Dodane przez RazorBMW dnia 18-05-2013 13:24
#5
Hahaha, debiut to jeden z najbardziej bekowych albumów w historii metalcoru, oraz dowód na to, że połowy deathcore'u powinno nie być, ew. powinna zostać rozwalona przez wybuch bomby atomowej, hehe.
Do tego teksty o miłości Sykesa. Hehehehheee... Wprost idealne dla nastolatków, którzy łykają wszystko jak leci.
Typ ma tragiczny głos, ale promocja i nieznajomość tematów zrobiły swoje. Połowa depressive black metalu zjada to coś na śniadanie.
Nie mówiąc już o Converge z metalcorowych rejonów.
Edytowane przez RazorBMW dnia 18-05-2013 13:25