Dodane przez mrrawwczi dnia 05-12-2015 19:07
#212
Bardzo dobra część. Idealnie opisane dzieciństwo Voldemorta... Kurczę, wiele rzeczy było fantastycznych!
Na pewno na długo zapamiętałam scenę, gdy Harry sporządza eliksir, za który dostał Felix Felicis. Nie wiem, dlaczego, ale bardzo mi się to spodobało.
Uwielbiam też fragment z płaczem Draco i rzucenie w niego Sectusemprą przez Harry'ego.
I te "Severusie... Proszę..."- kiedy wydawało mi się, że Snape nienawidzi Dumbledore'a i dlatego go zabija, a w kolejnej części okazało się, że do końca życia był mu posłuszny. W Insygni go właśnie polubiłam.