Lockhart- absolutny Puchon

Skeeter- Slytherin bo byla wredna do granic.

---

Wypunktuję:
* Dolores Umbridge bez wątpienia była w Slytherinie, na co wskazuje jej podły charakter i taryfa ulgowa wobec Ślizgonów;
* Gilderoy Lockhart zapewne należał do Ravenclavu. Nie oznacza to, że myślę, iż był mądry, ale bystry napewno.
*Rita Skeeter chyba była Puchonką... nie jest ani chytra, ani bystra, a już napewno nie odważna, a do Hufflepuffu należały osoby, które nie posiadały żadnej z tych cech, więc...
*Sybilla Trelavney mogła należeć do Ravenclavu lub Hufflepuffu, ale do którego domu dokładnie, nie jestem w stanie określić.

---

Lockhart - raczej Hufflepuff, bo Gryffindor odpada - za słaby, Slytherin też - za mało sprytny, Ravenclaw tu można by jeszcze rozmyślać.
Sybilla - Ravenclaw, tu jestem pewny na 100%, bo na Gryfonkę i Ślizgonkę to nie wygląda, a na Puchonkę to musiała by mieć wiecej znajomych
Umbridge - rasowa Ślizgonka, jej wredota to potwierdza
Skeeter - też raczej Slytherin

Mam pewność co do jednego na pewno żadna z tych osób nie była w Gryffindorze.

---

Umbridge- typowa Ślizgonka, bez dwóch zdań
Lockhart- waham się między Hufflepuffem a Ravenclawem, ale chyba raczej Rvenclav- mimo wszystko musiał byc bystry, aby uknuć tą całą intrygę z przywłaszczaniem sobie osiągnięć innych
Skeeter- nie mam pojęcia... Może Slytherin?
Trelawney -Hufflepuff albo Ravenclaw. Ale prędzej Ravenclaw.

---

Umbridge- odważna to ona nie była, mądra też nie, fajtłapa no może czasami, sprytna, przebiegła i wredna o tak. Stawiam na Slytherin.
Lockhart- odważny nie był, mądry raczej był, fajtłapą aż tak ogromną to nie, ale jednak był, sprytny, przebiegły i wredny czasami. Stawiam na Ravenclaw chociaż do Hufflepuffu też by się nadawał.
Sketter- odważna no nie była, mądra też nie, fajtłapą nie była ani nie miała dobrego serca, sprytna, przebiegła i wredna jak najbardziej. Stawiam na Slytherin.
Trelawney- odważna no raczej nie, mądra można powiedzieć, fajtłapa no czasami tak, ale miała serce po właściwej stronie, sprytna, przebiegła i wredna nic z tych rzeczy. Stawiam na Ravenclaw.

---

Też się nad tym zastanawiałem.
Lockhart jak ktoś tu już wspomniał musiał pracować na swój wizerunek, który jak się później okazuje nie był mu zasłużony,ale wracając do tematu. Myślę że on podchodzi pod Hufflepuff, taki fajtłapa, sprytny w pewien sposób...
Umbridge... zdecydowanie Slytherin. Pasowała do niego, była sprytna, złośliwa, okrutna i cieszyła się z bólu i cierpienia innych (patrz szlaban Pottera w ZF). Typowa Ślizgonka.
Skeeter... z jej "inteligencją" kojarzy mi się Ravenclaw. Jej pasja do pisania plotek, dociekliwość to cechy którymi odznaczał się rasowy Krukon w Hogwarcie.
Trelawney... nie wiem dlaczego kojarzy mi się z Gryffindorem... Jednakże stawiam na Ravenclaw i Hufflepuff. Dlaczego? Waham się, bo trudno mi to stwierdzić. Była mądrą czarownicą (w końcu przepowiedziała przepowiednię) ale i niezbyt kojarząca (przykład III tom lekcja wróżbiarstwa) Tak więc nie wiadomo czy to co mówię ja oraz inni to prawda. Należy się tylko domyślać i nie stawiać gotowych tez. :-)

---

Dolores - Slytherin oczywiście. Była perfidna, zła i uwielbiała rządzić
Gilderoy - tutaj mam dylemat. Albo Hufflepuff albo Slytherin. Niby był ciamajdą i nie był z byt mądry, ale porównajcie go chociażby z Cedrikiem. W Hufflepuffie powinni być prawi ludzie. Ale do Slytherinu mi on trochę też nie pasuje... Jest tak po środku tych dwóch domów.
Sybilla- Raczej Hufflepuff, ewentualnie Ravenclaw.

Dodany dnia 20-09-2009 20:36

Aha zapomniałem o Skeeter. Pasuje mi ona do Slytherinu, a nie tak jak innym do Ravenclawu. Była strasznie zła i głupia.

__
Istnieje coś takiego jak edycja postów.

---

Aha zapomniałem o Skeeter. Pasuje mi ona do Slytherinu, a nie tak jak innym do Ravenclawu. Była strasznie zła i głupia.

---

Wydaje mi się, że Sybilla mogła być w Hufflepuffie. Do Slytherinu na pewno nie pasowała, za inteligentna nie była, chociaż... No może. W Gryffindorze raczej też nie, nie odznaczała się odwagą czy męstwem.

Borze, Lockhart... ten to na bank był w Huffie. Do Gryffindoru absolutnie nie, ponieważ nie był uczciwy i odważny, inteligenty był, że tak się wyrażę "inaczej", a do Slytherinu... Ewentualnie, biorąc pod uwagę jego spryt, jeśli można to tak nazwać.

Umbridge była w Slytherinie, przynajmniej tak mi się wydaje, jeśli nie słyszałam tego gdzieś, że była na pewno. Nie pasowałaby do żadnego innego domu.

Rita... właściwie mogła być wszędzie. Odznaczała się zarówno sprytem i przebiegłością (w wynajdywaniu plotek), była inteligentna (w końcu została redaktorem, dziennikarką, a jakąś tam wiedzę trzeba posiadać). Ewentualnie w czasach szkolnych mogła być taka nijaka, mogła być w Huffepuffie bądź Gryffindorze. Co do tej postaci nie jestem pewna.

---

Umbridge-cała pasuje do Slytherinu, wredna, złośliwa, lubiąca zadawać ból, egoistyczna i znęcająca się nad wszystkimi (wystarczy na nią spojrzeć, aby cierpieć)
Skeeter-tutaj już musiałam się zastanowić. Przebiegła, wścibska, ale inteligentna, potrafiąca odnaleźć wszystko co potrzebuje. Jednak stawiam na Ravenclaw.
Trelawney-Gryffindor. Nie rozumiem dlaczego większość przypisuje ją do Hufflepuffu, pomimo tego, że była trochę pokręcona i uwielbiała przepowiadać śmierć i targedię, była odważna i mądra
Lockhart-ten to miał indywidualne nauczanie w domu. Innej możliwości nie przewiduję xD

---

Umbridge- tak, zdecydowanie pasuje do Slytherinu.. :D
Skeeter- myślę, że również była w Slytherinie, głównie dlatego, że jest przebiegła, a to jedna z cech tego właśnie domu.. ;)
Trelawney- myślę, że nie uczyła się w Hogwarcie.. ;D Ale jeśli miałabym strzelać, to pewnie Ravenclaw. ;D
Lockhart- wydaje mi się, że był w Hufflepuffie.. Na Slytherin, to za tchórzliwy, na Ravenclaw za głupi, a na Gryffindor- zbyt niehonorowy. ^^

---

Sybilla. Stara kanciara, chyba była czystej krwi. Ale jakoś nie pasuje mi do Slytherinu. Chyba była Puchonką.
Lockhart. Tak jak Sybilla, stary kanciarz. Tak jak Sybilla, chyba czystej krwi. Chyba Puchon.
Umbridge. Slytherin - chyba nie trzeba uzasadnienia, prawda?
Skeeter - chyba Slytherin. Dlaczego? Bo lubiła niszczyć ludziom życie.

---

Sybilla - Hufflepuff, bo niedojda z niej była
Lockhart - Hufflepuff, bo niedojda z niego była
Umbridge - Slytherin, za przebiegłość
Skeeter - Gryffindor, bo kurażu trzeba mieć sporo żeby ludziom tak za skórę załazić

---

Umbridge -- sądzę, że w Slytherynie ponieważ była taka pracowita przy gnębieniu mugolaków
Lockhart -- Hufflepuff lub Slytherin - ani to mądre, ani odważne
* Rita - Ravenclaw lub Slytherin
* Sybilla - Ravenclaw - według mnie mądra i inteligentna to ona była tylko tego zbytnio nie okazywała

---

No wiec tak:
Dolores Umbridge: moim zdaniem Slytherin. Dlaczego? Ponieważ Dolores miała nie za przyjemny charakter.
Rita Skeeter: myślę, iż była w Slytherinie. Dlaczego? Umiała wydostać od ludzi potrzebne dla niej materiały do artykułów.
Sybilla Trelawney: moim zdaniem należała do Ravenclawu. Nie weim dlaczego.
Gilderoy Lockhart: Hufflepuff. I to bez dwóch zdań, bo nie był z niego najlepszy czarodziej (umiał tylko rzucać dobrze zaklęcie zapomnienia).

---

Sądzę,że taka Rita Skeeter mogła być tylko w Slytherinie bo była niesamowicie wścibska i wredna i lubiała przeinaczać fakty .!!

---

Moim zdaniem było tak:

Sybilla - Hufflepuff.
Skeeter - Hufflepuff.
Umbridge - Slytherin lub Ravenclaw.
Lockhart - Slytherin.

Wnioskuje po ich charakterach, a jak sobie przypominam, gdzieś napisane było, że Skeeter pochodzi właśnie z Hufflepuffu.

---

Umbridge - Slytherin (oczywiście za przebiegłość i dążenie po trupach do celu, nieubłagalność)
Lockhart - sprawa trudniejsza ... może Hufflepuff (choć nie pasuje mi jego nieuczciwość)
Rita Skeeter-Ravenclaw - miała pojęcie o czarowaniu.
Sybilla Trelawney-Hufflepuff

---

Umbridge: Slytherin.
Trelawney: Hufflepuff.
Lockhart i Skeeter: Ravenclaw
Jakoś tak mi najbardziej pasują..

---

:uhoh: zgadzam się ze rita była w slyhlinie (na wikipedi było napisane że mało osób ją lubiło)

---

Sybillia - myślę, że pasuję do Ravenclawu. Nie mam pojęcia dlaczego.
Lockhart - Hufflepuff. Gryffindor i Ravenclaw na pewno nie, z wiadomych powodów. Wydaje mi się, że do Slytherinu też by nie pasował. Ten dom nie przyjmował kompletnych głupców, jakim był Lockhart.
Umbridge - Slytherin, bez dwóch zdań. Zła do szpiku kości, kłamliwa. Idealna Ślizgonka.
Skeeter - Slytherin. Charakteryzował ją spryt i kłamstwo.

---

No właśnie ciekawe- do jakich domów zostali w przeszłości przydzielenie?
( zakładając ,że chodzili do Hogwartu, mimo że takich szkół jest nie dużo ). Moje zdanie jest takie:
Skeeter- a cóż by innego niż Slytherin? Sprytna, przebiegła, kłamliwa i egoistyczna, nawet zielony lubi ;P
Umbridge- ona też należała by do Slytherinu, nawet nie ma żadnych wątpliwości.
Trelawney- Huffelpuf- za mądra nie była, sprytem także nie grzeszyła a odwaga nie należała do jej mocnych stron. Zostaje tylko ten dom... ( mam nadzieję ,że nie uraziłam tym żadnego Puchona ;P ).
został nam jeszcze Lockhart. Zgodzę się z moimi poprzednikami, podobnie jak tiara powiedziałabym... Ravenclaw! - inteligencja, bystrość, spryt i odwaga. Dbał o dobro dzieci, aby same nauczyły się bronić przed magicznymi zwierzętami i wpajał im podstawowe mądrości świata takie jak np.; każdemu należy dać szanse potrenowanie swoich umiejętności rozbrajanie przeciwnika nawet jeśli jest to dorosły nauczyciel eliksirów. Podnosiło to tym samym własne poczucie wartości oraz bezpieczeństwa ucznia ( tym samym udowodnił nam swoje nadzwyczajne umiejętności aktorskie ). Wykazał się też wielką ambicją oraz cierpliwością aby do takiej perfekcji opanować zaklęcie zapomnienia... przez tyle lat wytrwale trenował...No i Pani Pomfrey mogła by się od niego uczyć Kursu Pierwszej Pomocy. A tak na serio, to pewnie wstydzili się nawet sowy przysłać...

---

Myślę że Trelawney była w Ravenclavie-Nic innego mi nie pasuje..Slytherin też nie bo nie była sprytna itd.
Skeeter- Mi pasuje Hufflepuff
Lochart - Oczywiście Hufflepuff.No pomyślcie! Slytherin.? Bez jaj...
Umbridge - Nad tą ropuchą nei trzeba się zastanawiać.. Slytherin dla tej obrzydliwej różowej landryny ;/

---

Stara ropuszka z pewnością świetnie zadomowiła się w Slytherinie, nie potrzeba tego uzasadniać, tak sądzę?
Co do Rity Skeeter, kusi mnie, by usadzić ją wśród Krukonów. Być może dlatego, że przypomina mi nieco o Zachariaszu, również domownikowi Ravenclawu, tak? Nie uważam, by ta zielonoszponiasta jędza powstydziłaby się swojej inteligencji, mam ją raczej za dosyć mądrą, mimo wszystko, znającą ludzkie słabości i wiedzącą, jak wtrynić swój nos dosłownie we wszystko i ujść z tego cało. Taka mała, uporczywa szpila, zuchwała jak niewiadomo co i w równym stopniu dociekliwa. Troszkę z Krukona, troszkę ze Ślizgona.
Sybilla, nasza zbzikowana wróżbitka i przepowiadaczka najtragiczniejszych przypadków. Cóż, obstawiałabym Hufflepuff, bądź Gryffindor? Dla mnie to ma jakiś dziwaczny związek z naiwnością Puchonów i gryfońską nadgroliwością, sama nie wiem. W każdym razie, moim zdaniem, Sybilla nie grzeszy inteligencją, i nieco się gubi w swoich wymówkach, które to rzekomo czynią z niej znamienitego jasnowidza. ,,Moje wewnętrzne oko nie jest na zawołanie", lalala. Strasznie niewiarygodnie się prezentuje, robiąc z siebie jawną oszustkę i wystawiając się na śmieszność, to zdecydowanie nie leży w naturze Ślizgona ani Krukona.
Lockhart, z jego najbardziej czarującym uśmiechem roku i próżnością, która wtóruje jego zmyślonym osiągnięciom na miarę wielkich magów, bez cienia wątpliwości skierowałabym do Slytherinu. Jednak, są i inne jego cechy, które wręcz obraziłyby godność tego domu, gdyby tylko Lockhart się tam znalazł. On jest zwyczajnie półgłówkiem, troszkę przypomina mi Trelawney. Ale! Crabbe i Goyle szczycili się mianem orłów? Zdecydowanie nie.
Uff, przyznam że poczciwa Tiara ciężko haruje.; )

---

Dolores- ślizgonka jak nic
Lockhart...chyba jeszcze takiego domu nie wymyślili-może też ślizgon ewentualnie puchon
Sybilla-krukonka...skoro tak umiała zbajerować wielu uczniów to musiała być naprawdę łebska;)

---

Umbridge - Slytherin i myślę, że nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Babka była zła, wredna, władza nad wszystkimi była jej celem w życiu. I oczywiście przesadna miłość do "czystej krwi", którą udowodniła, znęcając się nad mugolakami w MM.

Lockhart - Hufflepuff - koleś nie odznaczył się żadną cechą poza głupotą i samouwielbieniem. Nie był na pewno odważny ani inteligentny, ale nie był też do końca negatywną postacią, bym mogła go przydzielić do Ślizgonów.

Skeeter - myślę, że Ravenclaw. Czemu? Rita na pewno była bystra i inteligentna, skoro potrafiła nieraz tyle zdobyć cennych informacji, na których jej zależało. Była złośliwa, owszem, ale nic poza tym.

Trelawney - wydaje mi się, że też Ravenclaw, ponieważ była dość rozgarnięta, zdawała się zawsze mieć na dany temat coś do powiedzenia (chociaż wiadomo, że rzadko udawało jej się coś przewidzieć). Poza tym Ravenclaw jakoś tak najbardziej pasuje mi do niej :)

---

Umbridge - zdecydowanie Slytherin.
Sybilla - Hufflepuff, bo za mądra, ani odważna nie była, z pewnością nic ją ze ślizgonami nie łączyło ;).
Sheeter - wydaje mi się, że Ravenclaw.
Lockhart - ekhem... nie mam zielonego pojęcia.

---

Sybilla według mnie w Hufflepufiie, Lockhart też .Umbridge wylądowała w Slytherinie razem ze Skeeter

---

O rany, ciężki wybór. Ale niech pomyślę.
Skeeter - Ravenclaw. Musiała mieć trochę inteligencji, skoro tak skutecznie zdobywała wszystkie potrzebne jej informacje
Umbridge - Slytherin. Nienawidziła mugolaków, co udowodniła w 5. części
Lockhart - ciężka sprawa. Jak dla mnie nigdzie nie pasuje ;)
Sybilla - Ravenclaw? Ale to tylko taka myśl, nie potrafię tego uargumentować ;)

---

Lockhart - krętacz. Do Hufflepuffu według mnie się tylko nadaje.
Skeeter - Slytherin. Oszustka i tyle.
Umbridge - ohydna gargulica, która jest zła na wszystkich i wszystko. Slytherin bez dwóch zdań.
Sybilla - tutaj jest najtrudniej. Ravenclaw - ma umiejętność kręcenia, ale umie przepowiadać dobre przepowiednie, które się sprawdzają xD. Tylko to mi pasuje.

---

Ja obstawiam, że Sybilla Trelawney była w Ravenclawie lub Hufflepuffie, Lockhart to naprawdę niezdara więc przypuszczam, że był w Huffelpuffie. Natomiast Umbridge oraz Skeeter należały do domu Slytherina.

---

Sybilla - Hufflepuff
Lockhart - Gryffindor
Umbridge - Slitherin
Skeeter - SLitherin

---

A mi się kojarzy tak :
Dolores Umbridge - Oczywiście Slytherin , mania czystej krwi , rejestracja mugolaków , okrutne karanie uczniów , wszystko pasuje.

Sybilla - Hm , kojarzy mi się z Ravenclavem , nie wiem czemu.

Lockhart - Lockhart , oczywiście , hmm , Huff? To był bardzo słaby czarodziej , nauczyciel , ktory nie potrafił naprawić złamanej kości u ręki. Hufflepuff.

Skeeter - Slytherin! Osoba uwielbiająca gnębić , niszczyć , i utrudniać życie innym . Mi to pasuje.

---

Sybilla-Ravenclaw
Umbridge-Slytherin
Skreet-Ravenclaw
Lockchart-Huffelpuff

---

Hmmm...
Sybilla to chyba była w Hufflepuffie
Rita - na pewno Slytherin
Lockhart - jego również bym przypisała do Slytherinu. W końcu robił wszystko, aby być sławnym, no nie?
I jeszcze Umbridge... tutaj mam problem. Slytherin raczej nie, Hufflepuff też nie. Wybieram Revenclaw, no bo Gryffindor? Jakoś nie chce mi sie w to wierzyć

---

Mnie się wydaje , że:
Sybilla - Hufflepuff
Lockhart - Ravenclaw
Umbridge - Slytherin
Skeeter - Ravenclaw lub Slytherin

---

Według mnie tak:
Sybilla - Haffelpuff
Lockhart -również Haffelpuff
Umbridge- Slytherin!!
Skeetr- może Ravenclaw ?
[img]
Pozdrowienia dla luna_zakrecuna ;)

---

Umbridge najbardziej pasuje mi do Slytherinu. Lockhart moim zdaniem był Puchonem. A Rita i Sybilla? Cóż, chyba Ravenclaw.

---

Skeeter. I kolejny raz Slytherin. Ona była przemyślna, sprytna, gdy chciała, osiągała swój cel, dążyła do niego chociażby po trupach. I, tak jak poprzednia dwójka, była ambitna.
Trelawney... Przy niej sprawa jest już trudniejsza. Gryffindor jakoś mi nie pasuje. Slytherin też. W Hufflepuffie 'sami Huffelpuff albo Revencllow, głupiutka to ona nie była, jednak jakaś wybitnie chyba się nie uczyła? Puchonką też by mogła być...ech...nie wiem
-Rita była na stówke w Slytherinie. Myślała o sobie a nie o innych.
-Lochart to ewidentny Puchon. Ogólnie taki boidudek...a jego jedyną bronią było

---

Sybilla - Hufflepuff
Lockhart - Ravenclaw
Umbridge - Slytherin
Skeeter - Slytherin

---

Nie wiem dlaczego wszystkie śmieci, które nie pasuja nigdzie indziej pchacie do ravenclawu?? ;)
Umbridge- na pewno Slytherin
Sybilla- Hufflepuff
Skeeter- Hufflepuff albo Ravenclav
Lockhart- Hufflepuff

---

Rita myślę że była w Slytherinie, Sybilla i Lockhart w Huffelpuffie

---

Umbridge - z pewnością Slytherin. Ambitna i zła, ot co.
Lockhart - na Harry Potter Wiki piszą, że był w Ravenclawie, ale mi tam on nie pasuje. Bardziej Slytherin.
Sybilla - Hufflepuff lub... Gryffindor?
Skeeter - Slytherin.
Mnie jednak zawsze ciekawiło gdzie był Hagrid.

---

Umbridge na pewno Slytherin
Lockhart był zbyt płochliwy na Slytherin więc może Huffelpuff
Skeeter też pewnie Slytherin
A Sybilla hm... może Ravenclaw

---

Myślę że w Slytherinie, z racji że do jego pokoju wszedł Tom Riddle, ale charakter ma na Gryfona.

---

zauważ że to nie był pokój wspólny Slytherinu tylko korytarz, jak dla mnie Rubeus był w Gryffindorze.

---

Według mnie Gilderoy Lockhart, krętacz i oszust był w Hufflepuffie. Może "sami prawi mieszkają", ale Helga wszystkich przyjmowała.
Dolores Jane Umbridge - 100% Slytherin. Ona była wścibska.
Sybilla Trelawney - Hufflepuff. Może to była oszustka, ale przepowiedziała trafnie dwie przepowiednie, które pomogły Harry`emu w dążeniu do celu - czyli ubiciu Voldemorta. Za mądra to ona nie była, ale nic innego nie pasuje.
Rita Skeeter - Ravenclaw. Coś musiała wiedzieć, aby trafić do Proroka Codziennego. Trzeba było mieć jakieś wykształcenie. A swoją mądrość (w dziwny sposób ją okazywała, ale była mądra. Ukrywała ją pod swoim wścibskim charakterkiem) musiała wykorzystać.

---

Moim zdaniem:
Sybilla Trelawney - Huffelpuff. Wiecznie rozmarzona, zamyślona, zamknięta w swoim gabinecie, nie pasowała do żadnego z innych domów.
Rita Skeeter - Slytherin. Przebiegła, wścibska, samolubna. Taak, zdecydowanie tam pasuje.
Gilderoy Lockhart - Huffelpuff lub Slytherin. Był przebiegły, co pasowałoby do Slytherinu, ale także taki żałosny, frajerowaty. Nie twierdzę, że Huffelpuff to dom dla niezdar, ale przyjmowano tam każdego, więc nie sądzę, żeby jakiś inny dom chciał Lockharta.
Dolores Umbridge - Slytherin. Stara, wredna ropucha. Nie chcę obrazić nikogo ze Slytherinu, ale tam by pasowała ze swoją przebiegłością i brakiem sprawiedliwości.

---

Sybilla - Ravenclaw. Nie pytajcie, po prostu.

Umbridge - Slytherin; (...) od przebiegłości Ślizgonów...

Lockhart - Slytherin. Był pyszałkowaty, ale do niczego, tak jak w sumie Dracon. A Malfoy był gdzie? ; >

Rita - Ravenclaw. Była , w brew pozorom, bardzo inteligentną i elokwentną kobietą.

---

Hmm.
Sybilla do... Hufflepuffu
Rita do... Slytherinu
Lockhart do... Ravenclawu
Umbridge do... Slytherinu
Raczej nikt z tej całej czwórki nie jest szlachetny ani cnotliwy, więc nie ma mowy o Gryffindorze.

---

Jak dla mnie Skeeter i Umbridge były w Slytherinie, a Lockhart i Sybilla w Hufflepuffie...

---

Skeeter - Pojęcia nie mam, stawiam na... Ravenclaw...
Umbridge - Nie mam pewności, ale chyba... Slytherin!
Lockhart - Chyba Hufflepuff
Sybilla - Zdecydowanie Ravenclaw...

---

Skeeter-nie wiem może Ravenclaw...
Umbridge-Slytherin!
Lockhart - Chyba Hufflepuff
Sybilla-Chyba Hufflepuff
jak ja ich nie cierpię! są okropni....:sourgrapes

---

Rita była raczej w Slytherinie, Umbridge w Ravenclawie, Tralnwey w Haffellpufie, Lockhart natomiast w Haffelpuffie albo Gryffindorze tego to nie wiem

---

Hmmm.
Rita Skeeter - myślę, że jednak Ravenclav ewentualnie Slytherin :P
Umbridge - może i Slytherin, ale jak dla mnie nadawałaby się też do Hufflepuffu, była troszkę tępa momentami :)
Lockhart - ten to zdecydowanie pasuje do Hufflepuffu
no i z Sybillą mam problem - nie pasuje nigdzie :) chyba też Hufflepuff, tam wszystkich przyjmowali ...

---

Jak dla mnie:
Umbridge - Slytherin, bo jest po prostu zła !!
Lockhart - Ravenclaw, chociaż za mądry to on nie jest...
Trealowny - Hufflepuff, chociaż była starą oszustką, to Hufflepuff przyjmuje każdego.
Skeeter - Slytherin, bo była wredna :D

---

Tralawenlay... moim zdaniem byłaby w Ravenlawie. Lockhart... chyba Hufflepuff. Za odważny to on nie był. Umbrideg- zdecydowanie Slytherin. Chociaż może Ravenclaw? Była przebiegła, ale też pomysłowa. Skeeter... tak jak powyżej. Posiadała spryt, ale też miała wiele pomysłów, niekoniecznie dobrych.

---

Umbridge - Slytherin
Lockhart - Hufflepuff
Skeeter - Ravenclaw
Sybilla - Huffelpuf

Stawiam to tak :D

---

Umbridge , Skeeter - Slytherin
Lockhart , Trelawney - Hufflepuff

ale jest też nadzieja że nie chodzili do Hogawartu tylko do innej szkoły magii i czarodziejstwa ; pppp

---

I jest dylemat. ^^
Lockhart - Hufflepuff
Sybilla - Hufflepuff, albo Ravenclaw
Skeeter - Ravenclaw lub Slytherine
Umbridge - Slytherine lub Ravanclaw

---

Trelawney - Ravenclaw
Lockhart - Hufflepuff
Umbridge - Slytherin
Skeeter - tu się waham między Slytherin/Hufflepuff

---

Sybilla -puchonka
Lockhart - puchon
Umbridge - ślizgonka
Skeeter - krukonka

---

Ja Umbrudge i Skeeter dałabym do Slytherinu,a Lockharta i Sybille do Ravenclawu lub Huffelpufu

---

Lockhart - był zakłamany, a to nie była cecha osób z Hufflepuffu (Puchoni nie byli najinteligentniejsi, ale odznaczali się uczciwością). Jednak do innych domów też mi nie pasuje, więc niech już zostanie w Hufflepuffie.
Sybilla - Hufflepuff. Nie była mądra, często irytowała innych, ale moim zdaniem nie chciała specjalnie nikogo skrzywdzić..
Skeeter - chyba Slytherin. Byłą inteligentna, co by przemawiało za Ravenclaw, ale jednocześnie charakteryzowała się sprytem, chęcią zysku, nieczułością wobec innych. Stosowała nieetyczne metody, by pozyskać materiał dziennikarski.
Umbridge - zdecydowanie Slytherin. Była zła, zakłamana, kierowała się przemocą i nienawiścią.

---

Umbridge - Slytherin.
Lockhart - Ravenclaw (co podobno zostało potwierdzone przez samą Rowling).
Skeeter - Slytherin.
Sybilla - Ravenclaw albo Hufflepuff.

---

Gilderoy był w Ravenclawie. Wydaje mi się, że potwierdziła to Rowling.
Umbridge - Slytherin tak mi się wydaje...
Skeeter - myślę, że była w Slytherinie. Była sprytna i lubiła... Plotkować o ludziach (czyt. dokuczać ;P) i wgl.
Trelawney? Nie mam pojęcia! :D

---

Jak dla mnie to:
Umbridge - Slytherin
Lockhart - Ravenclaw
A Rita i Sybilla po prostu nie mam pojęcia ;/

---

Lockart - Hufflepuff (on mi nie pasuje nigdzie, ale skoro Helga przyjmowała wszystkich...)
Umbridge - Slytherin
Rita - też Sytherin
Sybilla - yyy... Ravenclaw, albo Hufflepuff

---

Mi się wydaje że Lockart - Ravenclaw
Sybilla- Hufflepuff
Umbridge - Slytherin
Rita- Slytherin

---

Umbridge -Slytherin
Lockhart -Ravenclaw
Skeeter - Slytherin
Sybilla - Ravenclaw
Takie są moje przeczucia. Ale co do Skeeter to nie wiem...

---

Umbridge była ze Slytherinu, na bank.
Gilderoy również, bo nie był jakoś za szczególnie mądry.
Skeeter - Ravenclaw albo Slytherin.
No i Sybilla - Hufflepuff.

---

Według mnie Umbridge z pewnością trafiła do Slytherinu bo ma charakter typowego Ślizgona .
Sybilla ... no nie wiem , niech będzie Ravenclaw bo chyba do niego najbardziej pasuje . Pozostałych najprawdopodobniej widziałbym w Huffelpuffie ( na pewno Lockharta ) ...

---

umbridge slytherin
trelawney huffelpuff
lockhart huffelpuff

---

Umbridge- Slytherin(sprowdźcie sobie w Harry Potter Wikia):D
Lockhart- Ravenclaw (znów Harry Potter Wikia):D
Terlawney-Ravenclaw
Skeeter- Slytherin

---

Umbridge - ten babsztyl z pewnością przez siedem lat mieszkał w Slytherinie. Na bank!
Skeeter - wścibska kobieta. Uwielbiała oczerniać. To też pasuje do Slytherinu.
Lockhart - mierny czarodziej, wyspecjalizował się tylko w rzucaniu zaklęcia zapomnienia. Czyżby Puchon?
Trelawney - także Puchonka, ponieważ dar przewidywania przyszłości nie musi się koniecznie wiązać z wiedzą.

---

Umbridge - Slytherin

Lockhart- Ravenclaw

Trelawney- Huffelpuff

Skeeter- Slytherin

---

Lockhart - Ravenclav. jest na Harry Potter Wiki, chociaż bardzo mnie to dziwi, bo jest tępy jak but.
Umbridge - głupia małpa, i to głównie Ślizgoni zasili szeregi Brygady Inkwizycyjnej, więc z pewnością Slytherin. a, no i przecież zajmowała się przesłuchaniami mugolaków w VII tomie.
Trelawney - hmm, yyy, nie wiem, chyba Hufflepuff
Rita - Ravenclav lub Gryffindor. Była z pewnością bardzo mądra, bo została animagiem, ale też odważna, bo ryzykowała wiele pojawiając się w Hogwarcie.

---

Lockhart był w Ravenclawie? O.o Ja bym go prędzej dąła do Hufflepuffu.
Umbridge - wiadomo, Slytherin
Rita Skeeter - nie do Gryffindoru, i nie do Slytherinu... Waham się między Ravenclaw a Hufflepuff

---

_________________________________________________________________________________

Nie musisz się wstydzić tego, co teraz czujesz. Przeciwnie... to, że odczuwasz taki ból, jest twoją największą siłą. ~ Albus Dumbledore.


^^

---

Umbridge - Slytherin
Skeeter - Ravenclaw
Lockhart- Ravenclaw
Sybilla - Gryffindor
Według mnie

---

Umbridge- Slytherin
Lockhart- Ravenclaw
Skeeter-Slytherin
Sybilla-Ravenclaw

Tak mi się wydaje;)

---

Umbridge - Slytherin
Lockhart- Ravenclaw
Skeeter- Hufflepuff
Sybilla - Gryffindor

---

Umbridge - Slytherin
Lockhart - Hufflepuf
Rita - Slytherin
Sybilla - Ravenclaw

---

Umbridge, Lockhard i Skeeter to Slytherin.
Sybilli wydaje mi się że Hufflepuff.


"Kto ma olej w głowie, temu dość po słowie" (Luna)

---

Mam nieco inną propozycję :

Umbridge - Huffelpuff
Lockhart - Ravenclaw
Skeeter - Gryffindor
Sybilla - Slytherin ( prababka była słynną wróżbitką, więc czysta krew... a do tego ambicja, nieakceptowanie innych magicznych stworzeń ; Firenzo jako chabeta ;)

---

Umbridge Ravenclaw a Skeeter Slytherin :P

---

Sybilla - Ravenclaw
lockhart - Ravenclaw
Umbridge - Slytherin
Rita - Huffelpuff

---

Myślę, że Lockhart mógłby być w Ravenclawie, ponieważ był całkiem bystry i sprytny, oszukiwał ich przez prawie cały rok. Skeeter myślę, że była w Slytherinie, a Umbridge może w Hufflepuffie albo Slytherinie...

EDIT: A i jeszcze zapomniałam o Sybilli. Myślę, że mogła być w Hufflepuffie.
__________________

---

A i jeszcze zapomniałam o Sybilli. Myślę, że mogła być w Hufflepuffie.

---

Umbrige Slytherin
Lockhart Hufflepuff
Skeeter Ravenclaw
Sybillia Ravenclaw

Umbrige miała świra na punkcie krwii.
Lockhart to zwykły tchórz pragnący być jak Gryfon.
Skeeter była bardzo mądra, bo potrafiła mówić dwuznacznie.
Sybillia jako jasnowidz chyba musiała być mądra, nie?

---

Czas już nieco dopisać, skoro sama Autorka, raczyła ujawnić.
1. Gilderoy Lochard- Ravenclaw, niespodzianka, ale pewnie, za młodu miał potencjał który zmarnował.
2.Sybilla Trelawney- także Ravenclaw, widać to dom najbardziej przyjazny różnych dla dziwaków. Jestem zachwycony kolejny plus dla krukonów:jupi:.
3.Dolores Umbridge- Slytherin. No tak kariera za wszelka cenę i nie lubiła mugolaków, choć to ostatnie to może bardziej po to, aby przypodobać się nowemu szefowi .
4. Nadal nie jest chyba jasne, gdzie swoje umiejętności szlifowała Rita Skeeter- moim zdaniem mogla być wszędzie z wyjątkiem Hufflepuffu.

---

Trelawney - Ravenclaw. Do Hufflepuffu nie pasowała, bo nie była sprawiedliwa, do Gryffindoru też nie, a z jej charakterem aż tak źle nie było, aby dostała się do Slytherinu.
Lockhart - Slytherin. Cały czas oszukiwał, chciał być po prostu jak najsławniejszy i dlatego wciąż przywłaszczał sobie umiejętności innych czarodziejów. Nawet nie potrafił dobrze rzucić żadnego zaklęcia prócz obliviate.
Umbridge - Slytherin. Była wredna, dwulicowa, miała duże ambicje - chciała objąć jak najwyższe stanowisko w ministerstwie.
Skeeter - najbardziej pasuje mi do Slytherinu lub Ravenclawu. Cechowała ją przebiegłość, spryt.