Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] Utrata rodziców

Dodane przez Fantazja dnia 02-09-2008 22:30
#22

O rany... Z takim podejściem do krytyki, to ty chłopie daleko nie zajdziesz. W dodatku jest to uzasadniona krytyka. Gdyby ktoś ci pisał: 'Nie podobało mi się. Bo tak', to rozumiałabym twoje oburzenie, ale gdy ktoś wytyka ci błędy, które niezaprzeczalnie są, to jakoś nie mogę go pojąć. Krytyka ma ci służyć po to, żebyś się doskonalił, żebyś nie popełniał dalej błędów, a nie po to, żeby ci zrobić na złość.
A poza tym zaprzeczasz chłopie samemu sobie. Patrz:

A czy ja Was prosiłem o komentarze? Tylko o zdanie czy Wam się podoba czy nie, i jaki jest tego powód

A czym według ciebie jest komentarz? Bo ja myślałam, że właśnie wyrażeniem swojego zdania... No ale może ja zacofana jestem i się nie znam. ;d

Na kolonii napisałem to raz, a porządnie i każdy chwalił moje dzieło.

A który znajomy prosto w oczy ci powie, że twoje opowiadanie jest beznadziejne? Ja sama wolę poddać się opinii kogoś obcego, bo wtedy mam pewność, że jest ona szczera. Moi znajomi na pewno nie zjechaliby mojej pracy, choćby była nie wiadomo jak beznadziejna. Z sympatii po prostu. ;P

a to nie oznacza żeby od razu komentować. Jest napisane "Ciąg Dalszy Nastąpi" (na końcu) a Wy już oceniacie.

No to wklej od razu całe opowiadanie, a nie po kawałku, to wtedy ktoś ci całość oceni. Ale jeśli wklejasz częściowo, to automatycznie zgadzasz się na to, żeby to komentowano. Tak to działa. ;P

Carielle weź ty mnie nie obrażaj, bo to ja wymyśliłem to FF, a Ty jakieś wymyśliłaś? Skoro jeśli wymyśliłaś to daj linka przez Prywatną Wiadomość.

Dżizas, Ghoust, a nie pomyślałeś, że Carielle może nie lubić pisać, albo po prostu nie mieć do tego talentu i zdawać sobie z tego sprawę? (Carielle: nie mówię oczywiście, że tak jest. Mówię czysto teoretycznie. ;]) Ghoust, samo wymyślenie to nie jest już sukces. Trzeba to jeszcze ładnie, składnie i ciekawie spisać.

Ale jeżeli chcesz dążyć do napisania świetnego ff, to pisz dalej i nie zrażaj się opiniami innych. (...) A krytyką zbytnio się nie przejmuj.

*Straciła wiarę w drugiego człowieka*
No przepraszam, al_iraqia, ale ty właśnie zasugerowałaś, żeby Ghoust wypiął się na krytykę i pisał tak, jak chce. A to błąd. Krytyka jest potrzebna. Sama bardzo sobie ją cenię i, jeśli tylko jest uzasadniona, stosuję się do niej.

W końcu naprawdę poważnie wątpię, czy ktokolwiek z hogs odrazu pisał świetne ff.

Nie, nie każdy pisał od razu świetnie. Wręcz przeciwnie, większości z początku nie wychodziło. Ale w końcu udało im się osiągnąć taki czy inny poziom. Dlaczego? Bo nie mieli krytyki gdzieś.

Ghoust, muszę ci powiedzieć, że skoro większości osób nie podoba się to samo, to coś w tym musi być. I jest. A wytykają ci to po to, żeby ci pomóc, a nie żeby dokuczyć. ;d
No i trochę samokrytyki. Zachowujesz się trochę jak rozkapryszony dzieciak, który jest święcie przekonany, że wszystko, co robi, jest świetne i idealne, nawet jeśli wszyscy dookoła twierdzą, że wcale tak nie jest. ;P Przyjmij do wiadomości, że czasem to inni mają rację.

Tyle.