Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Co sądzą o HP twoi rodzice, babcie ,katecheci?

Dodane przez Pomyluniaczek dnia 17-04-2011 14:53
#1

Co sądzą o HP twoi rodzice babcie czy katecheci . Są raczej obojętni lubią go czy uważają że to wysłannik szatana.:).U mnie babcia twierdzi że to wysłannik szatana chociarz przeczytała pierwszą część, tata twirdzi że to badziewie dla dzieci , a mama tego nie lubi i ciągle się pyta:,,Ile można czytać te same książki??"
a katechetka go uwielbia.:p A moja babcia kiedyś słyszała w tym badziewiu Radiu Maryja , że dziwczyna to czytała i zaczęła się przez to nu\dzić w kościele i nie chciała się modlić(Ja tam zawsze się nudzę w kościele) I musieli ją zaprowadzić do egzorcysty : D

Edytowane przez Pomyluniaczek dnia 20-07-2012 09:31

Dodane przez Hermionka111213 dnia 17-04-2011 15:03
#2

Rodzice go lubią . Mama nawet bardzo . Babcia jest obojętna, myślę, że nie zna go za bardzo więc nie ocenia, a zdania katechetki nie znam . ;)

Dodane przez anetka4774 dnia 17-04-2011 15:03
#3

nikt z mojej rodziny za bardzo nie lubi HP dla mnie są po prostu zwykłymi głupcami nie znający się na rzeczy nie potrafią go zrozumieć tak jak ja a mnie pod tym względem uważają za ślepo zakochaną w HP dziwaczkę.:aff: to oni są bardzo dziwni a świat beż HP to najprawdziwsza udręka:confused:

Edytowane przez anetka4774 dnia 01-05-2011 15:12

Dodane przez cipciak dnia 17-04-2011 15:37
#4

Mój ojciec prawdobodobnie nawet nie wie kto to jest Potter.
Moja mama przeczytała tylko pierwszy rozdział "Kamienia Filozoficznego" i uważa że to badziewie.

Dodane przez Alexandre dnia 17-04-2011 15:40
#5

Moja babcia jest obojętna, za to jeden ksiądz w mojej szkole lubi z nami o nim rozmawiać.
Rodzice? Moja mama przeczytała dawno temu pierwszą część, a tata jest raczej obojętny.

Dodane przez blackout dnia 17-04-2011 15:45
#6

Tata oglądał ze mną większość ekranizacji, mama nie cierpi HP, babcia się nie wypowiada a katechetka jest raczej obojętna :smilewinkgrin:

Dodane przez Czarownica24 dnia 17-04-2011 17:04
#7

Babcia kupiła mi pierwszy tom, raz nawet, gdy byłam chora, to mi go czytała. Moje babcie są bardzo liberalne i nie uważają Harry'ego za wysłannika szatana ;) Mama czytała kilka części ze mną, ale potem jakoś przestała, za to była ze mną na premierze 2 i 4 części. Wkurza się jak po raz setny czytam Pottera i mówi, że mi spali te książki (na żarty oczywiście, ona także nie uważa, że Potter to belzebub ukryty w książce). Widziała wszystkie ekranizacje. Tato będąc ze mną na premierze 5 części... zasnął. Może to dlatego, że było po północy? Ok, 5 ekranizacja nie była jakoś wyśmienicie zrobiona, ale żeby od razu zasypiać? Szczególnie, że dźwięk był puszczony dwa razy za głośno. Dobrze, że nie zaczął chrapać, jak to ma w zwyczaju... To byłby wstyd!
Katechetka, uważa Harry'ego za okultyzm (chociaż nigdy go nie czytała, wie o nim tylko tyle co księża napiszą, ba! Myślała, że Harry jest książką ezoteryczną, nie powieścią fantastyczną).

Dodane przez Czarodziejka dnia 01-05-2011 14:02
#8

Moja mama ma już dość, bo ciągle gadam o Harrym, czytam po raz 20 te same książki i w kółko oglądam filmy, ale sama nie ma zamiaru ani filmu oglądnąć, ani książki przeczytać.
Kiedyś, gdy w telewizji leciał "Więzień Azkabanu", mój dziadek zobaczył wilkołaka i powiedział, że "jakieś diabły oglądam". Bez komentarza.
Moje siostry czytały i filmy oglądały, ale szału nie ma.
Tylko ja w domu jestem fanką Harrego.

Dodane przez fanka98 dnia 01-05-2011 14:20
#9

mama jest obojetna, czasem sie wsciekala, ze zamiast sprzatac czytalam, tata tez obojetny, tylko ciagle mi mowi, ze jestem zakochana w Potterze, dziadkowie tez obojętni. Katecheta??? nie wiem, nie znam jego zdania.

Dodane przez Adrienne dnia 01-05-2011 14:25
#10

Moja mama lubi, mój tata nie oglądał tak samo jak babcia a katechetki się spytam ; D

Dodane przez Tonki dnia 01-05-2011 14:28
#11

Mój tata uwielbia, mama dziwi się 'ile razy można oglądać ten film?'/'ile razy można czytać te same książki?', babcia jest obojętna, a katechetka - słyszałam, iż mówiła moim koleżankom i kolegom na zajęciach, że Harry Potter to szatan. ;P

Dodane przez Caroline dnia 01-05-2011 15:36
#12

A więc... Moi rodzice już się przyzwyczaili do słuchania mego ciągłego gadania o HP. Oglądali ze mną kilka części aczkolwiek nie sięgnęli po książki, chociaż ich do tego namawiałam. Moja babcia nie ma pojęcia kto to jest Harry Potter. :) Moja katechetka jest spoko i czytała. Nie znam jednak jej zdania na ten temat.

Dodane przez zaeli dnia 18-06-2011 19:08
#13

omg moja katechetka na każdej lekcji podawała nam nowe niezbite dowody na to, że HP przestawia coś ludziom w mózgach. Każda lekcja przypominała kłótnię o to, czy Harry jest dobry czy zły. No ale teraz mam inną, która nie gada w kółko o tym samym i realizuje program no i do Harrego też raczej nic nie ma :D
Babci nie mam, więc się nie wypowiem, a moi rodzice są raczej obojętni ( choć wiele razy polecałam im ta książkę, jestem pewna, że gdyby przeczytali, zmieniliby zdanie, a może i siedzieliby z nami na tym forum:))

Dodane przez Stivi dnia 18-06-2011 19:20
#14

Nie lubię tematyki fantastycznej.
- Mama
Wolę Sienkiewicza.
- Tata

Dodane przez Loa_riddle dnia 05-07-2011 10:42
#15

Moja babcia, jak oglądnęła w telewizji jakiś program o tym, że HP jest satanistyczny, pobiegła do mnie do pokoju sprawdzić, co czytam. A że akurat czytałam Insygnia Śmierci, to urządziła mi niezły cyrk, bo sam tytuł może przestraszyć.
Moi rodzice... tato sam pokazał mi film "HP i Kamień Filozoficzny". Nie ma nic przeciwko. Mama natomiast uważa, że powinnam zacząć czytać "Pamiętnik Księżniczki" czy coś w tym stylu.
Katechetka. Nigdy nie słyszałam, żeby wypowiadała się w klasie na ten temat, nikt jej też o to nie pytał. Więc nie wiem.

Dodane przez dastanblack3000 dnia 05-07-2011 10:47
#16

U mnie mama zawszę pyta się czemu jest tak dużo części pottera xD Mama tak pół na pół, tata tak w 70%, katechetka nie lubi. Babcia gdzieś czytała w gazecie, że dziecko rzuciło się z 10 piętra na miotle, bo czytało Harrego Pottera i teraz go nie lubi. Za to mama oglądała ze mną wszystkie filmy. Tata tylko Więźnia Azkabanu i Zakon Feniksa. Gdy moja 19 letnia siostra zabrała mnie na premierę Insygni część 1, zasnęła w połowie filmu. Może dlatego, że była to nocna premiera. Ale ona sama czytała Zakon Feniksa, Czarę Ognia i Kamień Filozoficzny. Mój brat lubi niektóre części HP. Siostra tak trochę, a druga siostra tylko 2 pierwsze, bo tych następnych nie oglądała po kolei i nie wie o co chodzi. Ale się rozpisałem xd :)

Edytowane przez Czarownica24 dnia 05-07-2011 10:57

Dodane przez Corde Collins dnia 05-07-2011 10:59
#17

Mama lubi, tata nie cierpi, moi dziadkowie nawet nie wiedzą co to jest XD (WSTYD MI ZA DZIADKÓW)

Dodane przez Rose Granger dnia 05-07-2011 11:01
#18

Och, moja mama była zachwycona serią Potterową. Cieszyła się, że czytam właśnie takie książki, pamiętam jak czytała je na zmianę ze mną. Pamiętam jakżeśmy sobie je 'podkradały' ;) Lubiła je bardzo.
Nie znałam zdania babci na ten temat, bo jej samej nie zdążyłam poznać, a jeśli chodzi o zdanie katechetów jakoś nikt nam w szkole specjalnie nie mówił, że pani Rowling pisze szatańskie książki. Zresztą, who cares? Zawsze znajdą się oponenci, którym się to nie podoba i którzy uważają, że to jest złe.

Dodane przez Alexa dnia 05-07-2011 11:01
#19

Mama sądzi , że jest to nudne i że na czytanie Harry'ego tracę swój cenny czas.
Katecheta - mówi , że to wysłannik szatana i oznajmił , że od razu widać , że to pisała feministka zacytuję ' jaki normalny facet lata na mitle ? '
Babcia - mówi , że dzięki tym książkom rozwija sie wyobraźnia.



Dodane przez dark shadow dnia 05-07-2011 11:11
#20

Moi rodzice czytali, oglądali i im się to podoba.
Babcia też czytała i oglądała i lubi bardziej nisz rodzice ,ale dziadek za tym nie przepada.
Katechetka... szczerze mówiąc nie wiem co myśli.

Dodane przez Simonne dnia 05-07-2011 11:17
#21

Mama go lubi.
Tata niewiem.
Babcie i dziadki nie kumają za bardzo.

Dodane przez HarryPotter3107 dnia 05-07-2011 11:36
#22

Moim rodzicom nie podoba się, że nie czytam nic poza Harrym Potterem i uważają, że jest nudny, babcia z dziadkiem nie zwracają na to uwagi, a moja była katechetka uważała, że grzechem ciężkim jest czytanie Harry'ego

Dodane przez Matthew Lucas dnia 05-07-2011 11:43
#23

Dziadek z babcią nic o tym nie sądzą, nawet nie wiedzą, że czytam taką książkę. Rodzice oraz siostra szanują moją pasję do Harry`ego Pottera. Zawsze mi kradła Pottera po to, aby sobie poczytać. Mówi, że ją to pasjonuje. Za niedługo polecę jej Hogsmeade. Katechetka także nic nie sądzi, ponieważ nie wie. Na lekcjach nie ględzi o Potterze. Koledzy nienawidzą Pottera - uważają, że to głupi nastolatek.

Dodane przez MelodyForbes dnia 22-07-2011 23:44
#24

U mnie tylko Ja i siostra.

Jestem mugolakiem. I tak Slytherin rządzi. Licza się ambicje i spryt.

Dodane przez Angel14 dnia 22-07-2011 23:50
#25

wiem, ze napewno moja kuzynka jakby sie dowiedziala za czytalam i uwielbiam Harrego Pottera bylaby bardzo zadowolona, poniewaz sama ma obsesje na jego punkcie, a reszta rodzinki albo nie wie, ze go czytam albo jest to jej obojetne

Dodane przez Angel14 dnia 22-07-2011 23:54
#26

wiem, ze napewno moja kuzynka uwielbia Harrego Pottera, reszcie rodziny jest chyba obojetny,a dziadkowie chyba nigdy o nim nie slyszeli ;) a co do katechetki nie wiem, ale przy okazji sie zapytam :D

Dodane przez piecka21 dnia 23-07-2011 01:50
#27

Rodzian nie ma nic pzreciwko, ale za to ksiadz w szkole to masakra mowi, ze to sztanska ksiazka, ze opentania po niej. Nie chcial nam wlaczyc zwiastuna najnowszej czesci kiedy ogladalismy fragnety filmmow o ogzorcyzmach, kosciól poprostu lubi bronic ludziom przyjemnsci i tyle!

Dodane przez SophieSerpens dnia 23-07-2011 09:10
#28

Moi rodzice rzucają się tylko o to, że dużo czasu spędzam na czytaniu/oglądaniu filmów/pisaniu FF. Babcia zaś... łooo, to już inna sprawa. Twierdzi, że jestem opętana, HP to szatan wcielony, a kiedy widzi mnie przed wordem, to ma ochotę wywalić komputer przez okno. Ksiądz, który mnie uczy religii chyba nie wie, że interesuję się HP, bo miałabym bardziej przerąbane w szkole, niż mam obecnie :)

Dodane przez Malkontentka dnia 24-07-2011 14:46
#29

Babcie, katecheci co to jest!
Wyrocznią winna być prababcia :) I jest :)
Moja prababcia uważa to za stek bzdur, których nie warto czytać. No chyba, że są wakacje i nie ma już żywcem co robić. A nie ma co robić jeśli:
a) Jest oberwanie chmury (nie zwykły deszcz)
b) Nie ma prądu i internetu
c) wyczerpie się bateria w komórce
d) przeczyta się książkę Wiktora Hugo...

Katechetki nie mam tylko księdza lekko szurniętego, dla którego szzatanem są kobiety, a babcia czyta i ogląda wszystko :)
The End!

Dodane przez Anna dnia 30-07-2011 11:28
#30

moi rodzice lubia harrego pottera a babcia nie wie nawet kto to .. .;p

Dodane przez Julia_Granger dnia 03-08-2011 19:17
#31

Rodzice: sami są fanami:)
Babcia:"To Cię odciąga od wiary!!!", "Ty mała satanistko" itp...
Katecheta:" To tylko lektura, ale nie pozwólcie, aby zaćmiła wam umysły.."

Dodane przez tressa dnia 03-08-2011 19:20
#32

Mama za Harrym nie przepada, ale nie ma nic przeciwko temu, ze ja go uwielbiam xD

Dodane przez Ressuscitee dnia 03-08-2011 19:21
#33

Mamusia nie czytała książek, ale oglądała wszystkie filmy i była zachwycona. Ojciec twierdzi, że nie interesują go takie rzeczy.
A pierwszą część "Harry'ego" kupiła mi babcia :).

Dodane przez Hermioina98 dnia 06-08-2011 18:39
#34

Rodzice cieszą się, że w tych czasach ich dzieci (ja i mój brat) czytają książki. Moja mama sama (gdy ja nie miałam jak się dostać do miasta, a ona tam pracuje) latała do biblioteki i "polowała na Harre'go", bo przez pewien czas nie mogłam dostać Księcia Półkrwi i Insygni Śmierci, ponieważ były w czytaniu. Jedna babcia mieszka trochę daleko ode mnie więc nie zbytnio się orientuje co obecnie czytam, a druga jest już dosyć stara i nie wie kto to Harry Potter. Katechetkę kiedyś na religii zapytałam dlaczego Kościół zakazuje czytania Pottera. Ona powiedziała,że nie ma zdania, bo go nie czytała.

Aaaa i jeszcze jedno!
Moja przyjaciółka uważa się za wielką fankę Pottera chociaż oglądała tylko filmy, a gdy próbuję ją namówić do przeczytania książek to od razu (nie mam pojęcia pod jakim pretekstem tak uważa, bo nigdy jej czegoś takiego nie powiedziałam) mówi mi - w mocnym tego słowa znaczeniu - , że uważam ją za gorszą (!), bo nie przeczytała książek. Za to z jednym chłopakiem (lubym przyjaciółki) możemy o książce gadać godzinami. :)

Edytowane przez Hermioina98 dnia 06-08-2011 18:48

Dodane przez Serena dnia 06-08-2011 18:51
#35

Mama mówi że jestem na to za duża i ma pewne uprzedzenia, zwłaszcza widząc moją lekką obsesję, ale jakoś się z tym godzi. Tata natomiast jest fanem. To on 7 lat temu wstał o 4 nad ranem i pojechał ze mną stać przed księgarnią po Zakon Feniksa.

Dodane przez Blackie Black dnia 06-08-2011 19:10
#36

Moja mama też jest fanką Harry Pottera, chociaż nie tak bardzo jak ja. Tata raczej jest temu obojętny, jednak lubi czasem oglądnąć jakąś część. Babcie i dziadkowie chyba nie wiedzą nawet o istnieniu takiego czegoś. Ale zapewne byliby obojętni, nawet jeśli babcia jest bardzo chrześcijańska.

Dodane przez matheus dnia 06-08-2011 19:56
#37

mama lubi oglądać takie rzeczy typu HP

Dodane przez Albus Severus Potter 97 dnia 06-08-2011 20:21
#38

Moi rodzice o harrym potterze wiedzą tyle, że jest to bohater książki i że czaruje a dziadkowie... raczej nawet tego nie wiedzą ;D. Jeśli chodzi o katechetkę- hmm fajnie byłoby znać jej zdanie :)

Dodane przez Gudson dnia 06-08-2011 20:22
#39

Jak ja i moja siostra byłyśmy młodsze rodzice chętnie oglądali z nami Harrego, ale od 5 części zaczęli to ignorować. Ostatnio byłam z tata na 2 części Insygni, a on stwierdził że kiedyś było inaczej i połowę filmu przespał xD

Dodane przez Therion dnia 06-08-2011 21:15
#40

Moja mama jest obojętna, a tata czytał mi 6 częśc jak byłam chora i miałam spuchnięte powieki, i na zakonie feniksa i insygniach(part 2) był ze mną :D

Dodane przez Spinnet dnia 06-08-2011 21:19
#41

Moi rodzice uważają, że jest to dziecinne. Oni w ogóle nie lubią fantastyki. No ale na Zakonie Feniksa byłam z tatą, który prawie zasnął. Mama jak byłam mała i jeszcze nie potrafiłam czytac to czytała mi 1 częśc. Pamiętam, że zawsze do snu mi to czytała. Ale wiem, że oni tego nie lubią i napewno by nie przeczytali tego tak o dla siebie.

Dodane przez Sophia dnia 06-08-2011 21:23
#42

Mamie jet to obojętne, tata tylko udaje że to go wkurza, ale tak na serio to nie ma nic przeciwko. Babcia uważa, że Potter demoralizuje młodzież, ale nie wie że to czytam...

Dodane przez Spinnet dnia 06-08-2011 21:24
#43

Ohhh i jeszcze moja katechetka. Ona uważa, że to dzieło szatana. Że te zaklęcia jakie tam są to są prawdziwe i że przez to ludzie też zaczynają ich używac, i że w tym siedzi szatan. Mówiła też, że ludzie grzeszą czytajac to. Wiele razy zawzięcie się z nią kłóciłam na ten temat. I doszłyśmy do kompromisu, że ja nie grzesze bo nie wierze w te zaklęcia i dlatego że czytam to tylko dla mojej przyjemności. Ale masakra taki bzdury gadała na ten temat, że kilkakrotnie ją wyśmiałam, a ona nie była zachwycona. Dziadkowie, nie znają Harrego. Wiedzą tylko, że czytam coś takiego.

Dodane przez Dru Black dnia 19-08-2011 22:22
#44

Katecheci/Księża... nie wiem. Nigdy nie pytałam. Tzn. nie. Kiedyś siostra zakonna, która mnie uczyła dotknęła przez przypadek HP na mojej ławce. Reakcja była... alergiczna? O.o Mniejsza z tym.

Rodzice? Tzn. mama. Lubi. Bardzo. Była ze mną na każdej części, nawet kilka razy. Czasem, jak nurtuje mnie jakaś kwestia związana z HP (głównie po kilku godzinach spędzonych na Hogs...8D). Co do babci... to lubi I część, późniejsze mniej jej się podobały. Nie ma nic przeciwko, ale... no.

Dodane przez hermiona1395 dnia 19-08-2011 22:28
#45

Ojca nie obchodzi to co lubię, matka lubi Hp i cieszy się ze pisze opowiadanie. Babcia czasem lubi posłuchać jak jej opowiadam o którejś części ;) Czyli ogólnie jest spoko. A ksiądz w szkole powiedział że musi iść na ostatnią cześć ;)

Dodane przez Densho dnia 19-08-2011 22:44
#46

U mnie spoko :)
A księdza nie pytałam, ale we wrześniu zapytam :D

Dodane przez Gryf5r dnia 19-08-2011 23:13
#47

Chyba go akceptują, bo od babci i mamy (chociaż uważa, że jestem już za duża, a mam dopiero 13 lat) dostałam książki, tata zgrywa mi filmy i gry, polonistka go uwielbia (nawet czytała książki, bo miała niedosyt w filmach), a katechetów nie pytałam ; )

Dodane przez gabrysia6210 dnia 20-08-2011 06:43
#48

Moja mama nie lubi go i nie mogę np. iść do kina.;( Ale jak mamy nie ma w domu to włączam kompa
i oglądam tam różne części.Taty nie mam.Babci często nie widuję ale chyba za nim przepada.
A ksiądz za nim też chyba przepada:)

Dodane przez Draconis Owl dnia 20-08-2011 08:42
#49

Moja mama naprawdę niewiele wie o Harrym. Zawsze, gdy go ze mną ogląda, to albo zasypia albo zadaje idiotyczne pytania. Ostatnio w trakcie Księcia Półkrwi spytała, czy Czarny Pan do diabeł. :D Poza tym uważa, że kompletnie poprzewracało mi się od tego w głowie, że żyję Potterem i tak dalej, ale nie jest negatywnie nastawiona, raczej się ze mnie śmieje i ma mnie za troszeczkę stukniętą na punkcie potterowskiej magii. :D
Tata też nie ma pojęcia o Harrym, oglądał ze mną jedynie kilka filmów i wątpię, żeby cokolwiek z nich pamiętał.
Dziadek nazywa Harry'ego Pottera Harrym Pokerem, nigdy go nie oglądał, ani nie czytał i zawsze mnie informuje, kiedy Harry leci w tv. Natomiast babcia nie lubi, gdy opowiadam o Harrym i nie jestem w stanie ocenić, czy się ze mnie śmieje, czy kpi, ale bardziej skłaniałabym się ku temu pierwszemu.
Moja katechetka z podstawówki bardzo lubiła Harry'ego i nie uważała go za dzieło szatana ;) ale kiedy na religii padło pytanie, czy "czytanie Harry'ego Pottera to grzech?", odpowiedziała, że nie jest grzechem, dopóki się wie, że to, co się czyta, nie jest prawdą. Nie znam nastawienia mojego księdza z gimnazjum, bo nigdy o Harrym z nim nie rozmawialiśmy, ale podejrzewam, że czytał Harry'ego.

Dodane przez mrsRadcliffe dnia 20-08-2011 09:13
#50

Moja mama też zawsze się ze mnie śmieje, chyba uważa, że mam bzika na punkcie HP, zwłaszcza, jak oglądam Harry'ego kilka razy z rzędu. Jak leci na tv to rodzice też ze mną obejrzą, choć niechętnie, nie wiem dlaczego? oO Co do zdania dziadków. Nie mam pojęcia, nie mieszkam z nimi i nie rozmawiam z nimi na takie tematy, podobnie z księdzem czy z katechetką.

Dodane przez DziedzicSlytherina dnia 20-08-2011 09:14
#51

Moja matka twierdzi, że mam obsesję o.O Ale za to ona również przeczytała wszystkie książki, była ze mną na premierach kinowych i docenia ogólnoświatowy fenomen tej serii. Ojciec? Wie, że lubię, ale jakoś chyba nie za bardzo go to interesuje. Dziadkowie? Jakoś nie wyobrażam sobie ich czytających to, lub oglądających XD

Dodane przez Scarlett Clearwater dnia 20-08-2011 10:52
#52

Rodzice wiedzą, że lubię. Czasami ze mną oglądają. Chodzą ze mną do kina, itd.

Edytowane przez Czarownica24 dnia 20-08-2011 10:55

Dodane przez Laufey dnia 20-08-2011 11:04
#53

Moi rodzice są neutralni jeśli chodzi o HP. Jednak czasem matka zarzuci coś w stylu ''Znowu tego Pottera czytasz?! Do sprzątania byś się wzięła, a nie po raz setny czytać jedno i to samo'' xD. Babci nie mam, więc nikt nie wygłasza swoich dygresji na temat HP ;(. U nas w szkole czasem katechetka powie, żeby zbytnio nie zagłębiać się w takich lekturach, ponieważ ''odrywa to od realiów rzeczywistego świata'' xD. W tym miejscu chciałabym nadmienić, że chciałabym, aby ksiądz Natanek uczył nas religii (jeśli ktoś wie kto to i o co chodzi, to zrozumie dlaczego ;P) on wspaniale by wygłaszał swoje poglądy na temat ''diabelskiego Harry'ego Pottera'' :D.

Dodane przez Faria7 dnia 20-08-2011 11:20
#54

Moja mama przeczytała wszystkie części i bardzo jej się podobało. Tata ogląda ze mną filmy Hp, ostatnio był ze mną na Insygniach Śmierci 2. Babcia oglądnęła ze mną Zakon Feniksa i powiedziała, że nawet jej się podobało. Dziadek kupuje mi gadżety z Hp. A katecheta? Musi znosić na lekcji ciągłe wzmianki o Harrym Potterze.

Pozdrowienia szczególnie dla:
Karma Chameleon 20
jedrii
Sophia
Loa_riddle
RazorBMW
Takeshi
-Rijo-

Dodane przez daria2j dnia 20-08-2011 11:43
#55

Moja mama przeczytała pierwszą częsici i powiedziała że to fajne a tata nic o nim nie wie .

Dodane przez Karma Chameleon 20 dnia 20-08-2011 11:55
#56

Mój tata obejrzał ze mną wszystkie filmy,ale mama go nie znosi. Babcia nie popiera, druga babcia nic nie wie,a dziadek cieszy się moim szczęściem. :D

Dodane przez CeCe dnia 20-08-2011 12:52
#57

Moja mama też oglądała ze mną chyba tylko Czarę Ognia ale bardzo się jej podobało. Moi dziadkowie są obojętni a Tata....no jemu to też jest obojętne. Ale jak kiedyś zobaczył mnie z obrazkiem Dracona Malfoya to tak się ze mnie śmiał. Powtarzał że to moja druga miłość....Rodzice są niekumaci!!!:amgad:

Dodane przez Niewidzialna dnia 20-08-2011 13:01
#58

Moi rodzice oglądali ze mną 3 części. Podobało się im... 4,5,6 nie oglądali i wtedy stwierdzili, że to dziwne i wgl a na Insygni był ze mną mój tata w 3D i przysypiał trochę, ale za kazdym razem jak jakieś ,,głośne'' efekty były to się budził i strącał popcorn XD

Dodane przez shocked dnia 04-09-2011 18:55
#59

Moja mama przeczytała początek CO i mówi, że nawet fajne i szybko wciąga . Tata jest obojętny . Babcia mówi, że to głupstwo, a co dopiero mój dziadek !
Mówi, że tylko głupcy go czytają i w ogóle .Tylko szkoda, że wiedzą o tym tyle, co krowa o balecie ;) ! I mówił jeszcze, że jak dorosnę, to sama powiem, że to głupota . Ha, ha ! Żmudna nadzieja .

Dodane przez HeermionaGranger dnia 04-09-2011 18:59
#60

moi rodzice raczej obojętni , babcia to nie oglądała ani nie czytała , katechetka nie wiem xD ale moja ciocia lubi i jej dzieci tak samo od niech się zaraziałam :D

Dodane przez Kinga121 dnia 04-09-2011 19:02
#61

Rodzice są obojętni, chyba ich to nie denerwuje.

Dodane przez Grzesiek dnia 04-09-2011 19:15
#62

Rodzice się nie denerwują A katecheci nic nie wiedząXD

Dodane przez MissWeasley dnia 04-09-2011 19:22
#63

Moja mama sama przeczytała całą serię, więc nie mam problemu. ^^ Ogólnie wszyscy u mnie w domu mają raczej pozytywne nastawienie do przygód Harry'ego.
Z katechetami też nie, bo nie jestem katoliczką i nigdy na religię nie uczęszczałam...

Edytowane przez Czarownica24 dnia 04-09-2011 19:24

Dodane przez Hermione_G dnia 04-09-2011 20:11
#64

Moi rodzice lubia Harry'ego. Oni sami pokazali mi HP i Kamien Filozoficzny jak bylam mloda. Od tego czasu jezdzilam z tata i siostra do kina na kolejne czesci. Mama przeczytala tylko I czesc, ale mowi, ze bardzo dobrze sie jej czytalo. Moja babcia tez lubi Harryego :)

Dodane przez Sahem dnia 04-09-2011 20:38
#65

Rodzice? Sami mi pod choinkę kupili dwa pierwsze tomy xD Wprawdzie nie wiedzieli pewnie, że zacznę wydawać kieszonkowe na książki (czego by się po mnie nie spodziewali xD), ale nie mieli nic przeciwko temu.
Obecnie nieco się dziwią, no bo "jak można czytać tę samą książkę kilka razy?" xP
Katecheci? Nie. Nie miałem nawiedzonych nauczycieli, księża z parafii też są raczej normalni i wiedzą, że ta książka raczej nie czyni dziecku nic złego.

Dodane przez wioniew dnia 05-09-2011 16:18
#66

Tata oglądał ze Mną ekranizacje. ;D Mama i babcia są obojętne. Siostra nie lubi. Katecheta lubi, lecz mówi, że to, iż mugole są pokazani jako gorszy 'gatunek' jest złe oraz, że nie wolno się w HP za bardzo wciągnąć.

Dodane przez Wasp dnia 05-09-2011 16:47
#67

Katecheta nie wie. Gdyby się dowiedział, pewnie wysłałby mnie na jakieś egzorcyzmy...
Dziadek uważa, że taki książki czytają tylko ludzie opętani przez szatana(!), a babcia powiedziała, że to moja sprawa co czytam.
Rodzice twierdzą chociaż ja oczywiście się z nimi nie zgadzam), ze za dużo czytam tego Harry'ego Pottera i woleliby żebym czytała, jak to oni nazywają-"książki o życiu"! Ani mi się śni!! Mama była ze mną na drugiej części Insygniów Śmierci w kinie i ten film tak jej się spodobał, ze oglądała go z zapartym tchem. Ale co do książek chyba nie zmieni zdania...

Dodane przez Bellatrix11227 dnia 05-09-2011 17:44
#68

Katechetka nic nie wie. A rodzice? Cieszą się że w końcu zaczęłam czytać:) Na święta kupili mi drugi tom. Pewnie między sobą zastanawiają się: Jaka ta nasza córka jest uzależniona? Aczkolwiek nigdy nie dali mi szlabanu na H.P. Co do siostry to jest prawie taką samą fanką jak ja.

Dodane przez Katniss960 dnia 05-09-2011 17:48
#69

Rodzice lubią HP. Uważają, że ja przesadzam i że jestem dziwna :P. Ale nie zmienia to faktu, że lubią.
Dziadek śmieje się, kiedy wchodzi do mojej części domu, a ja znów oglądam/czytam HP. Babcia Pottera nie lubi.
Katechetka? I tak mnie nie lubi, niech się lepiej, tak na wszelki wypadek, nie dowiaduje :).

Dodane przez bella16 dnia 05-09-2011 19:07
#70

Rodzice uważają że zwiariowałam haha babcia nie wiem co uważa a katechetki zdania nie znam :)

Dodane przez leea dnia 05-09-2011 20:18
#71

Dziadkowie, chyba nie mają pojęcia o istnieniu takiej książki, natomiast moi rodzice nie mają nic przeciwko niej: to oni czytali nam ( czyli mi i mojemu bratu ) te pierwsze tomy, zanim my się do nich dobraliśmy, aby rozszerzyć limit jednego rozdziału dziennie ^^ Chodziliśmy i nadal razem chodzimy na filmy i oglądamy je w telewizji. Mój ociec sam z siebie przeczytał dwie cz. po angielsku, np. cz. 7 gdy jeszcze w naszym kraju nie było polskiej wersji językowej. Fanami nie są, ale nie mają nic przeciwko. co do katechetów, to nigdy nie spotkałam się z jakimś 'przeciwko', wbrew wszelkim legendom i pogłoskom, większość nawet czytała te książki i im się podobały.

Dodane przez potter_fanka dnia 09-09-2011 20:42
#72

Ja już tyle gadałam o Harrym, oglądałam i czytałam, że rodzice już go nie lubią, a wcześniej raczej go akceptowali. Mają już go przeze mnie zwyczajnie dość :). Jedna babcia nic o nim nie wie, druga wie trochę od moich kuzynów i ode mnie, a katechetka. Noo, katechetki nie mam, uczy nas o. Dominikanin, jeszcze nie poznałam jego podejścia do HP, mam nadzieję, że będzie dobre. Bo wydaje mi się, że NIKETÓRZY księża czy zakonnicy nie mają nic przeciwko Harremu, a przynajmniej tego nie okazują.

Dodane przez Luniaczekk dnia 30-01-2012 18:32
#73

Moi rodzice nie mają nic przeciwko, czasami nawet oglądają ze mną filmy. Babcia jest raczej obojętna a ksiądz też chyba raczej nic nie ma do Harr'ego. ;)

Dodane przez Adelajda Dakota dnia 30-01-2012 19:56
#74

Rodzice mówią, że głupieję :sourgrapes

Edytowane przez Czarownica24 dnia 30-01-2012 21:00

Dodane przez Charlie dnia 30-01-2012 20:07
#75

Moi rodzice i babcie nic nie mówią. Wiedzą, że lubię HP, ale są temu obojętni.

Dodane przez Kinga121 dnia 05-02-2012 13:08
#76

Siostra bezhabitowa, która uczy mnie religii powiedziała, że te filmy o Harrym Potterze są lekko satanistyczne, ale mój kolega z klasy (ministrant) powiedział, że jak się zapytał księdza o Harry'ego Pottera to ksiądz powiedział, że nie ma nic przeciwko i sam przeczytał wszystkie książki. Zapytałam się także rodziców o to co sądzą o Harrym Potterze i mama powiedziała, że nawet fajny, ale woli Zmierzch --,-- , a tata powiedział ,że może być.

Dodane przez potter_black dnia 05-02-2012 13:39
#77

U mnie raczej obojętnie ... z rodzicami.
Tz... nie mogę mamy przekonać , że to jest świetne .
<przewraca_oczami> xdd
A jak katechetka to nie wiem... Szkoda gadać co do niej.
Brak słów ;d
Czasami się zdaje jakby wgl miała lekkiego kręćka . ;P

Dodane przez syrius_black dnia 05-02-2012 13:45
#78

Moi rodzice byli bardzo szczęśliwi , że zacząłem cokolwiek czytać ( wcześniej czytałem najwyżej gazety ) i mam zaproponowała , że będzie mi dawać większe kieszonkowe , pod warunkiem , że będę kupował książki . Katechetka ( moja ciotka znaczy się ) jest w 100% przeciwna temu co papież uważa za satanistyczne , jednak księża coś takiego olewają . Nie zapytałem nigdy ( chodź jestem ministrantem moge bez problemu porozmawiać z księdzem ) ale jestem pewien , że nie jeden z nich przeczytał HP . Z resztą proboszcz ma swoją mamonę - pieniądze . Moja babcia z pewnością nic nie ma przeciwko temu . Swojego psa ( pokój jego duszy ) nazwała Harry na cześć Harry'ego Potter'a ...

Dodane przez L8nka dnia 05-02-2012 14:49
#79

Czarodziejka napisał/a:
Moja mama ma już dość, bo ciągle gadam o Harrym, czytam po raz 20 te same książki i w kółko oglądam filmy, ale sama nie ma zamiaru ani filmu oglądnąć, ani książki przeczytać.
Kiedyś, gdy w telewizji leciał "Więzień Azkabanu", mój dziadek zobaczył wilkołaka i powiedział, że "jakieś diabły oglądam". Bez komentarza.
Moje siostry czytały i filmy oglądały, ale szału nie ma.
Tylko ja w domu jestem fanką Harrego.



omhm u mnie podobnie:
1) katechetka gada: nie czytajcie, bo szatan wami owładnie!!!(bez komentarza...)
2) mamusia uważa, że coś ze mną jest nie tak, bo filmy oglądam non stop i nic innego nawet Hannah Montana! ;)
3) tatuś czytał wszystko ale szału nie ma, a mamusia mówi, że niby czytała, ale jak ją pytam: "z kim brała ślub Fleur Delacour?" albo "kto jest ojcem chrzestnym Harry'ego?" to jest EeE... ;D

ja też jestem jedyną która kocha HP u mnie w domu.

Dodane przez MBalism dnia 05-02-2012 14:58
#80

Moi rodzice nigdy nie mieli żadnych obiekcji co do Harry'ego, nawet mnie dopingowali do jego czytania ( ze względu na to że "w dobie komputerów sztuka czytania zanika" ), zaś inni w mojej rodzinie zawsze patrzyli na mnie pobłażliwie gdy kupowałem nową książkę ( babcia - " zaś te brednie dla dzieci czytasz..." ). Niestety jako fan potterowej sagi zostałem w domu sam:(

Dodane przez Kasella dnia 05-02-2012 15:05
#81

Moi rodzice osobiście wolą Zmierzch. Ja także bardzo lubię. Harry Potter...mój wujek go uwielbia, ciocia znowuż czyta książki a ogólnie nie mają nic przeciwko :)

Dodane przez hedwigowo dnia 05-02-2012 15:40
#82

Moja rodzina uważa, że powinnam z tego wyrosnąć i zająć się czymś dla starszych :D jakoś się tym nie przejmuję. Kolekcjonuję co się da, czytam książki od nowa i jakoś nie przeszkadza mi to w posiadaniu innych 'bardziej doroślejszych' zainteresowań.

Dodane przez Mmartyna22 dnia 05-02-2012 16:43
#83

U mnie rodzice nie mają nic przeciwko. Mama nawet obejrzała ze mną kilka części, ale rewelacji nie ma. Babcia jak się dowiedziała, że czytam Harrego to mi kazanie wygłosiła żebym tego nie czytała, nie oglądała i wogóle, że w Radiu Maryja była o tym audycja i księża tak przed tym przestrzegają, że to złe itp. Siostra nawet nie ogarnia filmów, więc książki pewnie też by nie ogarnęła, a katecheta się nie wypowiadał.

Dodane przez harry longbottom dnia 05-02-2012 16:54
#84

Moja mama jak była mała to uwielbiała taką książkę"Świat czarownic" i teraz myśli ,że Rowling wzięła jej pomysły i zmieniła na swoją wersje , dlatego tylko ja w rodzinie lubię Harrego Pottera(mama przekabaciła na swoją stronę wszystkich innych , ale ja się nie daje:), jestem wiernym potteromaniakiem).

Dodane przez Nicole Colin dnia 05-02-2012 17:28
#85

Moja mama nie ma nic przeciwko HP. Co prawda uważa że trochę przesadzam ciągle nawijając o Harry'm ale nie raz usiądzie ze mną przed komputerem i ogląda HP razem ze mną. Moja babcia mówi "Nie wiem co ty w tym widzisz..."

Dodane przez Therion dnia 05-02-2012 17:32
#86

Mama jest nastawiona obojętnie, chociaż denerwuje się, gdy ciągle nawijam o Potterze. Za to tata przeczytał mi Księcia Półkrwi, gdy leżałam chora w łóżku i miałam problemy z czytaniem, a potem pojechał ze mną(z własnej woli) na ostatnią częśc.

Dodane przez SevLily36 dnia 21-03-2012 19:52
#87

Moi rodzice sami zachęcali mnie do czytania HP, ponieważ "większość dzieci w twoim wieku to uwielbia". Teraz mówią, że... czytam za dużo

Babcia prawdopodobnie nie wie, co to Potter, więc...

Katecheta (pan Ksiądz, hehe) twierdzi, że Potter to ZŁO... jak większość księży. Twierdzi, że "czytając te bzdury" "słuchamy szatana" :D

Dodane przez Shoutbox dnia 21-03-2012 20:31
#88

to tata mnie zachęcił do czytania sam mi zaczął czytać, ale mama niezbyt go lubi.

Edytowane przez mooll dnia 11-05-2012 22:13

Dodane przez Zlowieszcza Owca dnia 21-03-2012 21:00
#89

Moja mama uwielbia całą serię książek, jak i wszystkie filmy. Ma fioła na tym punkcie.
Tata nigdy nie przeczytał żadnej książki z tej serii, a wszystkie filmy przespał. ;P
Moja siostra lubi, ale nie jest żadną fanką. Podobały jej się tylko książki.
Babcia nie wie co to jest, dziadek wie, ale niezbyt mu się podobały książki, filmy uważa za lepsze.
Ksiądz jak na razie nic o tym nie wspominał. Właściwie żaden, który mnie uczył (a co roku od 5 klasy jest inny) nie mówił nic na ten temat.

Dodane przez Severus Tobias Snape dnia 04-04-2012 18:50
#90

mojej matce do obojetne,coć potrafi mnie nieźle zrugać za czytanie HP do północy...ojciec lubi HP, choć uwaza,ze troche przesadzam...katechetka uwaza,że to istny szatan i że ksiazki o takiej tematyce nie powinny byc pisane, babcia nawet nie wie kto to jest Harry Potter (za nia to mi wstyd)...

Dodane przez HermionaTonks dnia 04-04-2012 18:57
#91

Mojej mamie też jest to obojętne, moja babcia mówi nie "Potter" tylko "Porter", ksiądz od religii- nie wiem, spytam się

Dodane przez Agnes Black dnia 23-04-2012 08:45
#92

Mój ociec z mamusią nie mają nic przeciwko, ba, nawet filmy obejżeli ^^
Katechetka nie wiem, bo nie pytałam tak szczerze, ale jest w porządku, więc chyba jej to nie przeszkadza.

Dodane przez onlyHorcrux dnia 23-04-2012 09:27
#93

Mamuńcia ma dość, mojego ciągłego nawijania na ten temat :D Jak oglądam HP, to jej najczęściej nie ma w salonie. :D Tatuńcio, nawet oglądał !! Ha, ojciec jest fanem Fantasy i SF ! Za..iście. :* Babcia, Dziadek - jakoś nic na ten temat nie mówią. A co do księdza. Grr. Jeden, co miał za nami zastępstwo ( przez dwa tyg. ), non stop zajmował się wszczynaniem kłótni, na temat "Potter". Jak normalnie Natanek nawijał :uhoh: Drugi ksiądz, co mamy z nim na stałe, dał się namówić na oglądanie Potter'a na lekcji. Moja mała zasługa xD No i stwierdził, że to tylko uprzedzenie. No bo, "to tylko bajka" :D Ksiądz Michał rlz . !! :D

Dodane przez Lenkas001 dnia 11-05-2012 01:53
#94

Rodzice, babcie i dziadkowie są obojętni. Chociaż nie, rodzicie się cieszą, bo czytam całą sagę w oryginale, żeby poprawić swój angielski. Katechetki nie mam, bo nie chodzę na religię. Ale zarówno mój katecheta z podstawówki, jak i ksiądz z gimnazjum lubili Harry'ego Pottera :'D Poza tym, 'Harry Potter i Komnata Tajemnic' była moją lekturą w podstawówce. Ogółem w prawdziwym życiu, osobiście spotkałem się z raptem dwoma, trzema osobami, które uważały sagę o młodym czarodzieju za pranie mózgu, zło i wymysł szatana, ale ja ogółem jako metalowiec przyzwyczaiłem się do takich komentarzy na temat moich zainteresowań :D

Dodane przez Fred_George dnia 11-05-2012 12:35
#95

Mój tata nie lubi Harrego Pottera i w ogóle się wkurza jak o nim rozmawiam z siostrą. Siostra uwielbia HP trochę mniej ode mnie ale to może kwestia wieku. (Jest młodsza). Mama nie ma nic przeciwko HP, sama przeczytała 1 i 2 część ale jakoś nadmiernie za nim nie przepada. Babcia nie zabiera głosu, ale ona ogólnie nie lubi książek fantasy :P

Dodane przez Luuna dnia 11-05-2012 12:48
#96

Moi rodzice są bardzo wierzący i bardzo się denerwują jak czytam Hp, więc muszę czytać nocą, kiedy śpią ( tak jak Harry w 3 części). Przez pewien czas mój starszy brat też był fanatykiem, ale szybko mu przeszło :) Jestem jedynym czarodziejem w rodzinie :)

Dodane przez whitely dnia 22-05-2012 08:07
#97

. cute dressescute dresses Add 2 tablespoons of yogurt from the carton you bought, and stir it into the warm milk until it dissolves. sexy wedding dressessexy wedding dresses . cute dressescute dresses 7. Here comes the hard part: homecoming dresses 2012homecoming dresses 2012 Cover the bowl with plastic wrap or a plate and store it in a warm place lace dresseslace dresses . . homecoming dresses 2012homecoming dresses 2012 . Your unlit oven if it has a pilot light is a good spot . . If it's cold in the room, you might want to put the bowl on a heating pad covered with a towel or a hot water bottle with warm (not hot) water. 8. Check it eight hours later, and you have yogurt. 9. Store it in the refrigerator, and use it. If you like yogurt sweet, you can throw in strawberries or blueberries or any fruit of choice. You can sub it for milk with oatmeal, or eat it with granola. Homemade yogurt makes a great smoothie. Next time you decide to make yogurt, you'll have your own culture as a starter. If you try this let me know how you do. I'd love to know my grandmother's recipe is

Dodane przez MaFaRa10 dnia 13-06-2012 17:13
#98

4 letni brat - boi się filmów i udaje że czyta książki.
Mama - czytała pierwszy rozdział pierwszej części i nie spodobało jej się.
Tata - twierdzi że ma zbyt małą wyobraźnie do tego.
Katechetka - jej zdaniem zUo wcielone (lepiej żebyśmy czytali Opowieści z Narnii i Kubusia Puchatka) , ale raczej się nie czepia.
Dziadkowie (z obu stron0 - nie czytali, nie oglądali, nic na ten temat nie myślą.

Dodane przez domi7777 dnia 13-06-2012 18:21
#99

Tata nie rozumie tego świata, a Mama uwielbia Harrego Pottera

Dodane przez kasika89 dnia 13-06-2012 18:23
#100

Moja mama denerwuje się kiedy po raz kolejny czytam Harry'ego.Tata obejrzał pare części i słucha mojego ględzenia na temat tych książek.Babcia,dziadek i katecheta są obojętni-chyba nigdy o nim nie słyszeli.

Dodane przez MelodyRiddle dnia 13-06-2012 18:36
#101

U mnie jest tak....Ja kocham HP!:jupi: moja mama jest raczej obojętna,choć była ze mną na wszystkich filmach,ale książki nie ruszy,nie dała się przekonać.Dla mojej babci HP to jedna wielka niewiadoma.Za to w szkole,no cóż....nasza katechetka nie lubi,lub nie zna Pottera.

Stivi i harrylongbottom,lubię was,wiecie? Pozdrawiam wszystkich ze Slytherinu!
MelodyRiddle

Dodane przez Ms_Kane dnia 13-06-2012 19:01
#102

Moi rodzice bardzo nie lubią Harry'ego Pottera mówią, że to jest dziadostwo i w ogóle i, że nie powinnam czytać tej książki po parę razy, bo i tak wiem co tam dalej jest ale ja i tak na przekór czytam i czytam dalej. Mówią też, że w roku szkolnym mam nie czytać takich głupot, bo się będę źle uczyć.

Dodane przez biedronowate dnia 13-06-2012 23:07
#103

co śmieszne czytam, że większość rodziców nie podziela Potteromanii, a u mnie zaszczepił ją we mnie mój tato. gdy usłyszał pierwsze szumy o fenomenie Harry'ego kupił Kamień Filozoficzny by zobaczyć cóż to za zjawisko. i wtedy się zaczęło: najpierw książkę przeczytał on, później zaczął czytać ją mnie[usprawiedliwiam się, że nie przeczytałam sama: miałam 5 lat], a później zabrała się za nią moja mama. początkowo tylko ja byłam małym fanatykiem Pottera. a szczególnie, kiedy zaczął wchodzić do kin. później zaczął wkręcać się i mój tato, na końcu zaś moja mama.
niestety ani młodszy brat, ani dwaj starsi nie złapali tak wielkiej fascynacji powieścią, ale mam szansę jeszcze to nadrobić: moja młodsza siostra już do poduszki słucha historii wyjętych z Harry'ego. a ma dopiero trzy lata!

Dodane przez 21olka dnia 15-06-2012 18:06
#104

Tak więc moja mama nie miała specjalnie nic do tego że czytam Harryego Pottera, stwierdziła tylko że marnuje czas. Natomias moja katechetka uznała że nie można czytać tych książek bo są tam niby elementy satanistyczne czy coś- chodziło jej o odrodzenie voldemorta... uznała że są tam słowa które wypowiadając przy czytaniu, rzucamy na siebie jakąś klątwe czy coś... Mnie po prostu tu rozśmieszyło!!!

Dodane przez Nymphadora_Tonks3 dnia 01-07-2012 17:46
#105

Mama nic do tego nie ma, babcia nie zna, a katechetka twierdzi, że w tych zaklęciach są zawarte "formułki" przywołujące szatana. Twierdzi tak na podstawie filmu skradzionego przez nią samą siostrom zakonnym uczącym w liceum.

Dodane przez dama_z_amsterdama dnia 01-07-2012 18:02
#106

Rodzice nie mogą pojąć fenomenu HP :P Nie czytali, widzieli 3 pierwsze części bo mała byłam i ich do kina ciągnęłam. Tata stwierdził, że to nudne, nie widać przyjaźni między głównymi bohaterami i niezbyt mu się podoba. Jakoś nie mogę go przekonać do tego, żeby przeczytał książkę bo ciągle mu powtarzam, że filmy są nudne ;p Za to w szkole pani od polskiego barzo nie lubiła Harry'ego Pottera, powtarzała że to są złe książki, że niczego nie uczą, żadnych wartości i tylko przewracają dzieciom w głowach i zachęcają do interesowania się okultyzmem. Kurczę, a jakoś Opowieściami z Narnii i Tolkienem to się ta pani zachwyca ;p

Dodane przez Pomyluniaczek dnia 20-07-2012 09:56
#107

Moja mama palnie czasem coś w stylu znów to badziewie czytas???
A tata a ty znów tego rudego się wpatrujesz?? Chociar zosobiście to jak lecą w Tv to ogląda. Babcia gada że to wciągneło moją duszę i umysł że Voldermort to zły wilkołak,buahahahaha> ale że Rowling szatan nathnął
i że te eliksiry też są złe i można przy tym coś ubrudzić<hahahaha> W każdym razie czytała pierwszą część i uważa że to wytwór szatana i ja powinnam iść dop egzorcycsty: p A katechetki się pytałam i muswi że to wartościowa książka i dlatego rodzice nie są już tak przeciwni bo kiedyś do musiałam z latarką pod koudrą czytać -,- A le książek mi kupić nie pozwalają a mam tylko pierwszą część czyli muszę je jakos przemycić i na nie nazbierać : p

Dodane przez Harry-Potter-Blacku dnia 20-07-2012 10:30
#108

moja mama raz nawet chciała obejrzeć HP w tym roku ale jednak jakiś jej film leciała więc moja mama nie zabardzo go lubi a mój tata go nie lubi moja babcia jest obojętna kuzynki go uwielbiają jak ja a katacheta nie znam ani jednego który by go lubiał a więc tylko kuzynki i ja go lubimy a no właśnie mój kuzyn go jeszcze lubi i ciocia a druga ciocia jest jak babcia obojętna kolega już nie wiem czy go lubi czy nie raz mówi że jest okropny a raz że nie wujek go nie lubi mój brat jest obojętny i to tyle

Dodane przez AsteriaMalfoy dnia 20-07-2012 11:04
#109

Moja mama oglądała wszystkie filmy i podobały jej się, ale do przeczytania książki nie mogę jej przekonać. Tacie jest to obojętne,a babcia nawet nie wie co ja czytam. Moja katechetka chyba kiedyś wspominała, że to lubi, ale ksiądz to chyba nienawidzi.

Dodane przez lady_black dnia 20-07-2012 11:32
#110

Moi rodzice oglądali kilka filmów, ale książek nie czytali :P Saga co prawda nie porwała ich tak, jak mnie, ale lubią Pottera ;)

Dodane przez KornelaMalfoy dnia 21-07-2012 13:27
#111

Mój tata nazywa głupotami wszystko,czym się interesuję :D
Mama przeczytała wszystkie książki, obejrzała wszystkie filmy, ogólnie lubi HP i podziwia Rowling.
Jedna babcia uważa, że to powód mojej wady wzroku. Kiedy mówię, że ona nie bierze się tylko z książek, odpowiada "A w ile czasu Harry'ego Pottera przeczytałaś?"
A ksiądz w podstawówce nie widział w tym chyba nic złego.

Dodane przez Leviosa dnia 21-07-2012 13:49
#112

Moja mama uważa, że za dużo tego czytam i oglądam :p Moja babcia nie ma nic przeciwko Harry'emu. To ona kupiła mojemu starszemu bratu pierwszą część z 10 lat temu i właśnie dzięki babci on wpadł w Potteromanię :] (a ja zaraz po nim)

Edytowane przez Leviosa dnia 21-07-2012 13:52

Dodane przez bochenek89 dnia 26-09-2012 18:11
#113

Mój katecheta w gimnazjum miał pozytywny stosunek do książek HP. Za to ksiądz z parafii z ambony krzyczał, że HP zawiera w sobie elementy zła, dlatego należy zniechęcić młodzież i dzieci to tej lektury. Po mszy podeszłam do księdza i na cały głos zapytałam, którą książkę HP przeczytał, że wydaje taki osąd. Odpowiedział, że nie przeczytał żadnej, bo są sprzeczne z nauką kościoła. Ja wówczas na to, że nie należy wypowiadać się na temat na który nie ma się zielonego pojęcia, że nie może mieć pewności, iż są sprzeczne z nauką kościoła, skoro nie zapoznał się z ich treścią. Wymiana zdań między nami trwała ok. 15 minut. Po rozmowie odczuwałam satysfakcję, ponieważ argumenty księdza były bezpodstawne, trywialne.
Do HP próbowałam przekonać mamę i brata. Mama uznała, że książki są dla niej za dziecinne (ma stosunek obojętny). Natomiast mój brat prawie w ogóle nie czyta, więc kiedy zobaczył rozmiar HP i CO to zrezygnował z zapoznania się z HP.

Dodane przez Dagamara18 dnia 26-09-2012 19:13
#114

W mojej rodzinnie nikt nie patrzy pozytywnie na Harrego uważając go za totalną głupotę:)

Dodane przez Asik dnia 26-09-2012 21:55
#115

Hmmm babcia za dużo nasłuchała się WIADOMO-JAKIEGO-RADIA żeby mieć neutralny stosunek do Pottera. Próbowała mi go zniechęcić podrzucając ichniejsze gazetki, w których wypisywali bzdury. Przynosiło to skutek odwrotny od zamierzonego. Potem już jak papież zatwierdził "nieszkodliwość" Pottera to się uspokoiła. Druga babcia tylko lekko zasugerowała ale nie nalegała na zmianę lektury.
Rodzice... tata szczerze ma gdzieś co ja czytam, a mama... jakiś czas temu podrzuciłam jej pierwszy tom. Coś opornie jej to idzie ale to przypuszczam, że dla niej nazwiska bohaterów są ciężkie (dla osoby, która uczyła się rosyjskiego i ten język umie w stopniu komunikatywnym angielskie wyrazy są ciężkie do zapamiętania). Zobaczymy co z tego wyniknie:)

Dodane przez Cho Weasley dnia 14-10-2012 19:54
#116

Brat i mama nie gustują w tego typu filmach. :)

Dodane przez EarlGrey dnia 17-10-2012 22:26
#117

Mama i tata oglądali wszystkie filmy (zmusiłam ich, jestem z siebie dumna! : D) i podobały im się. Dziadkowie nie znają Harry'ego, ale swoją drogą jestem ciekawa, co by powiedzieli... A zdanie katechetów to dłuższa historia. Obecny ksiądz-katecheta ma stosunek raczej neutralny. Za to kiedyś uczyła mnie kobieta, która na samo wspomnienie o Potterze oskarżała niewinnych uczniów o bycie opętanym i wysyłała do księdza. > . >

Dodane przez Fausta Malfoy dnia 18-10-2012 13:51
#118

Moje rodzeństwo jest za, a rodzicom nic by nie przeszkadzało, gdyby nie fakt, że ogólnie czytam zbyt wiele książek ^^. Napisałabym więcej, ale mój długi i monotonny tekst przez przypadek skasowałam >.>.

Dodane przez AngieCh dnia 14-11-2015 19:13
#119

Rodzice bardzo lubią Harry'ego, a już w szczególności tata, który najbardziej uwielbiał Zgredka :D Mam oglądała tylko filmy, bo do czytania jakoś się nie mogła zmotywować, ale również lubi Pottera. Moi dziadkowie tak samo jak mama - oglądają filmy, jednak nie czytali książek. Co do katechetów hmm....raczej nigdy w szkole na religii nie rozmawiano o takich rzeczach, więc ich zdania nie znam. Niezwykle mnie jednak śmieszy jak ktoś mówi, że to wysłannik szatana. Nie umiem tego skomentować, to jest po prostu zwykła książka, a jest o wiele więcej innym książek, czy filmów, którym ten tytuł [wysłannik szatana] należy się o wiele bardziej. Dlatego gdybym spotkała się z taką osobą to po prostu bym się odwróciła i bym z nią dalej nie rozmawiała.

Dodane przez HermioneG dnia 15-11-2015 00:13
#120

Mój tata czytał przynajmniej kilka części i oglądał razem ze mną po kilkanaście razy filmy, a mama tylko filmy, też kilkanaście razy, gdyż kiedyś miałam obsesję. ;P No cóż, nic do Harry'ego nie mają, nawet czasem się z mamą bawiłam w HP, gdy byłam młodsza. :D Cieszę się, że moi rodzice nie mają takiego zdania, że Potter to "książka okultystyczna" czy też "dzieło szatana".

Dodane przez wiechlina roczna dnia 20-12-2015 19:11
#121

Kiedyś odwiedził mnie kolega jeszcze ze szkoły podstawowej, a obecnie ksiądz pracujący za granicą. Jakoś zeszliśmy na ten temat. Wtedy jednak nie przeczytałem jeszcze nawet jednej książki. Czytałem jednak dużo opinii i bylem świadkiem wielu dyskusji. On też nie czytał, ale miał opinię. Była ona coś jakby ktoś właśnie ktoś wydał "Biblię Szatana", w wersji dla dzieci. Albo przynajmniej podręcznik okultyzmu dla początkujących. Krążyły i nadal krążą takie właśnie opinie, w niektórych środowiskach. To się powoli zmienia, ale jeśli ktoś nie przeczytał i bazuję wyłacznie na samym filmie, to trudno będzie z nim dyskutować.

Dodane przez Najpoten98 dnia 20-12-2015 21:16
#122

W zasadzie rodzice pokazali mi pierwszy film, a potem namówili do czytania książek. I przez to sprawili że polubiłam czytać (może konkretne gatunki, ale zawsze). Oboje lubią Harry'ego Pottera. Mama czytała wszystkie części. Tata niestety nie czytał książek. Oboje lubią, zabrali mnie na 6 i 7 (obie) część. Za każdym razem oglądają ze mną z chęcią gdy leci w telewizji.
Babcia jedna i druga wie co to. Mają raczej neutralne podejście. Dziadek chyba nie wie o co chodzi.

Teraz nie chodzę na religię, więc nie znam księdza zbyt dobrze. Zakonnice i katechetka z podstawówki nie miały nic przeciwko, jedna z zakonnic nawet lubiła. Katecheta z gimnazjum co uczył nas przez dwa lata ma też neutralne podejście. A druga katechetka z gimnazjum uczyła nas tylko rok i nie wiem.

Dodane przez Nikaa dnia 30-01-2016 21:45
#123

Moja mama lubi HP, tata tylko oglądał i nie wypowiada się na ten temat. Dla niego to po prostu seria książek (i filmów), która jest bardzo lubiana przez jego dzieci. Babcia mówi, że to książka nie dla niej (tak jak wszystkie zbyt magiczne powieści) i tylko wzdycha, gdy o wspominam o HP. ;) Katechetka? Nie mam pojęci, ale nie sądzę, że uważa HP za "wysłannika szatana ".

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 02-02-2016 17:10
#124

A moja babcia kiedyś słyszała w tym badziewiu Radiu Maryja , że dziwczyna to czytała i zaczęła się przez to nu\dzić w kościele i nie chciała się modlić(Ja tam zawsze się nudzę w kościele) I musieli ją zaprowadzić do egzorcysty : D


Nie ma to jak konstruktywne zakończenie tematu... Trudno się odnieść do sytuacji, bo została ona tu przestawiona po prostu nijak... Nie wiemy w ogóle czy ta dziewczyna była opętana, miała inne problemy natury psychologicznej, depresję czy faktycznie tylko się nudziła w kościele, i nie mogła skupić na modlitwie. To ostatnie w języku teologicznym zwie się acedią - duchowym zniechęceniem, którego doświadczali także święci. Nic z HP wspólnego, nope.

U mnie nikt z rodziny książek nie czytał. Mama jedynie w kinie z klasą była. Jako nauczycielka miała taki obowiązek, ale specjalnie nie żałowała. Już później obejrzała ze mną bodajże 2 kolejne części. Ojciec już od dekady poza informacjami w TV, sportem, Familiadą id Jaką to melodią nic nie ogląda ;) O HP oczywiście słyszał, ale nie ma zdania, bo magiczny świat, czarodzieje itp. to dla niego po prostu denna bajeczka. Podobnie siostry, koledzy... Katecheci o tym fenomenie nic nie wspominali, bo i po co w zasadzie? Znałem kilka osób duchownych, którzy czytali i byli pozytywnie nastawieni. Chodzili nawet do kina na ekranizacje. Żadnego diabła, demona itd. To się zmienia jak słusznie wspomniano wyżej. Czy ktoś słyszał krytykę czy potępienie tej książko przez papieża Franciszka? Bo ja nie, i mając za sobą dziesiątki tysięcy Mszy, nabożeństw spotkań religijnych czy innych inicjatyw nikt przy mnie nie krytykował HP. Dla mnie wydumany problem. Istnieją oczywiście takie środowiska, ale to marginalna część.

PS Siostrzeńcy jeszcze za filmami przepadają *.*

Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 02-02-2016 17:14

Dodane przez Hermiona 123 dnia 10-02-2016 11:28
#125

Moja mama nie przepada za tym a tato coś tam wie ale nie wie co więc się nie zabardzo interesują.