Dodane przez Leaf dnia 09-05-2014 19:21
#3
Naprawdę miło wspominam to anime. Miało barwną gamę wesołych postaci i nawet ci pozornie źli po pewnym czasie wzbudzali sympatię. Chary były słodkie i każda miała swój własny, unikatowy typ charakteru. Dodatkowo nie stały się one tylko tłem mającym umożliwiać magiczne transformacje. Z mojego punktu widzenia poświęcono im całkiem dużo czasu antenowego ( niezdarna Suu to się zdecydowanie wybiła ).
Bawił mnie mały dylemat Miki mianowicie czy stanąć po stronie Kieseki'ego czy Yoru. Odwzorowywało to również problem Amu.
Przechodząc do ludzkich postaci...
IKUTO!
Oczywiście największą sympatię wzbudza tajemniczy kot-bish, że tak to ujmę xD. On i Yoru tworzą przezabawny duet.
Co do drugiej strony barykady...Tadase. Nie mogę powiedzieć, że go nie lubię ( jego chara nari jest zaczepista, a chara change z kisekim jeszcze lepsza xD ). Wkurzył mnie trochę swoja sympatią do Amuletu Serca. To musi być głupie uczucie, gdy ktoś mówi ci, że lubi w tobie tą część charakteru, ktorej sama dokładnie nie znasz. W szczególności gdy ta osoba jest twoją sympatią. Reasumując z IkutoxAmuxTadase bardziej skłaniam się do Ikuto x Amu. Mimo wszystko z czasem Tadase zyskał moją sypatią, ale i tak wolę Ikuto.
Dalej...
Kukai. Sportowiec. Lubie jego pozytywne nastawienie, ale najbardziej mi się podoba w mandze Shugo Chara Encore ( Kutau forever ! ) i tym sposobem dochodzimy do Utau. Piosenki śpiewane przez nią są najlepszą muzyką w tym anime. Naprawdę kocham głos Nany Mizuki <3 Charakterek Utau też jest niczego sobie. Nie mam nic do zarzucienia.
Oprócz postaci z niepisanego trójkatu miłosnego, Utau i Kukai'a pozostaje jedna postać, na którą warto zwrócić szczególną uwagę. Mianowicie Nagihiko. On jest zaczepisty. Jego charakter i druga chara Rythm... prowdziwie wybuchowa mieszanka. Szczególnie gdy do gry wchodzi jeszcze Rima. Pozostali członkowie rady szkolnej ( czyli Kairi i Yaya ) również wzbudzają sympatię.
Reasumując naprawdę lubię to anime. Jest zabawne, zawiera coś z Romansu i trochę magical girl ( i (nie)normalną rodzinkę Amu ). Naprawdę miło wspominam ten seans.