Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] Powrót Voldemorta

Dodane przez Awentyn Gryffindor dnia 11-07-2011 13:28
#1

Martwe ciało Voldemorta leży, a nad nim wisi jego moc, aż tu nagle moc wchodzi w martwe ciało a z ciemności wyłania się pośmiertna forma Voldemorta i łączy się z ciałem a wtedy on mówi " Harry Potterze to już twój koniec hahaha " a wtedy podchodzi tam Sophie Serpens córka jego przyrodniej starszej siostry a on do niej mówi " Sophie ty jesteś Dziedzicem Zła"...

Dodany dnia 11-07-2011 14:54

Podwórze przed domem Harry'ego Pottera postać w czarnej szacie aż do butów z kapturem idzie przez kamienną ścieżkę. Tym czasem w domu Potterów Harry odbiera poród swojej żony Ginny. Ginny urodziła bliźniaki dwujajowe równie rude i piegowate co ona sama. Harry i Ginny nazwali je Fred i Mary. I nagle dzwi domu się otworzyły i weszła przez nie ta sama postać która kroczyła przez kamienną ścieżkę. Gdy zdjęła kaptur okazało się że to Sophie Serpens bratanica Lorda Voldemorta - Harry Potterze jestem Sophie Serpens i mam cię zniszczyć to już twój koniec - mówi Sophie - Kim ty jesteś? - pyta Harry - Może dam ci wskazówkę jestem wnuczką Serpenii Riddle żony Toma Riddle'a i matki Toma Marvolo Riddle'a - mówi Sophie z uśmiechem na ustach - Ty jesteś bratanicą Voldemorta - mówi przerażony Harry - Tak mój wuj kazał mi cię zabić - wyciągnęła różdżkę i dodała - Harry Potterze chłopcze który przeżył umrzesz teraz!...

Edytowane przez Awentyn Gryffindor dnia 28-07-2011 13:58

Dodane przez Lady Holmes dnia 11-07-2011 14:40
#2

Drogi Awentynie, proszę się zapoznać z Regulaminem działu FF.

Dodane przez Matthew Lucas dnia 16-07-2011 11:43
#3

O borze szumiący i jeżu kolczasty! Jesteś o niebo lepszy od Dżona Miksera i Ghousta, ale gorszy od innych. W całym tekście roi się od błędów. Polecam ci dobrą betę, w ostateczności mnie. Ale muszę powiedzieć, że nie jest źle, pisz dalej, a trening czyni mistrza!

Dodane przez HarryPotter99 dnia 16-07-2011 11:51
#4

Trochę błędów, ale zapowiada się ciekawie.

Dodane przez Corde Collins dnia 16-07-2011 12:53
#5

0_0. Zatkało mnie. Dosłownie!

Dodane przez Fantazja dnia 17-07-2011 01:57
#6

Ajajajaj...

Martwe ciało Voldemorta leży a nad nim wisi jego moc

Taa... Na lince.

wtedy podchodzi tam Sophie Serpens córka jego przyrodniej starszej siostry a on do niej mówi " Sophie ty jesteś Dziedzicem Zła"...

Oho, kolejna mhrochna Mery Su... Dziwne, że nie córka. Ale cóż, oryginalność musi być.

Podwórze przed domem Harry'ego Pottera postać w czarnej szacie aż do butów z kapturem idzie przez kamienną ścieżkę.

To kaptury chodzą? o.O
A może, że buty z kapturem...?

Tym czasem

A tamtym nie...

Harry odbiera poród swojej żony Ginny

Bydlak! Jak mógł Ginny odebrać poród swojej żony! I dlaczego Ginny ma jej poród!?

I nagle dzwi domu się otworzyły i weszła przez nie ta sama postać która kroczyła przez kamienną ścieżkę.

Robi się mrocznie... Jakieś tajemnicze 'dzwi' się otwierają...

Gdy zdjęła kaptur

Z butów.

to Sophie Serpens bratanica Lorda Voldemorta

Chwila... Od kiedy po siostrach ma się bratanice?

Może dam ci wskazówkę jestem wnuczką Serpenii Riddle żony Toma Riddle'a i matki Toma Marvolo Riddle'a

Dobra, nie łapię.

- Tak mój wuj kazał mi cię zabić

Tak, znaczy, że jak?

Harry Potterze chłopcze który przeżył umrzesz teraz!...

*czeka zniecierpliwiona*

Ja chcę jeszcze! : D
Serio mówię. Chłopie, poprawiłeś mi humor. ^^
Pisarza z Ciebie nie będzie. Interpunkcja Cię zostawiła, Składnia leży i modli się do świętej Ortografii o Logikę. Ale wiesz co? I tak Cię lubię. ;d

See ya! : D

Dodane przez Laufey dnia 22-07-2011 18:45
#7

Masa błędów i brak interpunkcji... Właściwie miałam spytać, ile masz lat? Młody wiek zawsze usprawiedliwia :). Nie będę już wymieniać błędów, bo zrobiła to moja Poprzedniczka, ale jest ich wieeele... Może gdybyś poprawił trochę składnię i inne rzeczy byłoby coś z Ciebie ;). A tymczasem życzę powodzenia ;D.

Dodane przez Alexandre dnia 28-07-2011 13:30
#8

Ach, sokoli wzrok Fantazji... przy niej mogę być krótkowzrocznym krecikiem ;D
No to jedziemy.

Martwe ciało Voldemorta leży

Nie! Martwe ciało MUSI wisieć w powietrzu! Bardzo odkrywcze zdanie.
,a nad nim wisi jego moc. Nagle moc wchodzi w martwe ciało, a z ciemności wyłania się pośmiertna forma Voldemorta

Tak jest lepiej.
,łączy się z ciałem, a wtedy on mówi " Harry Potterze, to już twój koniec hahaha "

Muahahahahahahahaha. Sprytny Voldemort wyskoczył ze swego ciałka żeby znów w nie wejść! Zaiste, inteligentne.
, a wtedy podchodzi tam Sophie Serpens, córka jego przyrodniej starszej siostry, a on do niej mówi " Sophie, ty jesteś Dziedzicem Zła"...
.
Ojej. Kolejne opowiadanie o krewnych Voldemorta? Oryginalne.

Przez podwórze przed domem Harry'ego Pottera idzie postać w czarnej szacie.

No coś ty. Ma różową szatę i zaraz zaśpiewa "I'm a barbie girl".
idzie przez kamienną ścieżkę.
.
Idzie, idzie i idzie. Aż nie może dojść. Może by czymś zastąpić?
Tymczasem w domu Potterów Harry odbiera poród swojej żony Ginny.
.
Wzruszyłam się. ;( Zabiera jej dzieci! To okropne... pewnie zaraz pobiegnie do lasu i wrzuci je do rzeki.
Ginny urodziła bliźniaki dwujajowe równie rude i piegowate co ona sama.
.
Ginny, Ginny, Ginny. Poszukaj jakiś synonimów!
Czy Ginny miała piegi? Bo nie przypominam sobie...
Harry i Ginny nazwali je Fred i Mary.
.
Hmm... wesoła gromadka, w sumie mają już piątkę dzieci.
I nagle dzwi domu się otworzyły

I nagle rozjaśniła mrok złocista smuga dnia. I wtedy zupa się przypaliła. I wtedy Potter zaczął tańczyć lambadę. I potem przewrócił się. I potem znowu przypalił biedną zupę. I spalił mieszkanie.
Weszła przez nie ta sama postać, która kroczyła przez kamienną ścieżkę. Gdy zdjęła kaptur okazało się, że to Sophie Serpens, bratanica Lorda Voldemorta
.
A nie siostrzenica? Zastanawiające.
- Harry Potterze, jestem Sophie Serpens. Mam cię zniszczyć. To już twój koniec - rzekła/powiedziała/wyszeptała Sophie
- Kim ty jesteś? - zapytał Harry
- Może dam ci wskazówkę. Jestem wnuczką Serpenii Riddle, żony Toma Riddle'a i matki Toma Marvolo Riddle'a - rzekła/powiedziała/wyszeptała Sophie z uśmiechem na ustach - Ty jesteś siostrzenicą Voldemorta! - krzyknął przerażony Harry
.
Psieraziony Harry psiestlasil się dziewczynki. Ojej. Zaiste.
- Mój wuj kazał mi cię zabić
.
Nie lepiej było rozbroić Pottera, spetryfikować go i oddać Voldemortowi? To ON ma go zabić, a nie ta Sophie.
Harry Potterze chłopcze który przeżył umrzesz teraz!...

Nie ma to jak tekst z filmu.

Wiesz co? Poczekaj z pisaniem, aż poznasz zasady interpunkcji i ortografii. Bo póki co te dwie rzeczy leżą i kwiczą. Dużo powtórzeń wyrazowych, mnóstwo błędów, fabuła nie trzyma się kupy... no i po kiego grzyba im kolejne dzieci?

Edytowane przez Alexandre dnia 28-07-2011 13:34