---

Bellatriks od początku była jedną z moich ulubionych postaci i bałam się, że jej fimowa wersja zniszczy moje piękne wyobrażenia. Na szczęście Helena Bonham Carter sprostała temu wyzwaniu, a nawet przerosła moje oczekiwania (co zdarza się niezmiernie rzadko). Jej mimika sprawia, że postać Belli jest jeszcze pełniejsza, niż w książkach, mam wrażenie, że Helena swą grą pokazuje coś, czego Rowling nie zamieściła na papierze. Patrzę na nią i widzę czyste szaleństwo w każdym calu, ale ta nieobliczalność jest dziwnie pociągająca. Zagranie takich emocji wymaga niezwykłych umiejętności aktorskich, wątpię, żeby ktokolwiek inny tak wczuł się w tę rolę. Helena zrobiła to, i wygląda na to, że świetnie się przy tej pracy bawiła. Chwała jej.