Dodane przez SeverusSnape dnia 17-08-2009 17:17
#59
Zawsze kiedy czytam sceny z udziałem Lockharta nie mogę ze śmiechu. Gilderoy jest taki pewny siebie, zauroczony tylko w sobie. Uważa się za najlepszego. Tak naprawdę jest idiotą, nic nie potrafi. Jedyną rzeczą jaka dobrze mu wychodzi jest podpisywanie autografów . Severus Snape zawsze się z niego nabijał i mu się nie dziwię. Lubię tę postać, jeszcze nigdy nie spotkałam kogoś takiego, kto darzyłby siebie tak wielką miłością.
Edytowane przez SeverusSnape dnia 17-08-2009 17:19