Dodane przez Fantazja dnia 01-09-2008 15:48
#9
Wpadłam błędy powytykać. ^^
Lilly
Lily. Przez jedno
l.
- James! Albus! Lilly! Wracamy. - czarnowłosy mężczyzna w okularach wołał swoje pociechy.
Czarnowłosy od dużej.
W sercu pottera
Pottera od dużej.
Nie, to nie byli Śmierciożercy. Mieli szkarłatne, dopasowane szaty.
Przepraszam bardzo, ale tu parsknęłam śmiechem, bo wychodzi na to, że Śmierciożercy mieli niedopasowane. ^^
Collin
Znowu o jedno
l za dużo.
sekundyodniósł
Spacji zapomniałaś.
Nie płacz, Hermiono. - wysoki i barczysty Bułgar poklepał po plecach żonę.
Przed
nie powinien być myślnik, a
wysoki powinno być od dużej.
Czy żyje. - wyszeptała zdławionym głosem.
- On był dziwny, ten Ron. - podsumował Wiktor, obejmując ukochaną.
- Witaj Lilly. - powiedział cicho.
Niepotrzebne kropki.
Było jeszcze parę literówek, ale nie chce mi się już ich wypisywać. Powinnaś jednak uprzednio skorzystać ze swojej bety. ;]
Jeśli chodzi o tekst, to muszę przyznać, że zaciekawił mnie. W końcu to coś innego, jakaś ciekawa fabuła. Ron po tej złej stronie, pragnący zostać drugim Voldemortem? Oryginalny pomysł. No ale zdziwiło mnie zachowanie Hermiony. Zostawiła Rona tak nagle, bez żadnego wyjaśnienia, spakowała walizki i odeszła, jak się później dowiedział, do Kruma. Trochę to do niej niepodobne... Ale ciekawe. FF zapowiada się bardzo fajnie i na pewno przeczytam kolejną część. ;]